Gościem „Porannej rozmowy” telewizji wPolsce.pl był doktor Janusz Janowski, malarz, zaproszony jako współtwórca projektu Ustawy o Uprawnieniach Artysty Zawodowego. To właśnie wokół tej ustawy narastają kontrowersje, gdy wraz z nią powraca pomysł rozciągnięcia tzw. opłaty reprograficznej na niektóre urządzenia elektroniczne.
Jednak jak na wstępie zaznaczył dr Janowski:
Opłata reprograficzna jest to opłata, która jest związana z ustawą o ochronie praw autorskich, od 1996 roku.
Lista nie obejmuje smartfonów
Malarz zaznaczył, że to status artysty jest przedmiotem troski autorów projektu, a nie wprowadzanie dodatkowego podatku.
Urządzenia od których pobiera się tego rodzaju opłaty, są wyszczególnione w ropozrządzeniu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu enumeratywnie. Na tej liście nie ma smartfonów (…)
-podkreślał dr Janowski. Artysta uzasadniał konieczność wsparcia dla artystów (chodzi m.in. o dopłaty do ubezpieczenia dla mniej zarabiających oraz możliwość odliczenia 50% uzyskania przychodu za pracę związaną z przedmiotem sztuki), które jest obecne w niemal wszystkich krajach Europy. Gość programu podkreślał specyfikę działania internetu, przez który twórczość artystyczna jest wykorzystywana właściwie bez ograniczeń, nawet bez wiedzy autorów. Dlatego dr Janowski stwierdził, że ustawa próbuje
W racjonalny sposób, by włączyć twórców i artystów do obszaru podatkowego i ubezpieczeniowego. Musimy mieć świadomość, że artysta jest bardzo słabym podmiotem, nawet jeśli rozpatrujemy jego aktywność jako aktywność gospodarczą.
Dr Janowski przytaczał przykłady jak opieka państwa nie uwzględnia specyfiki zawodów artystycznych, przez co twórców łatwo jest okraść.
Podkreślał także, że w projekcie Ministerstwa nie chodzi o pomoc celebrytom, skandalistom czy artystom z pierwszych stron gazet, ale często mniej znanym twórcom:
Zapomina się o codzienności i normalności życia artystów, a ta codzienność jest dużo bardziej przerażająca i właściwie skrajnie patologiczna.
-przekonywał malarz. Dodawał także, że wsparcie trafiłoby zwłaszcza do takich artystów, którzy nie idą z dominującymi, dziś zideologizowanymi, nurtami sztuki.
ZOBACZ CAŁOŚĆ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553163-co-z-oplata-reprograficzna-nie-ma-mowy-o-smartfonach-wideo