Podczas głosowania nad kandydaturami na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie obowiązywała kolejność alfabetyczna, tak jak to było poprzednio; gdybym teraz nagle zmieniła zasady, byłoby to co najmniej dziwne - mówiła w piątek marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
CZYTAJ TAKŻE:
Prof. Marcin Wiącek został zgłoszony w czwartek jako wspólny kandydat na RPO: KO, KP-PSL, Lewicy, Polski 2050, koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych; pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia, m.in. lider partii Jarosław Gowin, a także poseł PiS Zbigniew Girzyński. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że kandydatką PiS na RPO jest senator niezależna Lidia Staroń.
Sejm ma zająć się wyborem RPO podczas dodatkowego posiedzenia zaplanowanego na 15 czerwca.
Nie będzie zmiany zasad ws. głosowania
Witek podczas piątkowego briefingu była pytana, czy podczas głosowania nad kandydatami na RPO, będzie obowiązywała kolejność alfabetyczna i ten, kto pierwszy uzyska bezwzględną większość głosów, zostaje wybrany na Rzecznika.
To nie jest moja decyzja, że ja tak sobie umyśliłam, że tak właśnie będzie, tylko tak zawsze się robi - alfabetycznie (…) i w tym przypadku będzie dokładnie tak samo
— odpowiedziała.
Dodała, że jesteśmy po raz kolejny w tej samej procedurze i gdyby teraz nagle zmieniła zasady, byłoby to „co najmniej dziwne”.
Mam nadzieję, że w końcu uda nam się w normalny sposób - w Sejmie i Senacie wybrać Rzecznika Praw Obywatelskich, na to liczę
— powiedziała.
Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara; parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać jego następcę.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
Zmniejszanie ograniczeń w Sejmie
Regulamin Sejmu, przyjęty w związku z pandemią, będzie obowiązywał do momentu, kiedy zostanie ogłoszony jej koniec; ponieważ widzimy, że liczba zakażeń spada, będę również w Sejmie swoimi rozporządzeniami te restrykcje zmniejszała - zapowiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Witek w kontekście coraz mniejszej liczby zakażeń koronawirusem i wzrostu liczby osób zaszczepionych była w piątek pytana o to, kiedy można spodziewać się powrotu do normalnego trybu pracy Sejmu.
Nowy regulamin, który przyjęliśmy w związku z pandemią, będzie obowiązywał do momentu, kiedy zostanie ogłoszony koniec pandemii. Ponieważ widzimy, że ilość zakażeń spada - co nas bardzo cieszy - to będę również w Sejmie swoimi rozporządzeniami te restrykcje zmniejszała
— zapowiedziała.
Czyli zwiększana będzie - tłumaczyła Witek - liczba posłów obecnych na sali plenarnej, przy zachowaniu zasad sanitarnych takich jak maseczki.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/552699-jak-bedzie-wygladalo-glosowanie-ws-rpo-witek-wyjasnia