„Werdykt TSUE jest niedopuszczalny. Został przyjęty na kolanie, w ekstraordynaryjnym trybie” – mówi w rozmowie z wPolityce.pl, Ryszard Czarnecki, komentując sprawę Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. Kopalni Turów.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Czy ws. Turowa mamy szansę na porozumienie z Czechami?
Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości: Jest w tej sprawie konflikt interesów, który nie zniknie za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W polityce międzynarodowej „przyjaciel” to pojęcie ze słownika wyrazów obcych. Ale nawet z dobrymi partnerami zdarzają się różnice interesów. Nie należy oczywiście etapować tym, że do takiego konfliktu doszło. Takie rzeczy się zdarzają.
Jak Pan ocenia decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej?
Werdykt TSUE jest niedopuszczalny. Został przyjęty na kolanie, w ekstraordynaryjnym trybie. Jest sygnowany przez hiszpańską sędzię, która nie ma doświadczenia sądowniczego, a jedynie urzędnicze. To kolejny sygnał o tym, że Unia z pozycji rzekomo bezstronnego arbitra przeszła na pozycje stricte polityczne. Tego typu sytuacje będą powodowały dalszą erozję i tak już topniejącego autorytetu Unii Europejskiej, jej agend i instytucji.
Może do czasu zakończenia tej sprawy należałoby zastosować się do decyzji TSUE?
Nie wolno szkodzić polskim obywatelom. W naszym interesie jest dalsze działanie tej elektrowni i nie widzę powodów, by ulegać dyktatowi TSUE. Niemcy i szereg innych krajów też nie wykonują pojedynczych wyroków tej instytucji.
Czy możemy liczyć na pozytywne rozstrzygnięcie?
Jest tu wyraźny konflikt interesów. I nie bardzo widzę możliwości, aby Czesi, w tak istotnej dla siebie sprawie, nagle zmienili zdanie. Należy spodziewać się długotrwałej walki interesów.
Politycy opozycji przekonują, że wina leży po stronie polskiego rządu.
Gdy słucham takiego bełkotu, to łapię się za głowę. Ci ludzi, albo nie rozumieją polityki, albo udają, że jej nie rozumieją. Nie wiem co gorsze. Jest po prostu sprzeczność pomiędzy interesami Polski i Czech. Być może pojęcie polskiego interesu narodowego jest dla polityków opozycji wirtualnym pojęciem. Niezależnie od tego, kto rządzi, byliśmy w tej sprawie od początku na kursie kolizyjnym z Czechami. Słyszymy absurdalne pseudoargumenty opozycji.
not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/552300-czarnecki-werdykt-tsue-ws-turowa-jest-niedopuszczalny