„To pokazuje słabość V4. Gdyby ten kwartet coś znaczył naprawdę, to najpierw by tę sprawę Czechy próbowały rozwiązać w sporze z Polską, potem można by to przenieść na poziom polityczny Wyszehradu i z arbitrażem Słowacji i Węgier próbować to rozwiązać i dopiero, gdyby to się nie udało, to Czechy mogłyby wnieść to do TSUE” - powiedział w „Salonie Dziennikarskim” na antenie TVP Info Józef Orzeł, filozof, były poseł, twórca Klubu Ronina komentując decyzję TSUE ws. Turowa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zrobić można jedno. Nie wykonać tego wyroku
— mówił Adam Borowski, działacz opozycji demokratycznej i niepodległościowej PRL, przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej.
To jest bardzo niebezpieczne, bo sędziowie próbują swoimi decyzjami pewien porządek, również gospodarczy, energetyczny
— zauważył podkreślając, iż „sądy stają się pierwszą i najważniejszą władzą. Nie ma tu żadnego trójpodziału władzy”.
Należy o tym mówić, wyjaśniać, ale nie można wyłączyć. Jest to decyzja nie do wykonania. Każdy, kto próbowałby wykonać ten wyrok, to spotkałby się z wyraźnym wynikiem przy urnie wyborczej
— ocenił.
„To pokazuje słabość V4”
Józef Orzeł stwierdził z kolei – odnosząc się do niektórych pojawiających się opinii - że „to nie jest próba poróżnienia nas z Czechami”, ponieważ to Czechy złożyły wniosek do TSUE w sprawie Turowa.
To pokazuje słabość V4. Gdyby ten kwartet coś znaczył naprawdę, to najpierw by tę sprawę Czechy próbowały rozwiązać w sporze z Polską, potem można by to przenieść na poziom polityczny Wyszehradu i z arbitrażem Słowacji i Węgier próbować to rozwiązać i dopiero, gdyby to się nie udało, to Czechy mogłyby wnieść to do TSUE. Po pierwsze to Czechy w coś grają
— alarmował Orzeł.
Zwrócił uwagę, że w Czechach są kopalnie większe od Turowa.
UE czy elita unijna ma na Polskę pomysł ściskania do końca
— ocenił.
Nie należy tego wykonywać, ponieważ to otwiera drogę do kolejnych wyroków TSUE
— zauważył.
„To jest rodzaj bandytyzmu prawnego”
Z kolei Stanisław Janecki, publicysta „Sieci” przypomniał sprawę dofinansowania stoczni, gdzie niemieckie mogły dostać dofinansowanie od państwa, a polskie – nie.
Antoni Scalia, sędzia amerykańskiego SN mówił o tym, że sędziowie sytuują się w pozycji mułłów prawa czyli chcą mieć wpływ na wszystko, mogą zrujnować każdego i wszystko. W związku z tym nie możemy ulegać tym decyzjom
— podsumował.
To jest rodzaj bandytyzmu prawnego, który rozpowszechnia się w UE i na który podobno nie ma żadnego lekarstwa. Na to zgody być nie może
— oświadczył publicysta.
W tym rejonie jest 7 kopalń niemieckich, dużo większych od polskich, i 5 kopalń czeskich
— przypomniał.
Podkreślił przy tym, że jak zbadano, to te wody po stronie czeskiej występują, po stronie polskiej nie występują, ale Polska w poczuciu solidarności nie zgłaszała tego problemu.
aw/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551907-wyrok-tsue-ws-turowa-janecki-rodzaj-bandytyzmu-prawnego