„Dla nas, dla organizatorów, dla rządu, ale i całego społeczeństwa, to wyzwanie z którym musimy się zmierzyć” - powiedział w „Sygnałach Dnia” na antenie radiowej Jedynki minister Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera i pełnomocnik ds. programu szczepień.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Polsce wykonano już ponad 17 milionów szczepień! Szef KPRM: „To kolejny krok w walce o powrót do normalności”
CZYTAJ TAKŻE: Minister Dworczyk odpowiada dziennikarzowi „Rzeczpospolitej”: To już nie brak rzetelności czy manipulacja, to zwykłe kłamstwo
Ilu Polaków bierze udział w procesie szczepień?
Minister Michał Dworczyk był pytany w programie I Polskiego Radia, ilu Polaków bierze udział w całym procesie szczepiennym, włącznie z rejestracją i samym szczepieniem.
Ok. 15 mln 200 tys. osób, czyli ok 48 proc. osób pełnoletnich uprawnionych do szczepienia. Codziennie przyrasta ok. 200 tys. osób, czyli osób, które rejestrują się na kolejne szczepienia
— podał dane szef KPRM.
Mamy w procesie ok 48 proc. pełnoletnich osób uprawnionych i ta liczba systematycznie przyrasta
— dodał.
Poinformował również, że wśród nastolatków uprawnionych do szczepienia ten wynik wynosi kilkanaście procent.
Jesteśmy nastawieni na to, żeby prowadzić oddzielną, dedykowaną kampanię profrekwencyjną. Zacznie się już w przyszłym tygodniu. Będą w niej brali udział influencerzy, osoby bardzo aktywne w social media
— mówił.
Jesteśmy przekonani, że procent tych osób będzie systematycznie wzrastał
— dodał.
„Dynamika zapisów powoli spada”
Uważam, że odsetek osób, które wchodzą do systemu, jest zadowalający, natomiast należy cały czas myśleć o tym, co będzie się działo za tydzień, kilka tygodni, kilka miesięcy
— powiedział minister.
Pełnomocnik rządu ds. programu szczepień przyznał, że „dynamika zapisów powoli spada”.
W tej chwili są już wszystkie roczniki dopuszczone do szczepienia (…). Zaczął się taki etap, kiedy musimy główny nacisk kłaść na przekonywanie Polaków do szczepień
— podkreślał.
Jakie są tego przyczyny?
Nie jest tajemnicą, że dorośli Polacy nie są przyzwyczajeni do szczepień tak jak w innych krajach Europy zachodniej. Pokazują to wyniki szczepień na grypę
— tłumaczył.
Dla nas, dla organizatorów, dla rządu, ale i całego społeczeństwa, to wyzwanie z którym musimy się zmierzyć
— mówił.
Ale to nie znaczy, że rejestracja stanęła. Chciałbym to zdementować
— podkreślał dalej Michał Dworczyk.
Szczepienia w szkołach?
Michał Dworczyk pytany był w internetowej części wywiadu w Programie I Polskiego Radia o to, czy rozważane jest szczepienie przeciwko COVID-19 młodszych nastolatków. Obecnie dopuszczone są szczepienia osób od 16. roku życia.
Nie chciałbym spekulować, bo tutaj też sprawa zależy od rejestracji przez EMA (Europejska Agencja Leków - PAP) od dopuszczenia do wykorzystania szczepionek dla 12-, 13-, 14- i 15-latków. Jeśli takie dopuszczenie będzie miało miejsce, również oczywiście będziemy uwzględniali w naszym Narodowym Programie Szczepień, ale najpierw będzie musiała wypowiedzieć się w tej sprawie Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim (…)
— mówił szef KPRM.
Odniósł się też do pytania o to, czy system szczepień powinien zostać rozbudowany o szczepienia w szkołach.
Rozważamy oczywiście takie możliwości, ale najpierw zaczekajmy na zarejestrowanie dla tego przedziału wiekowego (osób poniżej 16. roku życia - PAP) szczepionek. Natomiast jeżeli byłaby taka decyzja, to będziemy chcieli stworzyć taki system, który będzie najbardziej efektywny
— zapowiedział Dworczyk.
olnk/PR1/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551761-minister-dworczyk-przyznaje-musimy-sie-z-tym-zmierzyc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.