Politycy Porozumienia skonfliktowani z Jarosławem Gowinem, na czele z Adamem Bielanem, zamierzają powołać do życia nową partię polityczną. Dlaczego decydują się na taki krok? Portal wPolityce.pl zapytał o to trzech polityków, którzy mają współtworzyć tę formację - Kamila Bortniczuka, Jacka Żalka oraz Zbigniewa Gryglasa.
CZYTAJ TAKŻE: Powstanie partia Adama Bielana! Bortniczuk: „To jest przesądzone”. Polityk zdradza, kto znajdzie się w nowej formacji. SPRAWDŹ
Dlaczego Adam Bielan tworzy nową partię polityczną?
Uznaliśmy, że dalsze kojarzenie się z Porozumieniem jest dla nas politycznie szkodliwe biorąc pod uwagę to, co się z Porozumieniem na przestrzeni ostatnich miesięcy dzieje
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Kamil Bortniczuk, wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej. Po czym przedstawił trzy konkretne argumenty.
Po pierwsze, niekończące się flirty z opozycją, które służą przyklejaniu posłom Porozumienia łątek zdrajców, nie zawsze bez przyczyny. Po drugie, afery związane z jednym z wiceprezesów Porozumienia i oskarżenia o powiązania z mafiozami. Po trzecie, przyjęcie posłanki-aborcjonistki, która nawet nie zadała sobie trudu, żeby w jakikolwiek poinformować opinię publiczną o zmianie swoich poglądów w tym zakresie
— wymienia.
Sam Jarosław Gowin zapowiedź powstania nowej formacji politycznej Adama Bielana na w programie „Kropka nad i” (TVN24) skomentował tak:
Traktuję tą zapowiedź jako wywieszenie białej flagi, przyznanie mnie i wszystkim lojalnym członkom Porozumienia racji. To my mieliśmy rację, zresztą potwierdził to sąd w orzeczeniu, które było miażdżące dla tych, którzy chcieli przekształcić Porozumienie w przybudówkę PiS.
Bortniczuk odpowiada Gowinowi
Kamil Bortniczuk odpowiada na powyższe słowa Jarosława Gowina.
Jeżeli miałbym się ścigać na złośliwości, to powiedziałbym, że z perspektywy partii konserwatywnej lepiej być przybudówką PiS-u niż podnóżkiem PSL-u. Ale na złośliwości silił się nie będę. W ramach naszej wewnętrznej debaty z kolegami, z którymi się poróżniliśmy z Jarosławem Gowinem, byłem zwolennikiem, żeby ten spór zakończyć już dawno. Z perspektywy czasu i wypowiedzi, o których pan mówi, przyznaję kolegom rację – akt dobrej woli jest przedstawiany jako słabość przez Jarosława Gowina i jego otoczenie
— mówi.
Nie ma tu mowy o wywieszeniu białej flagi. Spór z Porozumieniem będziemy kontynuować chociażby z powodów honorowych. Jesteśmy przekonani, że dobrze funkcjonujące sądy w Polsce nie pozwolą na to, aby ktokolwiek w Polsce prywatyzował partię polityczną, a do tego zmierzały wypowiedzi Jarosława Gowina na forum wewnętrznym, który mówił, że statut czy ciała statutowe nie mogą wiązać mu rąk w zakresie zarządzania partią. Nie wygaszamy sporu pod względem formalnym, a pod względem politycznym budujemy nową formację. Mam nadzieję, że uda nam się zaprosić w ramach niej do współpracy wiele centroprawicowych, konserwatywnych, republikańskich środowisk
— dodaje.
Rejestracja nowej partii
Na pytanie, czy już został złożony wniosek do sądu o rejestrację nowej partii politycznej, odpowiada:
Będziecie Państwo zaskoczeni, ale szczegółowe informacje będą przekazywane w terminie, który uznamy za najlepszy z perspektywy budowania nowej formacji. Wszystko się wyjaśni do wakacji.
Żalek: Gowin chciał przekształcić partię w podnóżek PSL-u
Po kryzysie w obozie Zjednoczonej Prawicy, który był wywołany obawą o to, czy będziemy w stanie wyjść obronną ręką z pandemii, nasz ówczesny lider Jarosław Gowin postanowił rzucić rękawicę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i walczyć o pozostanie premierem, z tym że z rekomendacji totalnej opozycji. Rozmowy w tej sprawie trwały, naszemu środowisku udało się je zatrzymać. Doprowadziliśmy do sytuacji, w której nie mógł powstać rząd techniczny i nie mogło dojść do obalenia rządu. Kiedy Gowin zaczął mówić o tym, że potrzebne jest nam referendum w sprawie aborcji, czyli zaczął wracać do postulatów lewicy z lat 90-tych, to wiedziałem, iż Gowin po raz kolejny chce grać na budowanie rządu technicznego albo większości parlamentarnej z totalną opozycją. Na to nie było mojej zgody
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Żalek, wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej, w odpowiedzi na pytanie, dlaczego zamierza dołączyć do nowej formacji Adama Bielana.
Nie chcemy patrzeć z założonymi rękami na to, kiedy Gowin po raz kolejny postanowi wsadzić kij w szprychy. Gowin chciał przekształcić partię w podnóżek PSL-u, zatem my nie mamy problemu w tym, aby mówić o potrzebie współpracy w obozie Zjednoczonej Prawicy i podmiotowości w obrębie tego obozu, a nie szukania alternatywy poza ZP
— dodaje.
Gryglas: To będzie kontynuacja
Zbigniew Gryglas, wiceminister aktywów państwowych, podkreśla iż spór w Porozumieniu wciąż się toczy. Powołanie do życia nowej formacji politycznej go nie kończy.
Tak jak mówił Adam Bielan, to będzie kontynuacja. Cały czas czekamy na rozstrzygnięcie sądu dotyczące sytuacji formalnej w Porozumieniu
— mówi Gryglas.
Czy może dojść do sytuacji, że część Porozumienia pod wodzą Jarosława Gowina zostanie uznana przez sąd za nielegalną?
Taka sytuacja jest możliwa
— zaznacza polityk.
Zbigniew Gryglas odnosi się też do słów Jarosława Gowina o tym, iż powołanie do życia nowej formacji politycznej to „wywieszenie białej flagi” przez osoby z nim skonfliktowane.
To nie są precyzyjne słowa, bo z taką sytuacją o której mówił pan premier Gowin mielibyśmy do czynienia, gdyby Adam Bielan wycofał wniosek z sądu. Nic takiego nie miało miejsca, a w związku z tym spór formalny w Porozumieniu jest nadal nierozstrzygnięty
— wyjaśnia.
Kto będzie należał do nowej formacji, poza politykami Porozumienia skonfliktowanymi z Jarosławem Gowinem?
To jest inicjatywa otwarta na bardzo wiele środowisk, które uznają konserwatywne wartości i będą wspierały Zjednoczoną Prawicę, rząd premiera Mateusza Morawieckiego a także realizację Nowego Polskiego Ładu - programu upodmiotowienia i modernizacji Rzeczypospolitej
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551355-tylko-u-nas-nowa-partia-bielana-po-co-powstaje