„Interesuje się sytuacją w Polsce, sytuacją w Platformie i prowadzi szeroko zakrojone rozmowy” - powiedziała o byłym premierze Donaldzie Tusku posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska. W rozmowie z Radiem Zet była minister edukacji narodowej odpowiedziała m.in. na pytania o plany Koalicji Obywatelskiej, jak również - o ewentualny powrót Donalda Tuska do polskiej polityki.

CZYTAJ TAKŻE:

-Tusk stoi za Campusem Trzaskowskiego? Ciekawa uwaga Muchy: Tam są chyba zaangażowane środki EPL, więc to prawdopodobne

-A jednak przybył na białym koniu? Tusk rozmawiał z politykami PO. „Był bardzo aktywny w ostatnich tygodniach, wzywał do jedności”

-NASZ WYWIAD. Tusk wróci ratować tonącą Platformę? Dr Rydliński: Na pewno analizuje doświadczenie Aleksandra Kwaśniewskiego

Joanna Kluzik-Rostkowska, odpowiadając na pytanie o ewentualny powrót byłego premiera kojarzonego ze „złotymi latami” Platformy Obywatelskiej do polskiej polityki, stwierdziła, że Tusk „interesuje się sytuacją w Polsce, sytuacją w Platformie i prowadzi szeroko zakrojone rozmowy”.

Byłabym zadowolona, gdyby chciał się w to wszystko włączyć. Przez środowisko PO byłby przyjęty bardzo, bardzo dobrze, z aplauzem. Jeśli będzie chciał się zaangażować w PO, to będzie bardzo miłe widziany

— oceniła posłanka.

„Jako PO jesteśmy w trudnej sytuacji”

W rozmowie z Radiem Zet Kluzik-Rostkowska była pytana także o plany partii, którą reprezentuje, zwłaszcza w kontekście ostatnich rozmów parlamentarzystów PO z liderem tego ugrupowania, Borysem Budką.

Oczekuję od Borysa Budki i kierownictwa, żebyśmy na temat szczegółów tej mapy drogowej, mogli rozmawiać za 2-3 tygodnie. Nie mamy czasu. Musimy mieć to narysowane bardzo szybko, w tej chwili

— wskazała posłanka.

Jesteśmy w dosyć trudnej sytuacji, ale nie mam żadnych wątpliwości, że rozmowa z Borysem Budką jest dobrym punktem wyjścia, żeby solidnie pracować nad powrotem do sytuacji, w której możemy być liderem opozycji

— powiedziała.

W ocenie Joanny Kluzik-Rostkowskiej Platforma Obywatelska nie może być jedynie partią, która obserwuje działania rządu, ale musi mieć również plan na 2023 r.

Oczekuję od Borysa Budki, że w ciągu najbliższego czasu pokaże, jak to sobie wyobraża

— dodała.

Czym będzie „Gabinet Przyszłości”?

Dziennikarka Radia Zet zapytała także, czy PO zamierza wrócić do pomysłu z „gabinetem cieni”. Posłanka odparła, że owszem, choć nazwa tego przedsięwzięcia będzie inna.

Borys Budka zapowiedział powołanie Gabinetu Przyszłości. Ma być gabinetem koalicyjnym. Polityczny na pewno powinien się składać z polityków, ale wszystkim nam potrzebni są eksperci

— zaznaczyła Kluzik-Rostkowska.

Polityk wskazała, że pozytywnie ocenia „gabinet cieni” z poprzedniej kadencji, ponieważ „bardzo się przydawał” do monitorowania działań rządu.

aja/Radio Zet