Prezydent Poznania Jacek Jaskowiak, polityk PO, podczas wystąpienia w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku wypowiedział m.in. następujące słowa: „U nas ten pruski element, te 123 lata tej obecności w Prusach i to wszystko, co się z tym wiązało, jednak prowadzi do tego, że się świetnie rozumiemy, jeśli chodzi o Gdańsk, Wrocław i uważamy, że z wiedzy, z nauki warto czerpać, należy czerpać i w związku z tym tak dobrze się u siebie wzajemnie czujemy”. Ta wypowiedź wywołała falę komentarzy. „Brak jest słów, które w kulturalny sposób mogłyby określić tego typu wypowiedź. Taka wypowiedź absolutnie dyskwalifikuje każdego, kto chce z godnością ubiegać się o jakikolwiek urząd publiczny w Polsce, kraju, który doświadczył tak wielu zniszczeń, mordów” - komentuje słowa Jaśkowiaka w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dominik Tarczyński, europoseł PiS.

CZYTAJ TAKŻE:

— Skandaliczne słowa Jaśkowiaka! Polityk z entuzjazmem o „123 latach obecności w Prusach”: To prowadzi do tego, że się rozumiemy

— Powołano Studium Obywatelskie im. Pawła Adamowicza. Podpis pod Aktem Założycielskim złożyli m.in. Trzaskowski i Kowal

„To skandaliczne słowa, skandaliczne wystąpienie”

To skandaliczne słowa, skandaliczne wystąpienie. Z drugiej strony to kolejne ukazanie różnicy między nami. To pokazuje, z czym PiS walczy. Mamy przeciwko sobie obóz, który w ten sposób się wypowiada, myśli i czuje. Jak słyszeliśmy, pan Jaśkowiak czuje się dobrze w takich, a nie innych okolicznościach, miejscach. To jest fundamentalna różnica, ta różnica została przez niego bardzo jasno nakreślona

— mówi Tarczyński.

Oni uważają, że tego typu wypowiedzi są czymś naturalnym, że może zdobędą w ten sposób poklask. Osobiście cieszę się, że oni pokazują otwarcie, kim są, co myślą, co czują i gdzie dobrze się czują. To ma w sobie pewną wartość poznawczą dla wszystkich, którzy obserwują polską scenę polityczną. Wiemy, z kim mamy do czynienia

— dodaje.

„To jest postawa niegodna, hańbiąca”

Jeżeli pan Jaśkowiak chce czerpać z zaborów, to Polacy będą oceniać tego typu postawę kartką wyborczą. W mojej ocenie to jest postawa niegodna, hańbiąca. Wierzę, że ci ludzie będą rozliczeni w demokratycznej Polsce w trakcie wyborów

— zaznacza europoseł PiS.

not. as