Były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski skomentował w „Salonie politycznym Trójki”, działania polskiego rządu ws. sporu z Czechami dot. kopalni w Turowie. W jego wypowiedzi na ten temat nie zabrakło gorzkich słów w stronę rządu. Jednak wydźwięk, jaki nadał tym słowom portal wprost.pl, znacznie odbiega od rzeczywistości.

CZYTAJ TAKŻE:

-Sukces negocjacyjny premiera Morawieckiego w Brukseli! Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek skierowany do TSUE

-Zamieszanie ws. Turowa. Premier Czech zaprzecza, że jego kraj wycofa skargę do TSUE. O co chodzi? Piotr Müller tłumaczy

-Rzecznik rządu odpowiada na medialną burzę: Polska i Czechy przyjęły umowę ramową ws. Turowa. Jesteśmy w porozumieniu

W ubiegły piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów. Decyzja unijnego sądu była pokłosiem skargi Czech, które uważają, że koncesja na przedłużenie użytkowania obiektu została wydana bez przeprowadzenia badania oceny wpływu na środowisko.

Konflikt polsko-czeski udało się złagodzić podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z czeskim premierem.

Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Czechami wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Czechy zgodziły się wycofać wniosek do TSUE

• powiedział premier Morawiecki.

Czechy nie wycofają wniosku? Rzecznik rządu tłumaczy

Jak podają czescy dziennikarze, premier Andrej Babiš stwierdził, że Czechy nie zamierzają wycofać wniosku do TSUE.

Do tej informacji odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller.

Wczoraj odbyło się spotkanie zespołu, na którym ustalono ramy umowy między PL i Czechami. Porozumienia, w ramach którego zadeklarowano wycofanie skargi. Trwa przygotowanie finalnej umowy. Przed chwilą premierzy potwierdzili ustalenia przy porannym spotkaniu przed Radą Europejską

— napisał na Twitterze.

Pojawiające się w mediach przeinaczenia wynikają z faktu, że wycofanie skargi ma się odbyć po podpisaniu finalnego porozumienia. Co jest oczywiste przy tego typu umowach

— dodał rzecznik rządu.

„Coś nie pykło”

O spór Polski z Czechami, został zapytany w „Salonie politycznym Trójki” europoseł PiS i były minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski.

Mówiąc kolokwialnie jak młodzież „coś nie pykło” w tych rozmowach, w ostatnich miesiącach, być może latach

— stwierdził polityk.

Jak dodał, „nie chce recenzować” kolegów z polskiego i czeskiego rządu.

Dobrze się stało, że premierzy o tym porozmawiali i łagodzą sytuację. Jest czas, żeby w obu rządach zreflektować się i zastanowić się, jak to zrobić po sąsiedzku, a nie wywoływać ogólnoeuropejską dyskusję

— podkreślił Waszczykowski.

Wprost.pl celowo zmienia wypowiedź?

Portal wprost.pl opisując słowa Witolda Waszczykowskiego, postanowił nieco sparafrazować słowa byłego szefa MSZ, które zacytowaliśmy powyżej. W tekście wprost.pl zabrakło słów europosła PiS, który powiedział, iż „dobrze się stało, że premierzy o tym porozmawiali i łagodzą sytuację”.

Dzięki temu znacznie łatwiej można było nadać negatywny wydźwięk wypowiedzi Witolda Waszczykowskiego. Artykuł został zatytułowany „Witold Waszczykowski wbija szpilkę rządowi w sprawie kopalni Turów. ‘Coś nie pykło’”. Takie przedstawienie sprawy nie spodobało się europosłowi PiS.

Nie wbijam nikomu żadnej szpilki. Gołym okiem widać, że zaistniał jakiś problem w sąsiedzkiej współpracy lub jej chwilowego braku. Premierzy zaczęli wyjaśniać problem

— napisał Waszczykowski na Twitterze.

mm/”Salon polityczny Trójki”