Zastanawiające! Wicerzecznik Porozumienia odsłania karty? Strzeżek: Współpracujemy z prof. Wiąckiem od dłuższego czasu

Współpracujemy z prof. Marcinem Wiąckiem od dłuższego czasu - powiedział zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek, pytany o podpisy członków jego partii pod kandydaturą prawnika na RPO. Dodał. że jego partii zależy na przełamaniu impasu w sprawie wyboru RPO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Co dalej ze Zjednoczoną Prawicą? Gowin zapewnia: Nie wycofuję się z koalicji. Wybór RPO nie jest objęty naszą umową

— Jarosław Gowin i jego posłowie poprą kandydata opozycji na RPO? Są ich podpisy. Na liście jest też nazwisko… posła PiS

Kandydaturę prof. Marcina Wiącka, kierownika Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, przedstawił w czwartek na konferencji prasowej lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Pod kandydaturą Wiącka podpisali się posłowie: KP-PSL, KO, Lewicy, kół Polska 2050 i Polskie Sprawy oraz posłowie niezrzeszeni: Ireneusz Raś i Lech Kołakowski.

Czyje podpisy figurują

Na wniosku o powołanie Wiącka na RPO widnieją ponadto podpisy: szefa Porozumienia, wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina, związanych z Porozumieniem: wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy, wiceministra edukacji i nauki Wojciecha Murdzka, wiceszefa MRPiT Andrzeja Gut-Mostowego, a także posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego.

Pytany o tę sprawę w TVN24 Strzeżek podkreślił, że stało się tak z kilku przyczyn.

Po pierwsze, współpracujemy z prof. Wiąckiem, jako Porozumienie od dłuższego czasu. Po drugie, zasadniczym celem Porozumienia jest przełamanie impasu, jaki mamy w związku z wyborem RPO. Uważamy, że RPO powinien zostać wybrany na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Mieliśmy już kilka prób, które skończyły się fiaskiem w Senacie. Zaprezentowaliśmy dwa dni temu kandydaturę prof. Marka Konopczyńskiego, która niestety nie uzyskała rekomendacji naszych partnerów, naszych przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości. W związku z tym część naszych posłów - ci, którzy akurat byli w Warszawie - podpisała się pod kandydaturą prof. Wiącka. Proszę więc nie szukać tutaj drugiego dna, że np. podpisał się Gowin

— mówił Strzeżek.

Jednomyślność w Porozumieniu?

Wyraził przekonanie, że poparcie dla prof. Wiącka w głosowaniu wyrażą wszyscy posłowie Porozumienia. W jego ocenie, to najwyższy czas, aby znalazł się kandydat, który uzyska większość nie tylko w Sejmie, ale i w Senacie.

Pytany czy to poparcie było uzgadniane z partnerami ze Zjednoczonej Prawicy, wicerzecznik Porozumienia odpowiedział, że jego partia ma swoją podmiotowość.

Mamy - mam nadzieję, że dla wszystkich jasne - swoje polityczne DNA. Nasza nazwa też wskazuje, że umiemy łączyć różne środowiska. (…) Wiadome było, że tym razem to Porozumienie zgłosi kandydata. Mam głęboką nadzieję, że nasi partnerzy z PiS i Solidarnej Polski będą głosowali tak jak Porozumienie

— wskazał Strzeżek.

gah/PAP