Szymonowi Hołowni nie spodobał się pomysł zwiększenia liczby lekcji historii w szkołach, który znalazł się w Nowym Polskim Ładzie. Zdaniem lidera Polska 2050, korzystniejsze byłoby postawienie na edukację seksualną. Na jego słowa odpowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE: Więcej historii w szkołach. Czy „kuzynki Lubnauer” mają nad czym płakać? Piontkowski: Młodzież powinna znać swoją tradycję
Jak się Szymon Hołownia chce edukować na odpowiednim poziomie, to mu nikt nie zabrania. (…) Jak czegoś nie umie, to niech się douczy, a niech nie każe się douczać uczniom w polskich szkołach
—powiedział Czarnek w rozmowie z TVP Info.
Minister jednocześnie dodał, że widzi pewne miejsce na „edukację seksualną”.
Nie jestem przeciwnikiem postulatów, aby w najstarszych rocznikach szkół ponadpodstawowych wprowadzić elementy nauczania Jana Pawła II na temat ludzkiej seksualności, które zawarł np. w książce „Miłość i odpowiedzialność”
—wskazał.
Zdaniem Czarnka na lekcjach historii zbyt dużo czasu poświęca się np. starożytności.
Brakuje czasu na to, by w sposób bardzo umiejętny przekazać prawdę uczniom o historii najnowszej: po II wojnie światowej, historii Żołnierzy Wyklętych, historii walki o niepodległość naszej ojczyzny w dobie PRL, 1989 roku, Solidarności, ale później tej postkomuny - pozytywnych i negatywnych przejawów Okrągłego Stołu
—podkreślił.
kk/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551465-czarnek-odpowiada-holowni-ws-edukacji-seksualnej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.