TYLKO U NAS. Ideologia zamiast konkretów? Ozdoba o hostelu dla osób LGBT+: Pomoc należy się każdemu, niezależnie od orientacji

„Dzisiaj, kiedy jest mowa o ideologicznych projektach, prezydent miasta pierwszy wychodzi przed szereg, a zapomina o bardzo ważnych rzeczach, które dotyczą m.in. spełnienia obietnic wyborczych” - mówi portalowi wPolityce.pl polityk Zjednoczonej Prawicy i wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Coraz bliżej do realizacji absurdalnego pomysłu stołecznego Ratusza! Konkurs na hostel dla osób LGBT+ w Warszawie rozstrzygnięty

-NASZ NEWS. Tak wyglądają rządy Rafała Trzaskowskiego w stolicy! Ile Warszawiacy zapłacą za hostel dla osób LGBT+? SPRAWDŹ

-TYLKO U NAS. Po co stołeczny ratusz tworzy hostel dla osób LGBT+? Mazurek: „Miasto powinno traktować równo wszystkich obywateli”

Ważna inicjatywa ministra Ozdoby

Poprosiliśmy byłego warszawskiego radnego o skomentowanie wprowadzanego przez stołeczny ratusz pomysłu – hostelu dla osób LGBT+.

Kilka dni temu wystąpiłem do prezydenta Warszawy o udostępnienie informacji ws. ilości osób czekających na mieszkanie komunalne. Zapytałem ile to jest rodzin i ile w tej chwili wynosi luka pod względem dostępności mieszkań dla warszawiaków

— informuje wiceminister Ozdoba.

Organizowanie tego typu placówek jest elementem ideologizacji. Uważam, że pomoc należy się każdemu, niezależnie od orientacji i od tego, czy ma trudną sytuację rodzinną. Takie stygmatyzowanie, że to jest dedykowane osobom LGBT, w mojej ocenie jest elementem działalności politycznej i populistycznej ze stratą dla miasta stołecznego Warszawy

— dodaje.

Jacek Ozdoba przypomina także o skandalicznych działaniach Ratusza, kierowanego od wielu lat przez polityków PO.

Pamiętajmy, że to jest miasto rządzone przez środowisko, które pozwalało, żeby na bruk wyrzucano starsze osoby, dlatego że szalała mafia reprywatyzacyjna, funkcjonująca w Ratuszu, o czym mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jakoś wtedy tej empatii, współczucia, czy jakichkolwiek działań nie zauważano

— mówi polityk.

Dzisiaj, kiedy jest mowa o ideologicznych projektach, prezydent miasta pierwszy wychodzi przed szereg, a zapomina o bardzo ważnych rzeczach, które dotyczą m.in. spełnienia obietnic wyborczych, czy dbania o komfort życia warszawiaków. Dzisiaj miasto Warszawa jest przykładem drożyzny, nieprzyjaznego miasta mieszkańcom, poprzez stawianie jako priorytet zadań politycznych dla prezydenta Trzaskowskiego, który męczy się i dusi w ścianach na Placu Bankowym

— dodaje.

„Trzaskowskiego na pewno nie nazwałbym pracusiem”

Ozdoba pytany o ocenę rządów Rafała Trzaskowskiego w Warszawie, twierdzi, że „na pewno jest to jedna z najbardziej nieudolnych prezydentur”.

Nie chodzi tylko chaos organizacyjny, który jest czymś oczywistym. Pragnę zwrócić uwagę na komentarze w kuluarach. Nawet środowiska Platformy Obywatelskiej mówią, że Rafał Trzaskowski nie jest osobą, która czuje miasto. To trzeba być samorządowcem, który bezpośrednio wychodzi do ludzi, rozmawia, czuje samorząd

— wskazuje wiceminister klimatu.

Były warszawski radny zwraca uwagę na nieład panujący w Ratuszu.

Samorząd to przede wszystkim pełnienie kompetencji w ramach ustawy. A one są dość precyzyjne, np., że samorząd odpowiada za gospodarkę odpadową. Widzimy jaki tutaj jest chaos, bałagan, luka inwestycyjna, nieudolność - to wszystko jest zauważalne. Ale tak samo problem z Czajką. Bagatelizowanie de facto ze strony instytucji państwa informacji o problemach, bagatelizowanie awarii sieci ciepłowniczych. To jest coś co pokazuje, że prezydent po prostu nie do końca dobrze czuje się w swojej roli

— uważa Jacek Ozdoba.

Tak jak wspomniałem, bycie samorządowcem wymaga określonych cech charakterologicznych. Postawa ukazywania wyższości, egocentryzm, który jest u Rafała Trzaskowskiego, nie jest dobrą cechą, która jest pożądana w przypadku prezydentów miast. Tutaj oczekuje się ciężkiej pracy, a prezydenta Rafała Trzaskowskiego na pewno nie nazwałbym pracusiem

— dodaje.

mm