Posłowie Lewicy (z Krzysztofem Śmiszkiem na czele) przedstawili w Sejmie projekt likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej. Zdaniem polityków Lewicy, jest to urząd „niepotrzebny”, który „szczuje Polaków na Polaków”. W zamian proponują „coś pozytywnego”, czyli instytucję „monitorującą ekstremizmy, szczególnie prawicowe”.
CZYTAJ TAKŻE:
Podczas bieżącego posiedzenia Sejmu posłowie mają głosować nad wyborem prezesa IPN. Tymczasem Lewica proponuje, aby ten urząd zlikwidować.
Ten urząd szczuje Polaków na Polaków
— stwierdził podczas konferencji prasowej poseł Krzysztof Śmiszek.
Zbrodnie komunistyczne są coraz bardziej wymyślane przez prokuratorów IPN
— przekonywał jego klubowy kolega Maciej Gdula.
Śmiszek już kilka dni temu mówił o likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, ponieważ jego zdaniem jest to instytucja, która „działa na zlecenie polityków”, pobierając za to bajońskie sumy, a w dodatku jest „przechowalnią nazioli i faszystów”. Odważne stwierdzenie jak na instytucję powołaną za rządów koalicji AWS-UW i podczas prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego…
Dość szczucia, czas powołać coś pozytywnego, instytucję, która będzie myślała o przyszłości, a nie będzie rozgrzebywała przeszłości
— zapowiedział Krzysztof Śmiszek.
Co zamiast IPN? Propozycja posłów Lewicy
Co „pozytywnego” proponują więc parlamentarzyści Lewicy? Na miejsce IPN miałaby powstać instytucja edukująca społeczeństwo, a ponadto… „monitorująca ekstremizmy, szczególnie prawicowe, monitorowała zjawisko dyskryminacji i edukowała, czym jest konstytucja i dlaczego jest tak ważna”. Zwłaszcza „monitorowanie prawicowych ekstremizmów” brzmi co najmniej ciekawie i wcale nie zapowiada „szczucia Polaków na Polaków”, o które Lewica oskarża IPN.
Gdula: IPN był od początku kontrowersyjny
Zdaniem posła Macieja Gduli, już od początku swojej działalności IPN „był instytucją kontrowersyjną”.
Lewica sprzeciwiała się jego powstaniu, procesowi lustracji, mieliśmy wątpliwości, czy da się w neutralny sposób zbadać te kwestie, czy badanie przeszłości doprowadzi do zbliżenia Polaków. Mówiono nam, że konieczne jest rozstrzygniecie, czy ktoś był współpracownikiem organów bezpieczeństwa, czy nie
— wskazał Gdula podczas briefingu w Sejmie.
„Zbrodnie komunistyczne są coraz częściej wymyślane”
Polityk stwierdził, że IPN „zawiódł jako instytucja, która prowadzi do zbliżenia Polaków wobec prawdy historycznej”.
On promuje wizje polityczną prawej strony
— ocenił poseł, dodając, że w tej instytucji historię piszą „pisowcy i ekstremiści prawicowi”.
Zbrodnie komunistyczne są coraz bardziej wymyślane przez prokuratorów, to pochłania olbrzymie pieniądze, budżet IPN to prawie 400 mln zł, tych pieniędzy można użyć dla innych celów
— stwierdził.
Na przykład do ścigania „ekstremistów prawicowych”? Cóż, jak najbardziej warto sprzeciwiać się ekstremistom (zarówno prawicowym, jak i lewicowym), tym bardziej, że ich działalność często służy Rosji. Ale ponieważ jest to propozycja Lewicy, można obawiać się, jak ów „ekstremizm” miałby być definiowany, a także - czy równie chętnie jak ekstremistów prawicowych nowa instytucja ścigałaby Antifę lub Komunistyczną Partię Polski.
aja/TVP Info, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551648-historia-to-dla-nich-szczucie-lewica-ipn-do-likwidacji