Szczerski celnie podsumował decyzję TSUE ws. kopalni Turów: Jest toksyczna. "Póki co żadne kary finansowe nam nie grożą"

„Ta decyzja narusza cały ten duży europejski plan zielonej transformacji, opartej o sprawiedliwą transformację” - mówił w programie „Woronicza 17” o decyzji TSUE ws. kopalni Turów, minister Krzysztof Szczerski.

CZYTAJ TAKŻE:

-Premier Morawiecki reaguje na decyzję TSUE ws. kopalni Turów: Jest niesłuszna i niesprawiedliwa. Będziemy jej przeciwdziałać

-TYLKO U NAS. Jaki: TSUE chce narzucić nam kupowanie energii od Putina. Po cichu tracimy suwerenność. Ostrzegałem przed tym

-Emocje wokół decyzji TSUE ws. Turowa. Jasne stanowisko PiS. Opozycja mocno podzielona w kwestii zamknięcia kopalni

Decyzja TSUE, nakazująca Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów, wywołała ożywioną dyskusję. Wszyscy zastanawiają się teraz jak powinna postąpić w tej sytuacji Polska. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd na razie nie podejmie działań w kierunku wstrzymania wydobycia w kopalni Turów.

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, minister Krzysztof Szczerski był pytany w programie „Woronicza 17”, jak jego zdaniem powinna zareagować Polska.

Z punktu widzenia polityki europejskiej, ja bym tę decyzję nazwał decyzją toksyczną

— powiedział Szczerski, dodając, że jest tak z trzech powodów.

Po pierwsze, tego czego najbardziej brakuje w Europie, to jest zaufanie do instytucji unijnych. Tego typu decyzje, podważają to zaufanie

— wskazywał.

„To jest jeszcze bardziej toksyczne”

Prezydencki minister zwrócił uwagę na podwójne standardy panujące w Europie.

Po drugie, ona jeszcze jaskrawiej pokazuje podwójne standardy w Europie. To jest jeszcze bardziej toksyczne

— mówił szef BPM.

Jako przykład podał sprawę Volkswagena, który zakłamywał normy spalania w swoich samochodach.

Przecież nikt nie mówił o tym, że trzeba z dnia na dzień zamknąć wszystkie fabryki Volkswagena, dopóki nie rozstrzygnie się spór o emisję spalin

— przypominał Szczerski.

Ostatni powodem toksyczności decyzji TSUE, według ministra jest kwestia zielonej transformacji energetycznej.

Po trzecie toksyczne jest także to, że mamy dzisiaj w Europie cały wielki, ambitny program transformacji energetycznej. Tylko my mówimy o sprawiedliwej transformacji, czyli takiej, która postępuje zgodnie z możliwościami poszczególnych państw, z ich przyzwoleniem społecznym

— stwierdził.

Ta decyzja narusza cały ten duży europejski plan zielonej transformacji, opartej o sprawiedliwą transformację, czyli taką, która odnosi się do rzeczywistości poszczególnych krajów

— podkreślił.

Krzysztof Szczerski wskazał jakie działania należy podjąć.

Myślę, że trzeba tutaj działać dwutorowo. Po pierwsze, na poziomie europejskim, rzeczywiście tłumaczyć nasze racje, dlaczego to jest, z tego punktu widzenia, w imię polityki europejskiej, decyzja niewykonalna

— wyliczał.

Trzeba ponownie wejść w rozmowę z Czechami. Myślę, że strona czeska jest tak samo zszokowana tą decyzją jak my. Nie sądzę, żeby chciała to w ten sposób swoją skargą osiągnąć

— dodał.

Polsce grożą kary finansowe?

Minister Krzysztof Szczerski przekonywał, że Polsce nie grozi nic poważnego za niedostosowanie się do decyzji TSUE.

Póki co żadne kary finansowe nam nie grożą

— uspokajał.

Wskazał także na klauzulę, którą możemy w tej sytuacji wykorzystać.

Co ważne, w UE jest klauzula bezpieczeństwa narodowego, która zwalnia z różnego rodzaju przepisów ogólnych. To co podlega kwestii bezpieczeństwa, zupełnie inaczej reguluje się w Europie. My rzeczywiście, powołując się na pojęcie bezpieczeństwa energetycznego, jesteśmy w stanie od tej decyzji po prostu odstąpić

— zaznaczył Szczerski.

Szef BPM przekonywał także o wcześniejszych rozmowach z Czechami.

Rozmowy ze stroną czeską były prowadzone, były porozumienia. Teraz mamy nowy fakt i wobec tego faktu trzeba usiąść z powrotem do stołu i zobaczyć co możemy zrobić razem, w związku z nową rzeczywistością. Musimy wyjść poza sam spór

— podkreślił.

mm/TVP Info „Woronicza 17”