Sędzia Katarzyna Chmura z Sądu Rejonowego w Malborku została w czwartek wybrana przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa. Sędzia Chmura była zaproponowana przez klub PiS spośród trzech zgłoszeń na wolne miejsce w KRS, które wpłynęły do Sejmu.
Za kandydaturą sędzi Chmury głosowało 229 posłów, przeciw było 32, zaś 11 wstrzymało się od głosu.
Za kandydaturą głosowała zdecydowana większość posłów PiS. W głosowaniu nie wzięła zaś udziału zdecydowana większość posłów klubu KO oraz posłowie klubu Lewicy i koła Polska 2050. Przeciw głosowała Koalicja Polska-PSL, zaś posłowie Konfederacji w większości wstrzymali się od głosu, niektórzy głosowali przeciw.
Zgodnie z przepisami Sejm wybiera sędziów-członków KRS większością trzech piątych głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W przypadku niedokonania wyboru w takim trybie Sejm dokonuje wyboru członków Rady bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy posłów głosując na tę samą listę kandydatów.
W głosowaniu wzięło udział 272 posłów, a większość bezwzględna trzech piątych wynosiła 164. Tym samym Sejm wybrał sędzię Chmurę na stanowisko sędziego-członka KRS większością trzech piątych głosów.
Wcześniej przedstawiciele opozycji podczas dyskusji krytykowali samą procedurę wyboru nowego członka do KRS oraz status Rady obecnej kadencji.
Politycy PiS będą wybierali sędziowskiego członka KRS. My, jako klub, nie przyłożymy do tego ręki. Jest to na wskroś niezgodne z polską konstytucją
— mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).
Również Krzysztof Śmiszek (Lewica) zapowiedział, że „Lewica nie będzie uczestniczyła w tej farsie”.
Mam poczucie najwyższego zażenowania. (…) Niby-wybór do niby-KRS byłby zdradą obywateli
— dodał.
Także Tomasz Zimoch (Polska 2050) zapowiedział, że jego ugrupowanie w głosowaniu nie weźmie udziału.
Natomiast Jacek Protasiewicz z Koalicji Polskiej-PSL powiedział, że jego klub „będzie jednak uczestniczył w tym głosowaniu, oczywiście głosując przeciwko tej kandydaturze”.
Mówicie absolutnie nie na temat. Przedmiotem głosowania jest wybór uzupełniający do KRS. (…) Trybunał Konstytucyjny już się wypowiedział na temat zgodności działania KRS z konstytucją. W tej sytuacji klub PiS będzie głosował za kandydaturą
— odpowiadał na zarzuty opozycji Marek Ast (PiS).
Sędzia Chmura (ur. 1970 r.) ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim. Orzeka w wydziale rodzinnym i dla nieletnich sądu w Malborku, od stycznia br. jest przewodniczącą tego wydziału. Jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych.
Wolne miejsce sędziowskie w KRS powstało po przejściu w styczniu br. w stan spoczynku przez sędzię Teresę Kurcyusz-Furmanik. 20 stycznia marszałek Sejmu wydała obwieszczenie o rozpoczęciu procedury zgłaszania kandydatów na członka KRS. Zgodnie z przepisami pod taką kandydaturą musi podpisać się 25 sędziów lub co najmniej dwa tysiące obywateli.
Łącznie do marszałek Sejmu wpłynęły trzy zgłoszenia. Oprócz sędzi Chmury, pod zgłoszeniem której podpisało się 35 sędziów, zgłoszenia złożyli jeszcze: sędzia Irena Bochniak z Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza wraz z 27 podpisami sędziów oraz były wiceminister sprawiedliwości sędzia Łukasz Piebiak z Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy wraz z 77 podpisami sędziów. Klub PiS zaproponował spośród tych zgłoszeń sędzię Chmurę, a zgłoszenie to we wtorek zarekomendowała sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Fundusz Deweloperski
Sejm opowiedział się w czwartkowym głosowaniu za przyjęciem części poprawek Senatu do ustawy o Funduszu Deweloperskim. Zgodził się m.in. na obniżenie maksymalnych wysokości stawek procentowych, według których wyliczana ma być składka na Fundusz.
Chodzi o rządową ustawę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, do której Senat zaproponował 16 poprawek. Część z nich otrzymała pozytywną rekomendację sejmowej Komisji Infrastruktury.
Senat poparł, poza poprawkami legislacyjnymi i doprecyzowującymi zgłoszonymi Senatu, zapis wprowadzający obowiązek informowania nabywcy, jeśli lokal nie ma metrażu wymaganego dla mieszkań. Chodzi o to, że - według Senatu - coraz częściej na rynku nieruchomości pojawiają się oferty sprzedaży lokali niespełniających standardów lokali mieszkalnych, a nabywcy są wprowadzaniu w błąd co do ich funkcji.
Sejm poparł także, wbrew rekomendacji Komisji Infrastruktury, poprawkę Senatu, która zmierza do obniżenia maksymalnych stawek procentowych, według których ma być wyliczana wysokość składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny (z 2 proc. na 1 proc. oraz z 0,2 proc. na 0,1 proc.). Senat uzasadniał, że poprawka ta uwzględnia podnoszone w debacie argumenty, iż zaproponowane wcześniej w ustawie stawki są zbyt wysokie. Według wyższej izby parlamentu stawki na poziomie 1 i 0,1 proc. powinny zaspokoić potrzeby Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego.
Za przyjęciem tej poprawki głosowało 11 posłów Zjednoczonej Prawicy, w tym politycy Porozumienia m.in. Jarosław Gowin, Marcin Ociepa, Andrzej Gut-Mostowy, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek czy Magdalena Sroka. Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka wyjaśniła w rozmowie z PAP, że „Porozumienie nigdy nie było za podwyższaniem podatków i tutaj, w tym przypadku również uznaliśmy, że ta poprawka będzie słuszna dla środowiska”.
Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym zakłada powstanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, który ma zwiększyć ochronę osób kupujących nowe mieszkanie w przypadku upadku firmy deweloperskiej. Chodzi m.in. o eliminację ryzyka utraty przez nabywców wpłat środków finansowych dokonywanych na mieszkaniowe rachunki powiernicze.
Jak wskazano w uzasadnieniu, stosowany najczęściej przez deweloperów otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy – bez dodatkowych zabezpieczeń w postaci gwarancji ubezpieczeniowej albo bankowej (tzw. OMRP) – nie zapewnia kupującemu skutecznej ochrony w przypadku upadłości dewelopera. Wypłata zgromadzonych środków z tego rodzaju rachunku następuje – zgodnie z harmonogramem przedsięwzięcia deweloperskiego określonego w umowie deweloperskiej – przed przeniesieniem własności nieruchomości na nabywcę.
W przypadku upadłości dewelopera powoduje to ryzyko utraty przez kupującego zarówno środków finansowych, jak i nieruchomości
— wskazali twórcy przepisów.
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny mają zasilać składki płacone przez deweloperów. Ustawa zakłada, po zmianach uchwalonych w czwartek przez Sejm, że w przypadku otwartego rachunku powierniczego maksymalna składka wyniesie 1 proc., natomiast w przypadku zamkniętego rachunku powierniczego - 0,1 proc. Wskazano, że faktyczna wysokość stawki będzie określana w rozporządzeniu, co zapewni elastyczność oraz możliwość odpowiedniego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe. Napisano, że składka na Fundusz odprowadzana będzie przez dewelopera od wpłat dokonywanych przez nabywcę na Mieszkaniowy Rachunek Powierniczy (MRP).
Założono, że nabywca nowego mieszkalnia będzie mógł odmówić dokonania odbioru ze względu na istotne wady lokalu. Ponadto doprecyzowano procedurę odbioru mieszkania wraz z określeniem konsekwencji nieusunięcia wady w wyznaczonym przez konsumenta terminie. Zaproponowano, by deweloper miał obowiązek przekazać prospekt informacyjny osobie kupującej mieszkanie. Zaznaczono, że dotychczas prospekt był wydawany na żądanie osoby zainteresowanej zawarciem umowy deweloperskiej.
W ustawie określono prawa i obowiązki stron umowy deweloperskiej w przypadku ogłoszenia upadłości banku prowadzącego MRP. Doprecyzowano zasady dokonywania przez nabywcę wpłat na MRP, przepisy dotyczące zasad uprawnień kontrolnych banku oraz zasad dokonywania wypłat z MRP na rzecz dewelopera.
Poprawki do ustawy covidowej
Sejm odrzucił zaproponowane przez Senat poprawki do ustawy covidowej. Ustawa m.in. podnosi wysokość subwencji oświatowej z przeznaczeniem na realizacje zajęć wspierających uczniów i umożliwia szczepienia w aptekach.
Chodzi o nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, którą Sejm uchwalił w połowie kwietnia.
Zgodnie z nią o 187 mln zł zwiększona zostanie rezerwa subwencji oświatowej. W uzasadnieniu do projektu noweli podano, że pieniądze te mają być przeznaczone na zapewnienie uczniom po powrocie do szkół wsparcia w postaci dodatkowych zajęć wspomagających utrwalenie wiadomości i umiejętności z wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego. Ma to pomóc uzupełnić ewentualne braki w opanowaniu przez uczniów wymagań ustalonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego.
Zajęcia te – jak podano – mają być organizowane dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i uczniów szkół ponadpodstawowych. Zarówno organizacja ich, jak i udział w nich uczniów będzie dobrowolny, a szczegóły dotyczące zajęć wspomagających mają się znaleźć w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.
W nowelizacji znalazły się też zapisy regulujące inne kwestie.
Zgodnie z nią, dni przepracowane przez oddelegowanych ratowników górniczych i sanitariuszy w szpitalach, gdzie leczeni są chorzy na COVID-19, będą traktowane przy ustalaniu praw do górniczej emerytury tak samo jak dniówki przepracowane na dole kopalni.
Nowela wprowadza też możliwość organizowania punktów szczepień i wykonywanie szczepień w aptekach, a także przedłuża czas wydawania dokumentów kategorii pierwszej, drugiej i trzeciej, które nie spełniają minimalnych wymogów.
W ubiegłym tygodniu Senat zaproponował cztery poprawki do ustawy, trzy z nich sprowadzają się do wykreślenia z noweli zapisów dotyczących m.in. szczepień w aptekach, praw emerytalnych pracowników górniczych pracujących przy zwalczaniu epidemii oraz przedłużania możliwości wydawania dokumentów, które nie spełniają wymogów. W czwartej z poprawek chodzi zwiększenie rezerwy subwencji oświatowej nie o 187 mln, ale o 280 mln zł i o zapisanie w noweli, na co pieniądze ze zwiększonej rezerwy mają być przeznaczone.
W uzasadnieniu tych poprawek Senat wskazał, że zapisy, które proponuje wykreślić z noweli daleko wykraczają poza zakres rządowego projektu nowelizacji, który został złożony w Sejmie (pierwotny projekt dotyczył tylko zwiększenia rezerwy), tym samym nie dochowano konstytucyjnych wymagań dotyczących inicjatywy ustawodawczej. W przypadku czwartej z poprawek Senat uznał, że kwota, o którą ma być zwiększona rezerwa, zapisana w ustawie, nie jest wystarczająca dla skutecznego zrealizowania zamierzonego celu, tj. wyrównania różnic edukacyjnych wśród uczniów po nauce zdalnej i dlatego należy ją zwiększyć.
Sejmowe komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej rekomendowały odrzucenie przez Sejm poprawek Senatu.
Poprawki dotyczące wykreślenia części zapisów z noweli głosowane były łącznie. Za odrzuceniem ich było 386 posłów, 66 przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 227 głosów. Oznacza to, że zapisy pozostały w nowelizacji.
Za odrzuceniem poprawki zwiększającej rezerwę subwencji o 280 mln zł głosowało 233 posłów, 220 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 227 głosów. Oznacza to, że rezerwa wzrośnie o 187 mln zł, czyli o kwotę zapisaną w rządowym projekcie noweli.
Nowelizacja ustawy o wspieraniu rodziny
Sejm odrzucił w czwartek uchwałę Senatu odrzucającą nowelizację ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Nowe przepisy przewidują, że wnioski o „Dobry start” będą składane wyłącznie przez internet, a realizacją tego programu zajmie się ZUS, a nie – jak obecnie – samorządy.
Za odrzuceniem uchwały Senatu głosowało 231 posłów, 222 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 227 głosów.
Nowelizacja przewiduje, że Rada Ministrów będzie mogła wydać rozporządzenie, zgodnie z którym wnioski o świadczenie „Dobry start”, czyli tzw. wyprawkę szkolną, będą składane wyłącznie przez internet. Ustawa zakłada ponadto, że tego programu nie będą już realizowały samorządy, ale Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenie będzie wypłacane wyłącznie na rachunek bankowy.
Senat opowiedział się za odrzuceniem tej nowelizacji, wskazując między innymi, że ograniczenie zadań samorządu gminnego w zakresie tego programu, funkcjonującego jak dotąd bez zarzutów, koliduje z ideą samorządności. Rząd z kolei przekonuje, że dzięki takiemu rozwiązaniu w latach 2021-2031 koszty obsługi programu „Dobry start” będą niższe o blisko 488 mln zł.
Świadczenie „Dobry start” jest wypłacane raz w roku w kwocie 300 zł na każde dziecko, bez względu na dochód rodziny. Obecnie z programu korzysta ok. 4,45 mln dzieci.
Przerwanie obrad
Sejm w czwartek późnym wieczorem przerwał obrady, wznowi je w piątek o godz. 9.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551744-sejm-wybral-katarzyne-chmure-do-krajowej-rady-sadownictwa