Prezydium Parlamentu Europejskiego po raz kolejny zablokowało dyskusję w sprawie rezolucji przeciw rurociągowi Nord Stream.
Jej inicjatorami byli Zdzisław Krasnodębski i Anna Zalewska, europosłowie PiS, które stanowi trzon Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Tym razem inicjatywę prawicy poparli również Zieloni. Oprócz fatalnych konsekwencji politycznych Nord Stream niesie poważne zagrożenie ekologiczne. Wielokrotnie już wskazywano wydobywanie się z rosyjskich instalacji wyjątkowo szkodliwego gazu, jakim jest metan. Minionej jesieni potwierdziły to w rurociągach transportujących gaz z Syberii do Europy satelity Europejskiej Agencji Kosmicznej. Wprawdzie PE domagał się ogólnikowo ograniczenia zależności Europy od rosyjskich surowców energetycznych, ale nie było rezolucji domagającej się powstrzymania rozbudowy Nord Streamu.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551132-jak-plynac-w-glownym-nurcie-po-stosuje-z-konsekwencja