„Jest czas, żebyście zorganizowali zbiórkę na białego konia, by do Polski przyjechał Donald Tusk” – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz do Pawła Kowala na antenie TVN24.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: O co dokładnie chodzi w propozycji ułatwień w budowie tanich domów z częściowo płaskim dachem? TYLKO U NAS wyjaśnia premier Jarosław Kaczyński

Zybertowicz i Kowal byli gośćmi programu Moniki Olejnik. Dziennikarka zapytała prezydenckiego doradcą o pomysł zwiększenia liczby godzin nauczania historii w szkołach.

Generalnie z edukacją jest tak, że zwiększenie liczby godzin nie musi zwiększyć skuteczności. Młodzież nie musi być zainteresowań

– odpowiedział Zybertowicz.

Gdy Olejnik przekonywała, że w polskich szkołach młodzież będzie uczona o tym, że Unia Europejska jest tworem niepraworządnym, prof. Zybertowicz powiedział:

Swoista moralność Kalego wobec Polski i Węgier związana z przymykaniem oczu na sprawę sądownictwa we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech, pokazuje, że pod pewnym względem jest niepraworządnym

– mówił.

Zobaczymy, że jesteśmy w Unii Europejskiej ponieważ pod pewnymi względami jest to korzystne dla naszego rozwoju. A pod innymi, jeśli nie będziemy roztropni, będzie niebezpieczne

– dodał.

Z kolei Paweł Kowal zwracał uwagę na program Polski Ład. Poseł PO krytykował rządowe rozwiązania.

To co jest najważniejsze w Polskim Ładzie to uderzenie w pracowników, w ludzi przedsiębiorczych, którzy budują dochód narodowy

– stwierdził.

Teraz ci wszyscy ludzie dostaną w zęby. (…) Oni wszyscy nagle zaczną ubożeć

– dodał.

Poruszono również temat nauczania nt. katastrofy smoleńskiej.

Osobiście czuję się zrobiony w konia przez Antoniego Macierewicza, po latach obietnic. (…) skończyło się wielkim oszustwem, wykorzystaniem tragedii narodowej do polityki

– powiedział Kowal.

W odpowiedzi Zybertowicz stwierdził:

Jak czytam teksty Pawła Kowala to mam kontakt z badaczem o niepospolitym umyśle. A jak Paweł Kowal występuje jako polityk partii opozycyjnej to powtarza pewne klisze. (…) Jest czas, żebyście zorganizowali zbiórkę na białego konia, by do Polski przyjechał Donald Tusk. (…) Może w momencie, gdy brukselska arystokracja położyła krzyżyk na waszym ugrupowaniu, odwróci degradacyjny trend (…) Bez białego konia nie wróci do Polski. Jest za miękki na politykę. (…) Tusk nie ma odwagi wrócić do Polski ratować Platformę, którą utopił

Wracają do tematu Polskiego Ładu, Paweł Kowal stwierdził:

Chciałbym, by odbyła się poważna debata z premierem i o to apeluję

– zaznaczył.

Czy są biedni i bogaci?

Na koniec rozmowy doszło do ciekawej wymiany zdań. Goście byli pytani o polityczną narrację dot. podziału na biednych i bogatych.

Bardzo szkodzi Polsce ta neomarksistowska retoryka, miasto-wieś, bogaci-biedni. (…) Nie ma w Polsce podziału na biednych i bogatych

– powiedział Kowal.

Nie ma biednych, nie ma bogatych? Jest tylko klasa średnia?

– pytał Zybertowicz.

W odpowiedzi na te słowa Paweł Kowal mówił, że sam nie wywodzi się z bogatej rodziny.

Dobrze wiem, na czym polega bieda. Wiem z jakiej rodziny się wywodzę i wiem jak ciężko trzeba pracować

– powiedział.

W odpowiedzi Zybertowicz stwierdził:

Demagogia.

mly/TVN24