„Sama dotychczas prezentowana postawa administracji, która okazuje się być w dużym stopniu wyłącznie retoryką, podkopuje wiarygodność prezydenta Joe Bidena, ale także jego sekretarza stanu Tony’ego Blinkena, który w trakcie przesłuchania zapewniał o swojej determinacji do uniemożliwienia ukończenia budowy gazociągu” - mówi w rozmowie z portalem Energetyka24.com Mateusz Piotrowski, amerykanista, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, odnosząc się do decyzji Departamentu Stanu USA, dotyczącej nienałożenia sankcji na firmę nadzorującą budowę gazociągu Nord Stream 2.
CZYTAJ TAKŻE:
Po 4 miesiącach urzędowania administracji Bidena okazuje się, że w ślad za retoryką nie idą decyzje przekładające się na równie nieprzychylną gazociągowi amerykańską politykę
— zaznacza amerykanista.
Zapytany, czy ostrzejszych sankcji na Nord Stream 2 już nie będzie, odpowiada:
Niczego nie można wykluczyć. Jednak biorąc pod uwagę, że pierwsza decyzja Bidena mająca bezpośrednie przełożenie na budowę Nord Stream 2 raczej nie oddala perspektywy jego ukończenia, to o ile nie dojdzie do jakichś wydarzeń, które całkowicie zmieniłyby percepcję obecnej administracji w USA, nie spodziewałbym się ostrzejszych sankcji poza tymi bardzo precyzyjnymi, wymierzonymi w poszczególne jednostki.
Czy podejście USA może się zmienić?
Ekspert przyznaje też, iż być może podejście USA do gazociągu Nord Stream 2 zmieni się po wyborach w Niemczech.
Jeżeli sprawdzą się kalkulacje rosnących szans Zielonych w wyborach federalnych, którzy sami pozostają bardzo krytyczni wobec gazociągu, i będą oni współtworzyć nowy rząd w Niemczech, wówczas kwestia ostrzejszego amerykańskiego podejścia do budowy Nord Stream 2 może nie wpływać negatywnie na relacje amerykańsko-niemieckie
— podkreśla.
tkwl/energetyka24.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551846-ekspert-postawa-usa-ws-ns2-podkopuje-wiarygodnosc-bidena