„Marian Banaś jest osobą w bardzo trudnej sytuacji. To są działania nerwowe i widać, że nacechowane emocjami, które rzeczywiście trochę zaskakują, kiedy się pamięta o tym, jaką poważną jednak i cieszącą się dotąd dużym prestiżem funkcję pełni Marian Banaś” - powiedziała portalowi wPolityce.pl poseł Joanna Lichocka (PiS), komentując działania podejmowane przez prezesa NIK w odniesieniu do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Myślę, że nie warto tego traktować w kategoriach poważnych, merytorycznych, bo to nie ma nic wspólnego z merytoryczną stroną. Tu są emocje. Tu jest walka polityczna. To jest takie działanie, które chyba ma na celu raczej definiować pana Mariana Banasia jako jednego z ludzi totalnej opozycji
— oceniła Joanna Lichocka.
„Cierpi na tym prestiż Najwyższej Izby Kontroli”
Zapytana o konsekwencje działań Mariana Banasia, Joanna Lichocka stwierdziła:
Nie wiem. Po pierwsze trzeba poczekać, aż pan Marian Banaś złoży jakieś zawiadomienie, jakiś pozew. Po drugie wydaje się, że tutaj przede wszystkim konsekwencją jest to, że cierpi na tym prestiż Najwyższej Izby Kontroli, bo widać wyraźnie, że działania jej prezesa są motywowane politycznie i są motywowane jakimiś osobistymi emocjami
Jak poinformował portal wp.pl, prezes Najwyższej Izby Kontroli złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Marian Banaś uważa, że prezes PiS naruszył m.in. art. 226 kk, w którym czytamy: „Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Tak ostrą reakcję Mariana Banasia spowodowały ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, w tym przede wszystkim te dla tygodnika „Sieci”. Prezes NIK czuje się zniesławiony i znieważony.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553195-skutki-krucjaty-banasia-lichocka-cierpi-prestiz-nik