Zwiększenie nakładów do 7 proc. PKB już w 2023 r., powołanie Funduszu Naprawy Służby Zdrowia z budżetem ok. 100 mld zł, skrócenie kolejek do specjalistów, podniesienie płac - to główne postulaty KO dotyczące służby zdrowia, która zdaniem posłów KO wymaga pilnej naprawy.
CZYTAJ TAKŻE:
Konferencja KO pod hasłem „Recepta na zdrowie”
Posłowie Koalicji Obywatelskiej przedstawili na piątkowej konferencji prasowej szereg propozycji pod hasłem „Recepta na zdrowie”. Mają być odpowiedzią na założenia przygotowanego przez Zjednoczoną Prawicę „Polskiego Ładu” oraz nowe propozycje, które zaprezentował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. Szef MZ zapowiedział m.in. uruchomienie w lipcu programu profilaktyki dla osób powyżej 40 roku życia.
Szef klubu KO Cezary Tomczyk ocenił, że system ochrony zdrowia w Polsce załamał się.
Mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem, który został wywołany przez rząd
— stwierdził polityk. Zaznaczył, że obecna władza nie odpowiada za przyjście do Polski pandemii COVID-19, natomiast - według niego - rządzący nie poradzili sobie z walce z koronawirusem.
Jeżeli rząd przedstawia dzisiaj nowe pomysły, to pytamy gdzie jest odpowiedzialność za ponad 100 tys. zgonów w tym kraju?
— powiedział Tomczyk.
Za każdą śmierć naszego wujka, cioci, naszych rodziców i przyjaciół odpowiada ten rząd
— oświadczył.
Poseł Rajmund Miller przypomniał, że w ciągu ostatniego roku w Polsce odnotowano o ok. 100 tysięcy zgonów więcej niż w identycznych okresach w latach poprzednich.
Jeśli chodzi o profilaktykę i leczenie chorób nowotworowych, minister Niedzielski się dzisiaj chwali, że jesteśmy „zieloną wyspą”. Nie. Jesteśmy tonącą łodzią
— ocenił poseł KO. Dodał, że co roku na raka umiera w naszym kraju ok. 100 tys. osób.
Miller obarczył też rząd odpowiedzialnością za rosnące zadłużenie szpitali, ponieważ to z ich budżetów - jak zauważył - finansowane są rosnące wynagrodzenia w służbie zdrowia.
Posłowie KO na konferencji omówili propozycje dotyczące naprawy służby zdrowia. Przekonywali, że w Polsce można już w przyszłym roku przeznaczyć 6 proc. PKB na zdrowie, a za dwa lata - 7 proc. (w „Polskim Ładzie” założono 6 proc. w 2023 r. i 7 proc. w 2027 r.).
KO chce też utworzenia (na trzy lata) specjalnego Funduszu Naprawy Służby Zdrowia z budżetem ok. 100 mld złotych. Instytucja ta - według zamysłu Koalicji Obywatelskiej - miałaby powstać obok istniejącego już Narodowego Funduszu Zdrowia i w ciągu trzech lat sfinansować najpotrzebniejsze reformy w obszarze zdrowia. Na budżet FNSZ miałyby się złożyć m.in. pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy, Narodowego Banku Polskiego, dywidendy spółek Skarbu Państwa oraz pieniądze zaoszczędzone dzięki likwidacji niepotrzebnych - zdaniem KO - wydatków typu Centralny Port Komunikacyjny, dotacje dla TVP czy przedsięwzięć Tadeusza Rydzyka.
Koalicja Obywatelska chciałaby ponadto uruchomić na lata 2021-2022 program powszechnej „profilaktyki pocovidowej”.
A potem czas na systemowe rozwiązanie: od roku 2023 każdy obywatel 40 plus regularnie powinien mieć badania profilaktyczne. I co więcej - powinna być zachęta, by je realizował. Dlatego proponujemy zniżki w składce zdrowotnej dla tych, którzy te badania profilaktyczne będą robić
— powiedziała Katarzyna Lubnauer.
KO postuluje także zwiększenie dostępu do badań laboratoryjnych i diagnostycznych dla pacjentów POZ-ów.
W tej chwili bardzo często lekarze POZ wahają się na co wydać środki, które mają. Dlatego proponujemy dodatkową pulę środków na badania diagnostyczne
— zaznaczyła Lubnauer.
Poszerzony miałby też zostać dostęp do badań i terapii onkologicznych. Posłanka przypomniała, że politycy KO od jakiegoś czasu lobbują w UE na rzecz powstania Europejskiego Programu Leczenia Chorób Onkologicznych.
Ale obiecujemy też co innego: że w ciągu 7 lat od momentu, w którym zaczniemy rządzić, doprowadzimy do sytuacji, w której polscy pacjenci będą leczeni onkologicznie tak, jak w najlepszych krajach europejskich
— zadeklarowała Lubnauer.
Kolejny postulat KO dotyczy skrócenia czasu oczekiwania na wizytę do lekarza specjalisty (docelowo z obecnych ok. 4 miesięcy do ok. 1 miesiąca). Służyć temu miałoby m.in. odbiurokratyzowanie pracy lekarzy oraz przeciwdziałanie wyjazdom polskich lekarzy za granicę.
A jeśli czasami zdarzy się, że ktoś nie będzie w stanie trafić specjalisty w terminie - wtedy wprowadzimy zasadę odliczania części kosztów wizyty prywatnej od podatków
— dodała posłanka KO.
Szpitale powiatowe miałyby - według propozycji KO - stać się Centrami Zdrowia, gdzie opiekę miałyby osoby starsze czy z niepełnosprawnościami. Przywrócona miałaby zostać świąteczna i nocna pomoc POZ-ów, tak by rozładować tłok na szpitalnych oddziałach ratunkowych.
Koalicja Obywatelska chce także podnieść płace w służbie zdrowia. Lekarz specjalista miałby zarabiać nie mniej niż 1,6 średniego wynagrodzenia, a pielęgniarka - co najmniej 1,11.
To jest to, czego oczekuje środowisko i to, co może zapobiec temu, żeby wszyscy wyjechali
— przekonywała Lubnauer.
Posłanka opowiedziała się też za przywróceniem refundacji zabiegów in vitro, refundacją badań prenatalnych (przy jednoczesnej liberalizacji przepisów dotyczących przerywania ciąży) oraz zapewnieniu dzieciom i młodzieży w szkołach opieki psychologa lub pedagoga oraz zdrowych posiłków.
Szef sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos (PiS) odnosząc się do zarzutów dotyczących skuteczności walki z pandemią, ocenił, że politycy Koalicji Obywatelskiej „robią politykę na śmierci ofiar Covid”.
Uważam, że jest to wysoce niestosowne
— powiedział polityk PAP.
Uważam, że kwestia oceny pandemii i tego, jak śmiertelność układała w przeciągu kolejnych miesięcy, będzie musiało być przedmiotem analizy ekspertów. I to nie tylko w Polsce, ale na całym świecie
— dodał poseł PiS.
Jego zdaniem jednak politycy są ostatnia grupą, która powinna się na ten temat wypowiadać.
To co robią politycy PO jest przykre i oburzające
— stwierdził.
Latos zwrócił też uwagę, że w NFZ jest 120 mld zł na ochronę zdrowia i „będzie jeszcze więcej w kolejnych latach”.
Nie wiem więc, o jakich 100 miliardach oni mówią
— powiedział.
Propozycje PSL-u
Podniesienie już od przyszłego roku składki na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB, 30-procentowe podwyżki płac dla wszystkich zawodów medycznych, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców oraz wsparcie przy zakupie mieszkań dla 100 tys. młodych osób rocznie – to założenia programu PSL na najbliższe lata.
Prezes ludowców Władysława Kosiniak-Kamysz na piątkowej konferencji prasowej w Krakowie mówił, że jest to odpowiedź PSL na Polski Ład czyli firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii.
Każda poważna formacja, która aspiruje, żeby rządzić w Polsce powinna mieć swój program, swoje postulaty i pomysły
— mówił Kosiniak-Kamysz.
Jak podkreślił po ogłoszeniu Polskiego Ładu jedno jest pewne: „PiS podnosi podatki”.
Podnosi dla tych, którzy ciężko pracują, dla tych, którzy przeszli przez czas kryzysu, dla przedsiębiorców, dla polskich rodzin
— powiedział szef PSL wskazując, że nie ma na razie szczegółów ustawowych proponowanych przez Zjednoczoną Prawicę rozwiązań.
PSL w najbliższych tygodniach będzie prezentował swój program. Pierwsze trzy punkty Kosiniak-Kamysz przedstawił w Krakowie.
Po pierwsze podniesienie wydatków na ochronę zdrowia, ale ze środków publicznych a nie prywatnych do 6, 8 proc. PKB. I tu jest podobieństwo do tego, co jest w Polskim Ładzie, tylko my postulujemy to nie od roku 2027 tylko od roku 2022 i wiemy jak to sfinansować
— powiedział szef PSL.
Zgodnie z pomysłem tego ugrupowania środki na ten cel uzyskano by przesuwając 2 proc. składki rentowej co da ok. 15 mld zł, kolejne 5-7 mld zł miałoby pochodzić z akcyzy za papierosy i alkohol. Każdy z Polaków mógłby otrzymać także od państwa zwrot do 1 tys. zł rocznie za wizyty w prywatnych gabinetach lekarskich.
Potrzebny jest wzrost wynagrodzeń o 30 proc. dla salowych, sanitariuszy, dla ratowników medycznych, diagnostów laboratoryjnych, dla pielęgniarek, położnych, lekarzy. Dla wszystkich nie dla wybranych. To jest systemowe rozwiązanie, które pozwoli zmienić funkcjonowanie ochrony zdrowia
— podkreślił Kosiniak-Kamysz. Na podwyżki potrzeba według PSL 4,6 mld zł. Jak dodał prezes PSL konieczne jest także zwiększenie limitów przyjęć na studia lekarskie i zmniejszenie biurokracji w placówkach medycznych, tak by lekarze mieli więcej czasu na leczenie pacjentów.
PSL chce, by przedsiębiorcy mogli dobrowolnie opłacać ZUS i by przez dwa lata nie wprowadzać nowych podatków dla tej grupy.
Państwo nie powinno przeszkadzać, utrudniać, komplikować i nie robić chaosu kolejnymi zmianami
— mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że koszt wprowadzenia dobrowolnego ZUS to ok. 7 mld zł.
Młodym ludziom ludowcy proponują program „Własny kąt” czyli pomoc państwa w zapewnieniu wkładu własnego w wysokości 75 tys. zł przy zakupie mieszkania czy domu na rynku pierwotnym lub wtórnym. Takie wsparcie miałoby otrzymać rocznie 100 tys. osób w wieku 20-40 lat. Wydatki wynosiłyby 7,5 mld zł.
Program pro demograficzny to program mieszkaniowy
— podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Szef ludowców mówił, że młodzi mogliby także za złotówkę uzyskać ziemię pod budowę domu z zasobów Skarbu Państwa, ziemię, która nie nadaje się do wykorzystania w celach rolnych.
To ziemia, którą można przekazać, żeby młodzi chcieli wracać na wieś
— wskazał Kosiniak-Kamysz.
Można ją przekazać za złotówkę pod warunkiem, że tam zamieszkasz, wybudujesz dom i będziesz płacił podatki
— dodał. Młodzi mogliby także otrzymać od państwa projekt energooszczędnego, ekologicznego domu – proponuje PSL.
Burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar mówił, że samorządy są pełne obaw przede wszystkim o dochody własne.
Dotacje i subwencje, w tym ta najważniejsza – oświatowa – powinny pokrywać 100 proc. kosztów, jakie samorządy ponoszą. Nie może być tak jak teraz, że jest pewna pula, ale o tym, czy zajęcia dodatkowe w szkołach, czy zajęcia specjalistyczne będą, czy remonty będą realizowane decyduje kondycja danego samorządu. To powinno być finansowane całkowicie
— powiedział.
Klęczar podkreślił, że rozdział dotacji ze środków publicznych nie może się odbywać według klucza partyjnego.
O to jako Stronnictwo będziemy się stanowczo upominać
— powiedział.
Koalicja Polska – PSL kładzie ogromny nacisk na zdrowie, bezpieczeństwo i przyszłość Polaków
— mówiła poseł Urszula Nowogórska. Dodała, że najbliższą niedzielę ludowcy mają swoje święto i będzie to dzień solidarności z druhami z Ochotniczych Straży Pożarnych, których dotyczy projekt nowelizacji ustawy o OSP.
Będziemy wnosić poprawki, jeśli ta ustawa w takim kształcie trafi do Sejmu
— zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551849-ko-i-psl-probuja-odpowiedziec-na-polski-lad