Preambuła do ustawy ratyfikacyjnej ws. decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE jest konieczna - uważają senatorowie KO i PSL; zdaniem senatorów PiS włączenie do ustawy preambuły jest nadużyciem prawnym i politycznym. „Mamy do czynienia z pewnym nieporozumieniem lub świadomym nieporozumieniem” - powiedział senator PiS Grzegorz Bierecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ważny dzień w Senacie! Opozycja gra na zwłokę ws. Funduszu Odbudowy. Senatorowie KO, PSL i Lewicy chcą preambuły. „Hucpa”
W środę w południe połączone senackie Komisje: Budżetu i Finansów Publicznych oraz Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej rozpoczęły posiedzenie, na którym rozpatrują ustawę o wyrażeniu zgody na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy.
KO chce preambuły
Podczas posiedzenia senackich komisji senator Bogdan Klich (KO) poinformował, że w imieniu klubów KO i PSL składa propozycję preambuły do ustawy.
Z kolei wniosek o zarekomendowanie przyjęcia przez Senat ustawy bez poprawek złożył senator PiS Grzegorz Bierecki. Jego zdaniem, propozycja opozycji dotycząca wniesienia do ustawy preambuły spowoduje wydłużenie jej procedowania.
Senat może przyjąć tę ustawę bez poprawek, a panowie senatorowie, którzy z powodów partyjnych potrzebują zrobić cokolwiek przy tej ustawie, mogliby skorzystać z rady, jaką przedstawili profesorowie w opinii do ustawy, czyli przyjąć odrębną uchwałę, która zawierałaby te wszystkie rzeczy, które miałby się znaleźć w preambule do treści ustawy ratyfikującej
—wnioskował Bierecki.
Senator Krzysztof Kwiatkowski (niezrz.) zwrócił uwagę na opinię ekspertów, którzy stwierdzili, że „możliwe jest uzupełnienie treści ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację poprzez uzupełnienie jej o preambułę, odwołującą się do intencji i wartości przyświecających umawiającym się stronom umowy międzynarodowej”.
Zwrócił też uwagę, że zgodnie ze stanowiskiem biura legislacyjnego Senatu, poprawki do ustaw, także w formie preambuły, nie mogą wprowadzać wątpliwości interpretacyjnych. Wyraził nadzieję, że Senat jednogłośnie wypracuje treść preambuły i przyjmie ją w formie poprawki.
Przeciwnego zdania był wicemarszałek Marek Pęk (PiS). Jego zdaniem treść ustawy ratyfikacyjnej nie powinna podlegać dyskusji.
Ratyfikacja ma zostać bez poprawek. Możemy się wypowiedzieć za, albo przeciw
—mówił. Jego zdaniem wprowadzenie modyfikacji do ustawy ratyfikacyjnej będzie nadużyciem prawnym i politycznym.
Ocenił, że przyjęcie ustawy zawierającej dodatkową preambułę może wywołać reperkusje i problemy na arenie UE.
Do tej pory wszystkie kraje, które ratyfikowały decyzję, zrobiły to bez poprawek. Tylko my bierzemy na siebie to ryzyko, że będziemy te ratyfikację modyfikować
—mówił.
Zdaniem senatora KP-PSL Michała Kamińskiego, preambuła do ustawy ratyfikacyjnej jest konieczna. Mówił, że sprawa ratyfikacji ustawy wykracza poza wzajemne spory polityczne.
Jest ona potrzebna, abyśmy zarówno w kraju, jak i za granicą wiedzieli, że niezależnie od tej przykrej okoliczności, jaką jest podział w rządzie w tej sprawie, Polacy mają inne zdanie
—mówił Kamiński.
Sprawa dyskusji o praworządności jest fundamentalnie związana z pieniędzmi z UE
—dodał.
Preambuła „wyrazem wartości”
Sprawozdawca komisji spraw zagranicznych senator Bogdan Klich (KO) podkreślił w czwartek, że preambuła „jest wyrazem tego czego powinny oczekiwać władze Rzeczypospolitej Polskiej bez względu na to, przez kogo one są wyłonione i jaki mają szyld partyjny”.
Jest także - jak dodał - „wyrazem tych wartości, które wielokrotnie są powtarzane w Polsce, a na pewno stały się jednym z filarów naszego przystąpienia i później naszej obecności w Unii Europejskiej”.
Bo przecież jak inaczej rozumieć takie wartości jak: sprawiedliwość w rozdziale środków, jak transparentność procesu wyłaniania i później realizacji poszczególnych projektów, czy wreszcie jak praworządność i zagwarantowanie zainteresowanym podmiotom równego dostępu, nie wyróżnianie nikogo innego
—zaznaczył Klich.
Podkreślił, że „na tych wartościach opiera się każda wspólnota demokratyczna”.
I trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś mógł sprzeciwiać się tym wartościom
—powiedział senator KO.
Czy można się również sprzeciwiać temu, że środki te mają służyć modernizacji państwa, że mają wprowadzać innowacyjność gospodarki, ,że mają usprawnić ochronę zdrowia, system tak boleśnie doświadczony przez pandemię, czy wreszcie wzmacniać system edukacji oraz zabiegać o to, żeby środowisko naturalne w Polsce było chronione, a klimat się poprawiał
—podkreślił Klich.
Jak mówił, „ta preambuła, podkreślę to raz jeszcze, jest wyrazem wartości oraz intencji”.
Ta preambuła jest również wyrazem przekonania o tym, że wszyscy ci, którzy reprezentują beneficjentów tego wielkiego programu, tego wielkiego funduszu obliczonego na około 260 mld euro dla Polski w najbliższych latach, że powinni mieć równy dostęp do tych środków
—dodał senator KO.
Obrona powagi Senatu
Zdaniem sprawozdawcy mniejszości komisji senatora Grzegorza Biereckiego(PiS) proponowana preambuła, „nawet w części, która jest nienormatywna, sprawia wrażenie dokumentu napisanego pospiesznie”.
Przypadł mi zaszczyć złożenia sprawozdania mniejszości, która stara się bronić powagi Senatu, przeciwstawiając się wprowadzeniu tej preambuły do treści ustawy ratyfikacyjnej
—powiedział na wstępie senator.
Mamy do czynienia z pewnym nieporozumieniem lub świadomym nieporozumieniem. Kwestia jednogłośności, o której wspominał senator Klich, oczywiście to głosowanie „za” przyjęciem ustawy ratyfikującej jest wyrazem woli senatorów PiS dla poparcia tej ustawy ratyfikacyjnej, ale jednocześnie wyrazem naszej woli dla jednoznacznego sprzeciwu wobec tej treści preambuły, jest wniosek, który mam zaszczyt przedstawiać. Jeżeli chodzi o pytanie, które na komisji zadawaliśmy, czy ustawa może być uzupełniona o preambułę, to wymaga to wyjaśnienia, ponieważ mój przedmówca tylko cząstkowo przedstawił opinię Biura Legislacyjnego. To prawda, że Senat może dodać preambułę do treści tej ustawy ratyfikacyjnej, takie są orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Pan minister wskazywał na trzy orzeczenia Trybunału, który mówi o możliwości uzupełnienie tej ustawy o preambułę, ale co podkreślało również Biura Legislacyjne i co wprost wynika z wyroków TK, ta preambuła nie może mieć charakteru normatywnego. Nie może konstytuować instytucji praw, może być ograniczona wyłącznie do uroczystego przywołania wartości istotnych dla gremium zatwierdzającego, bądź też może przywoływać siły wyższe. Ta preambuła nie spełnia tego warunku
—podkreślił Bierecki, przytaczając fragment preambuły.
”W tym celu zostanie powołany Komitet Monitorujący, który będzie sprawował nadzór nad realizacją projektu”. Jeżeli to nie jest treść normatywna, to stoimy tutaj w wyraźnej sprzeczności. (…) Opinia, na którą powoływał się senator Klich, opinia grupy profesorów sporządzona na zlecenie marszałka Grodzkiego, jest opinią odnoszącą się do tego, czy może być preambuła. I co do tego nie ma wątpliwości: może być. Nie odnosi się do tego, jaka może być preambuła. Powiem nawet więcej, ta opinia, która była przedstawiona na posiedzeniu komisji, wskazuje drogę do zawarcia treści normatywnych, oczekiwań Senatu w innym akcie. Z pewną nadzieją zobaczyłem dziś uzupełnienie porządku obrad o opinię, którą w drodze odrębnej uchwały Senat miałby przyjąć, w której chcieliście państwo przemycić w jakimś stopniu w tej preambule. Do takiego działania zachęcają was profesorowie działający na polecenie marszałka Grodzkiego. Mam nadzieję, że skorzystacie z tej rekomendacji i zagłosujecie za wnioskiem mniejszości, że zagłosujecie za ratyfikacją, która nie będzie wprowadzać konfuzji w obrocie międzynarodowym, a swoje intencje, swoje oczekiwania, zawrzecie w opinii, która jest obszerna, która będzie przedmiotem odrębnej dyskusji
—mówił.
Ta preambuła, nawet w części, która jest nienormatywna, sprawia wrażenie dokumentu napisanego pośpiesznie, nie chcę mówić, że na kolanie. Nie tylko stanowi powtórzenie treści, które znajdują się już w traktacie europejskim, w naszej konstytucji, ale także pomija istotne zadania Funduszu Odbudowy. Pomija istotne kierunki modernizacji państwa. Tutaj zacytuje: „W intencji wnioskodawców środki z Funduszu Odbudowy służyć będą: modernizacji państwa, rozwoju i innowacyjności gospodarki. usprawnieniu ochrony zdrowia, wzmocnieniu systemu edukacji, ochrony środowiska i klimatu”. Jeden z ministrów na posiedzeniu komisji zwrócił uwagę na to, co zostało pominięte w tej wyliczance. Otóż nie ma tam kwestii reformy systemu emerytalnego, więc emeryci nie będą korzystać z Funduszu Odbudowy. Pominięta została również kwestia wsparcia dla rolników, tu szczególnie pan minister zwrócił uwagę na podpis pod tym projektem ze strony przedstawicieli PSL. Nie zauważyli, że nie ma rolników. Została także pominięta kwestia rozwoju infrastruktury. Tego także nie ma w tym wezwaniu
—zaznaczył.
Dlatego pozwalam sobie twierdzić, że pośpiech przy pisaniu tej preambuły był wielki, mimo długiego czasu, który Senat potrzebował na zadumę nad tą ratyfikacją. Wreszcie kolejny argument, to sprawa odpowiedzi na pytanie, a co reguluje to rozporządzenie, które mamy ratyfikować tą ustawą? Ta ustawa jest o ratyfikacji decyzji Rady ws. zasobów własnych UE. Ona odnosi się do kwestii zasobów własnych, środków, które pozyska UE. Odniesienia zawarte w preambule dot. FO i KPO, dotyczą innego dokumentu. W związku z tym, nie powinny znaleźć się w treści ustawy ratyfikacyjnej. Ta ustawa faktycznie stanowi zgodę Sejmu i Senatu na złożenie przez prezydenta podpisu pod dokumentem o charakterze międzynarodowym. Stad też te wezwania, które kierowane są w tej preambule, kierowane są formalnie do prezydenta. Czy to on ma utworzyć ten Komitet Monitorujący? Myślę, że mamy tutaj do czynienia z wielkim rzeczy pomieszaniem. W związku z tym, w trosce o obronę powagi Senatu, porządku prawnego, proszę państwa o przyjecie tej ustawy bez poprawek
—zakończył Bierecki.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/552558-preambula-w-ustawie-ratyfikacyjnejbierecki-apeluje-o-powage