„Po pierwsze: to nowe zjawisko, które zahacza o piractwo powietrzne. Po drugie: doczekaliśmy się, jako Polska, przy tak słabych notowaniach w relacjach zagranicznych, że na zasadzie ‘na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą’ nawet Białoruś pozwala sobie na spektakularne lekceważenie Polski” - tak o porwaniu Ryanaira mówił na antenie Radia Zet były prezydent Bronisław Komorowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Byle zaatakować
Ja nie sądziłem, że tak nisko upadniemy, że wszyscy będą mogli po nas bezkarnie skakać
— grzmiał Komorowski.
Co w takim razie proponuje?
Mocniej i silnej działać własnym głosem, a nie na zasadzie, że zgłaszamy i niech inni przejmą ten kłopot i załatwią za nas
— powiedział gość Radia Zet.
I tyle „konkretów”. Znacznie więcej do powiedzenia Komorowski miał wówczas, gdy chodziło o czysty hejt na rządzących.
Obecna władza, która wiele wysiłku włożyła w to przez wiele, wiele lat, aby zdeprecjonować, obniżyć znaczenie integracji europejskiej, przynależności do świata zachodniego, jak przychodzi co do czego, to jest bezradna. Jak do pani matki: niech Unia Europejska to załatwi
— szydził były prezydent.
Już się pali. Nasi sąsiedzi nas lekceważą
— twierdził.
Żadnych konkretnych wskazówek
Jak w takim razie Komorowski komentuje inicjatywę szefa polskiego rządu, o której pisze m.in. „Politico”. Okazuje się, że tu ma niewiele do powiedzenia.
Nie wiem, co pan premier Morawiecki zaproponował Unii jako wspólną reakcję. Mam nadzieję, że oprócz sankcji personalnych, np. ograniczenie swobody poruszania się linii lotniczych białoruskich w przestrzeni europejskiej
— powiedział.
A co sam by zrobił?
Dbałbym przez wszystkie lata mojej kadencji o to, aby bez sensu nie napinać relacji polsko-europejskich, a z USA starałbym się utrzymywać relacje dobre, bez względu na to, czy prezydentem jest Trump czy Biden
— zapewnił.
Ten wywiad powinien każdemu uświadomić, dlaczego przed nazwiskiem Bronisława Komorowskiego kluczowe jest słowo „były”. Masa ogólników, brak konkretnych recept, tylko rzucanie okrągłych zdań. Eksprezydent jedynie w sytuacji, gdy ma możliwość uderzenia w rządzących zaczyna być kreatywny.
gah/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/552088-zenada-porwanie-samolotu-to-dla-komorowskiego-pretekst