Porównania Polski do Białorusi i innych reżimów, to dla polskich komentatorów za dużo! „Wstyd” - tak nad Wisłą zrecenzowano krótko i wymownie wywiad Olgi Tokarczuk dla włoskiej gazety.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tokarczuk oczernia Polskę we włoskiej gazecie: „Atak na ruch LGBT wymyka się spod kontroli” ; „Białoruś jest przykładem…”
Tokarczuk o LGBT, Polsce i Białorusi…
Olga Tokarczuk udzieliła wywiadu jednemu z czołowych włoskich dzienników „Corriere della Sera”. Noblistka postanowiła oczernić własną Ojczyznę. Padło wiele słów o rzekomych represjach wobec społeczności LGBT w Polsce, pojawiły się też feministyczne hasła o „barbarzyńskim” prawie aborcyjnym.
Jednak to, co najbardziej zelektryzowało polskich komentatorów, to dokonane przez Tokarczuk porównania Polski i Białorusi.
Wirus pomógł rządowi i nadal to robi. Białoruś jest przykładem, że reżimy czują się bezpieczniej w nowej sytuacji globalnej pandemii
— czytamy w wywiadzie.
„Wstyd!”
W sieci pojawiło się wiele mocnych i dosadnych komentarzy!
A to Polska właśnie. Jak Białoruś.
Zaproszona do Italii na festiwal literatury z okazji obchodów Dnia Dantego, nie omieszkała opowiedzieć jak „strasznie” jest w Polsce. Wstyd!
Moi włoscy znajomi podziwiają Polskę. Ale źródłem ich wiedzy nie są dzienniki „La Repubblica” lub „Corriere della Sera”, gdzie daje się głos „polskojęzycznym”, którzy plują na Polskę. Tak jak ostatnio Oldze Tokarczuk. Ludzie wiedzą, że Nobel nie musi świadczyć, że ktoś jest mądry
To smutne, że w przypadku polskich twórców stopień uznania międzynarodowego jest często wprost proporcjonalny do poziomu plucia na własny kraj i od niego zależy
Czy kiedy Olga Tokarczuk przyjmowała od tego rządu gigantyczne pieniądze (około MILIONA złotych w specjalnie dla niej stworzonej uldze podatkowej), to ten rząd był również taki podły i „białoruski”?
A mówiąc serio, to wczoraj Sciapan Łatypau, białoruski więzień polityczny próbował popełnić samobójstwo w czasie procesu - wbił sobie długopis w szyję. Pani Tokarczuk ma czelność nie tylko opluwać Polskę, ale i lekceważyć wszystkich cierpiących Białorusinów, w imię czego?
Tokarczuk opowiada w dzisiejszej włoskiej gazecie, że w Polsce jest jak na Białorusi. Serio? takie porównania teraz? Gdy giną ludzie, wyciąga się ich z samolotów, bije i morduje? To po prostu sk#rwielstwo. Przekroczenie wszelkich granic. I inaczej nie da się tego syfu nazwać.
Kochani! Dobra wiadomość! Na Białorusi przełom i już jest tak jak w Polsce! Można w mediach jechać po rządzie, Białorusini mówią co chcą, mogą wyjeżdżać za granicę kiedy chcą, antyrządowe media dostają reklamy od opozycyjnych samorządów itd. Skąd wiem? Od Olgi Tokarczuk
Olga Tokarczuk w wywiadzie dla włoskiej gazety twierdzi, że „Polska jak Białoruś”. Reżim, prześladowania, no koszmar.
W poczytnym włoskim dzienniku Corriere della Sera ukazał się wywiad z noblistką, Olgą Tokarczuk. Treść: w Polsce jest reżim jak na Białorusi, ruch lgbt jest atakowany, obowiązują barbarzyńskie przepisy dot. aborcji. Syndrom lewicy, narodowe wyparcie. Pęd do eurokomunizmu.
Pani Tokarczuk bardzo się postarała udowodnić znaną tezę, że o literackim Noblu decydują względy nie tylko literackie. Udało jej się.
olnk/Twitter/corriere.it
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553291-slowa-tokarczuk-z-wloskiej-gazety-wywolaly-burze-wstyd