Aleje Jerozolimskie, jedna z głównych ulic Warszawy, ma zostać zwężona dla samochodów po planowanej przez miasto przebudowie centrum stolicy. Okazuje się, że wśród osób sceptycznie podchodzących do tego pomysły znajdują się nie tylko politycy prawicy. Niewygodne pytanie w tej sprawie władzom stolicy zadał… Paweł Zalewski, poseł niedawno usunięty z Platformy Obywatelskiej.

Piękny projekt. Jednak to główna warszawska oś Wschód - Zachód. Co Państwo zrobicie z gigantycznym ruchem samochodowym, który przetacza się przez Aleje Jerozolimskie? @warszawa

— napisał na Twitterze Paweł Zalewski.

CZYTAJ TAKŻE: Trzaskowski chce zwęzić Aleje Jerozolimskie. Czy to spodoba się kierowcom? „Pojawią się kilometrowe korki samochodów”

Fala oburzenia w sieci

Wielu internautów nie kryje oburzenia wobec pomysłu Trzaskowskiego.

Warszawiacy, wybierając Trzaskowskiego sami zgotowaliście sobie ten los. Do przemyślenia w czasie stania w korkach.

„przyjazna mieszkańcom”; posiadacze aut nie zamieszkują Warszawy?

A kierowcy to nie mieszkańcy? Tylko rowerzyści i pieszy się liczą? Czuję się krzywdzony ta decyzja-nie powinniście zapytać mieszkańców o zdanie?

Do centrum już teraz nie przyjeżdża samochodem nikt, kto nie musi. Jeszcze parę takich ruchów i ludzie przestaną przyjeżdżać w ogóle. A Pan się będzie zastanawiał nad wzrostem gentryfikacji, tym czemu upadły knajpy handel i usługi a 3/4 mieszkań w centrum to oferty z airbnb.

Jako mieszkaniec Warszawy protestuję! Ten projekt to czysty obłęd! Symulację wpływu na ruch robiliście czy zabrakło czasu?

Nie ma to jak jeszcze bardziej utrudnić życie zwykłym kierowcom. Wstydźcie się…

I po jednym pasie dla samochodów?! Na Alejach Jerozolimskich!!

tkwl/Twitter