Działacz i radny PO Wojciech Krzysztonek zrezygnował z członkostwa w partii oraz w klubie KO w Radzie Miasta Krakowa; o swojej decyzji poinformował w środę w mediach społecznościowych. „Uświadomiłem sobie, że nie jest to już ta sama partia, do której wstępowałem 16 lat temu” - podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
Krakowski radny PO rezygnuje z członkostwa w partii
Wojciech Krzysztonek, który do tej pory pełnił funkcję wiceprzewodniczącego zarządu PO w Krakowie i wiceprzewodniczącego Klubu KO w Radzie Miasta Krakowa, potwierdził PAP informację o swojej rezygnacji.
W swoim oświadczeniu wskazał, że od wielu miesięcy „z niepokojem” obserwuje to, co dzieje się wewnątrz partii.
Mam wrażenie, że Platforma nie płynie w żadnym konkretnym kierunku, ale dryfuje bez celu. Nie ma strategii, nie kreuje żadnej polityki, potrafi jedynie reagować
— napisał polityk. W jego ocenie „symbolem tego bezwładu była kompromitująca postawa przy pracach nad Funduszem Odbudowy”.
Ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE Sejm uchwalił 4 maja. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna m.in. do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19. Za ratyfikacją opowiedziała się większość klubu PiS (oprócz Solidarnej Polski), a także Lewica, PSL i Polska 2050. Teraz ustawą ratyfikacyjną musi się zająć Senat. Klub KO w większości wstrzymał się od głosu.
Gorzkie słowa o działaniach partii
W oświadczeniu Krzysztonek nawiązał też do piątkowego usunięcia z PO posłów Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. Zarząd partii uzasadniał to „działaniem na szkodę Platformy”. Obaj podpisali niedawno list ponad 50 parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w partii.
Zdaniem Krzysztonka politycy ci zostali wyrzuceni „tylko dlatego, że mieli odwagę otwarcie domagać się dyskusji nad sytuacją w partii”. Ich usunięcie ocenił jako dowód „najgłębszego w historii PO kryzysu przywództwa, ale też tego, że PO – zamiast sprawami wyborców – woli zajmować się sobą”.
Ta ostatnia decyzja spowodowała, że coś we mnie pękło
— przyznał polityk. Jak dodał, długo zastanawiał się nad sensem swojego dalszego działania w strukturach partii.
Uświadomiłem sobie, że nie jest to już ta sama partia, do której wstępowałem 16 lat temu. Nie jest to moja Platforma Obywatelska… Pozostanie w niej byłoby nie fair wobec samego siebie, ale także byłoby nieuczciwym dawaniem członkom PO fałszywego poczucia, że wciąż jestem częścią ich organizacji
— zadeklarował Krzysztonek.
Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z PO oraz z klubu KO w Radzie Miasta Krakowa
— poinformował.
Polityk podziękował też wszystkim, z którymi współdziałał przez lata w ramach swojej aktywności w Platformie oraz zapewnił swoich wyborców, że wystąpienie z szeregów partii i klubu KO nie będzie miało wpływu na jego „dalszą aktywność publiczną”.
Tę decyzję skomentował szef krakowskich struktur PO i przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec.
Spodziewałem się tego. Na szczęście to tylko jedna osoba. Kluby Koalicji Obywatelskiej i Przyjaznego Krakowa mają nadal większość w Radzie Miasta Krakowa” - powiedział polityk w rozmowie z PAP. „Szanuję decyzję Wojtka i liczę, że nadal będzie z nami współpracował w Radzie
— dodał.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551565-krakowski-radny-rezygnuje-z-czlonkostwa-w-po