Istota Collegium Intermarium polega na tym, że uczelnia odwołuje się do klasycznych tradycji także związanych z polską historią, ale i z historią międzymorza i historią europejską - powiedział minister kultury Piotr Gliński podczas konferencji inaugurującej działalność nowej uczelni.
Inauguracja uczelni Collegium Intermarium
Działalność nowej uczelni Collegium Intermarium zainaugurowana została w piątek konferencją naukową w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie.
Tymoteusz Zych, rektor Collegium Intermarium, mówił, że „prowadząc życie akademickie musimy czerpać ze źródeł, musimy na nowo odkryć rzymską ideę prawa, która łączy to co powszechne z tym, co partykularne, rozpoznaje znaczenie prawa narodów, prawa naturalnego, ale też pięknej różnorodności tradycji poszczególnych krajów”. Rektor mówił, że nowa uczelnia ma pokazać, że jest możliwy inny uniwersytet, by stanowić inspirację i wzorzec.
Chcemy, aby Collegium Intermarium było prawdziwym wolnym uniwersytetem Europy Środkowej nie tylko z nazwy
— dodał.
W ocenie wicepremiera, ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego, powołanie Collegium Intermarium to bardzo ważna inicjatywa, co najmniej z pięciu powodów.
Po pierwsze dlatego że obserwujemy w świecie współczesnym, a także w środowisku akademickim olbrzymie zagrożenie dla wolności i pluralizmu. Po drugie, dlatego, że ta inicjatywa podkreśla wymiar międzymorza, tak bardzo ważny wymiar kulturowo i politycznie
— mówił Gliński. Kolejnym powodem - wyjaśnił wicepremier - jest to, że inicjatywa ta „odnosi się do nowych, współczesnych wyzwań”.
One są bardzo trudne. One są – tak jak to bywa w rozwoju cywilizacyjnym - często nie do końca rozpoznane, ale one są oczywiste. Jeżeli im nie stawimy czoła teraz, to będziemy rozliczani co najmniej z zaniechania
— powiedział minister.
Dodał, że istota Collegium Intermarium polega także na tym, że uczelnia „odwołuje się do pięknych, wspaniałych, klasycznych tradycji także związanych z polską historią, ale i z historią międzymorza czy historią europejską”.
Dla mnie może najbardziej istotne jest to odwołanie się do misji polskiej inteligencji. I po piąte, że jest to inicjatywa oddolna, inicjatywa, która ma w sobie pierwiastek szalenie ważny - w czasach współczesnych także - dzielności, niezgody na to, co jest złego w naszym otoczeniu i odwołuje się do samoorganizacji, do funkcjonowania instytucji obywatelskich
— zaznaczył szef MKDNiS.
Podczas piątkowej konferencji minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził, że ponad sto lat temu - kiedy powstawał Katolicki Uniwersytet Lubelski - „szalał marksizm i modernizm, który fałszował rzeczywistość”.
Dziś znajdujemy się w innym, ale bardzo podobnym momencie. Dziś nie szaleje modernizm tylko postmodernizm, nie marksizm tylko neomarksizm, ale wszystko zanurzone jest w tej samej absurdalnej ideologii
— powiedział.
W ocenie ministra edukacji i nauki tym ideologiom „musimy stawić czoła poprzez uprawianie wolnej debaty uniwersyteckiej”.
Dzisiaj w Polsce mamy sytuację, w której możemy naliczyć kilkadziesiąt co najmniej postępowań albo dyscyplinarnych, albo co najmniej wyjaśniających w stosunku do osób, które po prostu chcą w sposób wolny debatować. Jakoś dziwnie się składa, że wszystkie te osoby albo odwołują się do chrześcijaństwa, albo do idei konserwatywnych, a wśród tych kilkudziesięciu osób nie ma ani jednej, która by była stawiana do odpowiedzialności za głoszenie tez lewicowych, lewackich, lewicowo-liberalnych. Dlaczego? Odpowiedz jest bardzo prosta. Ludzie wolności mają to do siebie, że potrafią ze wszystkimi dyskutować na argumenty i nie boją się tej dyskusji
— zaznaczył.
Dlatego - wyjaśnił Czarnek - „powstanie Collegium Intermarium, uczelnia, która będzie stawiała na wolność debaty akademickiej, co jest tak ważne i tak cenne w dzisiejszym świecie”.
Mateusz Rafał z KPRM odczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego. Napisał on, że nowopowstała uczelnia „poprzez przywrócenie klasycznej idei uniwersytetu pragnie stworzyć wspólnotę akademicką głęboko zakorzenioną w tradycji i kulturze Europy, opartą na jej fundamentalnych wartościach”.
Przyświeca jej cel kształcenia zorientowanego na służbę dla dobra wspólnego odnoszącego się do źródeł naszej cywilizacji, prawa rzymskiego, greckiego umiłowania prawdy i żywego dziedzictwa chrześcijaństwa. Powołanie tego nowego, międzynarodowego środowiska daje szanse na twórczą debatę naukową, wysokiej jakości badania i kształcenie oraz formowanie studentów z duchu obywatelskim i patriotycznym
— dodał premier.
Uczestnicy konferencji złożyli podpisy pod deklaracją poparcia odnowy idei uniwersytetu.
W konferencji naukowej inaugurującej działalność nowej uczelni udział biorą m.in. były prezydent i premier Czech Vaclav Klaus, minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga, doradczyni Jana Pawła II księżna Ingrid Detter de Frankopan, Caroline Cox zasiadająca w brytyjskiej Izbie Lordów, doradca prezydenta Andrzeja Dudy socjolog Andrzej Zybertowicz.
Wśród wykładowców uczelni są m.in. rektor Uniwersytetu Macieja Korwina w Budapeszcie Andras Lanczi, francuski teoretyk prawa Gregor Puppinck, a także chorwacki myśliciel i parlamentarzysta Stephen Bartulica. Zajęcia będą prowadzić także sędziowie polskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nowa uczelnia będzie opierać się na doświadczeniu organizacji eksperckich i think tanków, w tym Instytutu Ordo Iuris, którego eksperci współtworzą kadrę dydaktyczną i naukową. Obok edukacji jej zadaniem jest stworzenie platformy międzynarodowej debaty i badań dotyczących kluczowych wyzwań społecznych, prawnych i ekonomicznych stojących przed naszym regionem.
Obok studiów prawniczych uczelnia uruchamia specjalistyczne studia podyplomowe adresowane do doświadczonych prawników poświęcone m.in. zagadnieniom nowych technik dowodowych, negocjacji umownych i zamówień publicznych. Uczelnia przygotowała także program studiów z zakresu retoryki adresowane do uczestników życia publicznego.
Tekst „Washington Post”
„Washington Post” informuje w piątek o inauguracji międzynarodowego Collegium Intermarium w Warszawie. Twierdzi, że jego celem jest kształcenie nowej generacji konserwatywnych prawników w Europie Środkowej.
Gazeta waszyngtońska wiąże uczelnię z Instytutem Ordo Iuris, któremu przypisuje konserwatywne idee, jak ograniczenia aborcji, sprzeciw wobec legalnych związków osób tej samej płci oraz wspieranie tradycyjnych struktur rodzinnych.
Jerzy Kwaśniewski, warszawski prawnik, który kieruje Ordo Iuris, powiedział, że Collegium Intermarium, ma być przestrzenią swobodnych dociekań akademickich w czasach cenzury w tradycyjnych środowiskach akademickich, która w przeważającej mierze wymierzona jest w konserwatywnych myślicieli i ich ucisza
— pisze „WP”.
Zwraca uwagę, że Kwaśniewski portretował kolegium jako przeciwwagę dla istniejących instytucji, w tym Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego, założonego przez George’a Sorosa.
Wszyscy mamy nadzieję, że Collegium Intermarium przyniesie zmiany w sferze akademickiej Europy Środkowej
— cytuje waszyngtońska gazeta Kwaśniewiskiego dodając, że ma on nadzieję, iż instytucja pozwoli kiedyś konserwatystom z Europy Środkowej kształtować większą - często bardziej świecką kulturę - dominującą w innych częściach Unii Europejskiej.
„WP” przytacza fragment wywiadu prawnika dla agencji AP, gdzie wyjaśniał, że instytut nie podąża francuską drogą podziału na kościół i państwo, lecz raczej amerykańską, sojuszu duchowości z republiką.
Nie jesteśmy w stanie podążać za mottem Unii Europejskiej, „Zjednoczeni w różnorodności”, bez uznania różnorodności różnych sfer kulturowych Europy
— mówił Kwaśniewski.
Gazeta wskazuje na poparcie dla Collegium Intermarium ze strony premiera Mateusza Morawieckiego, szefów resortów kultury i edukacji oraz przedstawicieli rządu Węgier.
Ordo Iuris jest podejrzliwie postrzegany przez organizacje działające na rzecz praw osób LGBT i kobiet, które oskarżają katolicką grupę o przynależność do międzynarodowej sieci, dążącej do ograniczenia praw zyskanych w ostatnich dekadach
— twierdzi „WP”.
Wylicza m.in. że instytut Ordo Iuris z powodzeniem wspierał udaną próbę ograniczenia praw do aborcji w Polsce, dostarczył argumentów prawnych dla Trybunału Konstytucyjnego, uznającego aborcję w przypadku nieprawidłowości płodu za niezgodną z konstytucją. Pomagał też rumuńskiej grupie, która skutecznie lobbowała na rzecz zablokowania legalizacji związków osób tej samej płci.
Neil Datta, szef Europejskiego Forum Parlamentarnego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych z siedzibą w Brukseli, który obszernie analizował Ordo Iuris, uważa, iż uniwersytet stanie się centrum szkolenia „nowej kadry elit, które zasadniczo mogą przekształcać i wybielać skrajnie prawicowe myślenie tak, aby wydawało się profesjonalne i akceptowalne w pewnym dyskursie politycznym”
— pisze waszyngtoński dziennik.
Przytacza opinię Datty, zestawiającego posłanie uczelni warszawskiej z tym, co stało się w Ameryce, gdzie chrześcijańska prawica przed laty zaczęła finansować uniwersytety, które z czasem wyprodukowały nowe elity, mające wpływy w think tankach i w świecie polityki.
„Washington Post” odnotował argumenty Ordo Iuris, zarzucającego niesprawiedliwe przedstawianie go przez aktywistów i media. Odniósł się do wypowiedzi Kwaśniewskiego dla AP, że instytut nie występuje przeciwko kobietom, a antyaborcyjne stanowisko wiąże z prawami człowieka.
Aborcja nie jest o prawach kobiet. Aborcji dokonuje się także na dziewczynkach w prenatalnej fazie rozwoju. Chodzi po prostu o naruszenie prawa do życia
— podkreślał Kwaśniewski.
Zaznaczył, że Collegium Intermarium jest finansowane z prywatnych źródeł, ale w przyszłości zamierza starać się o fundusze publiczne.
Działalność nowej uczelni Collegium Intermarium zainaugurowana została w piątek konferencją naukową w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie.
Uczestniczący w niej wicepremier i minister kultury Piotr Gliński oświadczył, że Istota Collegium Intermarium polega na tym, że uczelnia odwołuje się do klasycznych tradycji także związanych z polską historią, ale i z historią międzymorza i historią europejską.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/552784-nowa-uczelnia-w-stolicy-inauguracja-collegium-intermarium