Wydarzenia na Białorusi związane z wymuszeniem lądowania samolotu pasażerskiego są kolejnym przykładem naruszania fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego - oświadczył prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że społeczność międzynarodowa nie może pozostawać obojętna.

*CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Stanowcza reakcja Polski po uprowadzeniu samolotu przez Mińsk! Jakie kroki podjęto? Wieczorem rozmowa premiera z szefem RE

— Premier: Białoruś porwała cywilny samolot. To bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny

— Burza w sieci po zatrzymaniu opozycjonisty na lotnisku w Mińsku. „Państwo zbójeckie”; „To kraj, nad którym lepiej nie latać”

„Konieczne jest zdecydowane działanie wobec władz białoruskich”

Białoruś pod pretekstem zagrożenia bombowego zmusiła w niedzielę do lądowania na lotnisku w Mińsku samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna.

Wydarzenia na Białorusi związane z wymuszeniem lądowania samolotu pasażerskiego są kolejnym przykładem naruszania fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego. Społeczność międzynarodowa nie może pozostawać obojętna. Konieczne jest zdecydowane działanie wobec władz białoruskich

— napisał prezydent Duda na Twitterze.

Uprowadzenie samolotu przez reżim Łukaszenki

W niedzielę na lotnisku w Mińsku lądował awaryjnie samolot linii Ryanair, lecący z Aten do Wilna. Przyczyną lądowania była informacja o bombie na pokładzie. Informacja ta po sprawdzeniu samolotu nie potwierdziła się.

Media niezależne podały też informację o zatrzymaniu żyjącego na emigracji opozycyjnego aktywisty Ramana Pratasiewicza, który leciał tym samolotem. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez białoruskie organy ścigania.

Według białoruskiej opozycji, cała sytuacja to prowokacja służb specjalnych, która miała na celu doprowadzenie do zatrzymania Ramana Pratasiewicza. Taką opinię wyraziła m.in. przebywająca na emigracji była kandydatka w wyborach prezydenckich Swiatłana Cichanouska.

CZYTAJ TAKŻE: Awaryjne lądowanie samolotu w Mińsku, powodem rzekoma bomba. Zatrzymano jednak opozycyjnego blogera! „Grozi mu kara śmierci”

kpc/PAP