Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak został zapytany w Radiu ZET, czy zaszczepił się przeciw COVID-19. Jego wymijająca odpowiedź może wskazywać na to, że były kandydat na prezydenta ma coś do ukrycia.

CZYTAJ TAKŻE:

-Głos rozsądku w Konfederacji? Dziambor: Nigdy nie pozwoliłem sobie na to, żeby powiedzieć, że ludzie nie powinni się szczepić

-SONDAŻ. Obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19? Jednoznaczny wynik badania! A jaki jest podział wśród wyborców?

Konfederacja jest znana ze swojego specyficznego podejścia do pandemii koronawirusa. Politycy tego ugrupowania wielokrotnie negowali sens wprowadzania epidemicznych obostrzeń. Także kwestia szczepień przeciw COVID-19 pozostaje solą w oku wielu przedstawicieli Konfederacji. Nie brakuje wśród nich zdecydowanych przeciwników.

Prowadząca program „Gość Radia ZET” Beata Lubecka zapytała Krzysztofa Bosaka, czy zaszczepił się przeciw COVID-19.

Sprawy związane ze zdrowiem i leczeniem to sprawy pomiędzy pacjentem i lekarzem, a nie do dyskutowania w mediach, szczególnie, jeśli jest się politykiem

— odpowiedział Bosak, który wyraźnie chciał uciec od odpowiedzi na pytanie dziennikarki.

„Nie będę tego komentował”

Jednak Lubecka pozostawała nieugięta.

Rozumiem, że nie chce się pan narażać antyszczepionkowcom?

— pytała.

Nie chcę komentować indywidualnych praktyk medycznych. Tym bardziej, że powstał zły zwyczaj, by brać osoby popularne jako doradców w sprawach medycznych. A przecież jakie my mamy kompetencje, żeby komuś doradzać?

— stwierdził poseł Konfederacji.

Dziennikarka nie dawała za wygraną Bosakowi i mówiła, że nie chodzi o doradzanie, lecz o to, czy sam się zaszczepił.

Postanowiłem, że nie będę tego komentował, bo to nie jest zakres mojej pracy

— podkreślił polityk.

mm/Gość Radia ZET