Dziś jest ten pierwszy dzień, kiedy możemy zasiąść w ogródku i wypić kawę; jest więc ostrożna nadzieja na powrót do normalności i ta nadzieja rośnie - podkreślił w sobotę podczas konwencji, na której prezentowany jest Polski Ład premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Dzisiaj jest ten pierwszy dzień, kiedy od wielu miesięcy, po raz pierwszy możemy zasiąść w ogródku, kawiarni, wypić kawę. Za tydzień będziemy mogli pójść po raz pierwszy od wielu miesięcy do teatru, do kina, a więc jest ostrożna nadzieja, i ta nadzieja rośnie. Nadzieja na powrót do normalności
— powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Dodał, że jednak rytm życia w ostatnich 14 miesiącach „naznaczony był przez strach i niepewność.
Codziennie publikacje, codziennie raporty ile zakażeń, i bardzo wiele polskich rodzin doświadczyło bardzo ciężkich chwil
— zauważył szef rządu.
Ważne zmiany w służbie zdrowia i systemie podatkowym
Polski Ład opiera się na pięciu filarach; pierwszy to służba zdrowia, która zostanie wsparta z nowych źródeł finansowania, a drugi to bardziej sprawiedliwy system podatkowy, z którego skorzysta 18 milionów Polaków - mówił w sobotę podczas prezentacji Polskiego Ładu premier Mateusz Morawiecki.
Premier wskazał, że pierwszy filar Polskiego Ładu, to służba zdrowia.
Tutaj oprzemy się na nowych źródłach finansowania z nowej składki, która wpłynie, składki liniowej, bez możliwości jej odpisania od podatku, która wpłynie do NFZ wyłącznie po to, aby poprawiać jakość służby zdrowia
— zapowiedział szef rządu.
Drugi filar Polskiego Ładu, jaki wskazał Morawiecki, to bardziej sprawiedliwy system podatkowy.
18 mln ludzi skorzysta na tym systemie i będzie mogło jeszcze bardziej opierać swoje pragnienia, marzenia o lepszą pracę, o wyższe zarobki
— mówił premier.
Dobry plan potrzebny do powrotu do normalności
Premier ocenił, że pandemia COVID-19 to „wielka lekcja pokory dla całego świata”.
Dla mnie na pewno pandemia jest taką lekcją pokory, bo żyjemy w świecie, który bardzo mocno jest zalgorytmizowany, zcyfryzowany, rządzą różnego rodzaju technologie, a supermaszyny wydaje się, że kontrolują bardzo wiele, ale ten świat właśnie przegrał wielką bitwę z mikroskopijnym wirusem i właśnie wobec tego wirusa pokazał swoją kruchość i swoją nietrwałość
— mówił Morawiecki.
Zaznaczył przy tym, iż „powrót do świata normalności nie odbędzie się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki”.
Do tego powrotu potrzeby jest plan; potrzebny jest dobry plan, dobra strategia i zdolność do jej realizacji, a także wiarygodność w tej realizacji
— dodał szef rządu.
Według niego „zasadniczym celem Polskiego Ładu” jest powrót „na szybką ścieżkę odbudowy”.
Ale jednocześnie jest to niezwykle ważne, żebyśmy wytyczyli nową drogę - nowoczesności, ale opartej o naszą tradycję. To droga kontynuacji naszych wielkich programów społecznych i propozycji nowych
— podkreślił Morawiecki.
Aż 7 proc. PKB na służbę zdrowia
Służba zdrowia - tutaj w starciu z COVID-19 służba zdrowia właściwie wszystkich państw świata miała potężne problemy - okazała się wielką piętą achillesową, wielkim problemem. My potrafiliśmy przeznaczyć z górą 40 mld więcej - ponad 100 mld zł i blisko 40 proc. wzrost w ciągu pięciu lat środków na służbę zdrowia. To bezprecedensowy wzrost, również w proporcji do PKB do poziomu 5,3 w tym roku; to bardzo mocny impuls wzrostu
— ocenił premier Morawiecki.
Nasze podstawowe zobowiązanie to w ciągu sześciu lat podnieść wydatki na zdrowie, na zdrowie Polaków, do poziomu 7 proc. PKB Polski, a już w ciągu najbliższych dwóch lat osiągnąć pułap 6 proc., a więc przed czasem, wcześniej, niż ten, który zakładaliśmy
— mówił szef rządu.
Dodał, że dzięki temu rząd chce sfinansować fundusz modernizacji szpitali, wysokospecjalistyczne przychodnie, szpitale powiatowe.
„Polska odnosi i odnotowuje rekordy”
Podczas sobotniej prezentacji Polskiego Ładu premier mówił o planach na przyszłość, wskazując, że chodzi o drogę „nowoczesności, ale opartej o naszą tradycję”.
To droga kontynuacji naszych wielkich programów społecznych i propozycji nowych; (…) bardziej sprawiedliwej przebudowy systemu podatkowego, systemu gospodarczego. To budowa lepszego ładu w nowych okolicznościach
— mówił.
Podkreślił, że świat po pandemii COVID-19 „rzeczywiście wygląda jak przewrócony do góry nogami”, ale mimo wszystko Polska „coraz lepiej odnajduje się w tym globalnym świecie wśród wielu wyzwań”.
Polska odnosi i odnotowuje rekordy, jak chociażby marcowy rekord wszechczasów w eksporcie, jak rekord produkcji przemysłowej i ten parametr to kryterium, które cieszy mnie najbardziej
— mówił premier.
Dodał, że Polska ma najniższe bezrobocie wśród państw UE.
Stworzyliśmy - jako jedyny z większych krajów unijnych - nowe miejsca pracy także w pandemii. To było pierwsze i podstawowe zadanie naszej polityki gospodarczej
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Dziś, po 300 latach z górą, kiedy to inni decydowali o naszym losie, my możemy sami zadecydować o naszym przeznaczeniu, sami zadecydować o drodze, którą wybierzemy. I Polski Ład jest właśnie taką propozycją - jest propozycją nowych rozwiązań, bardziej sprawiedliwych rozwiązań, a jednocześnie takich, które przyniosą ogromny impuls do rozwoju - rozwoju, który będzie tworzył nowe, wysoko płatne miejsca pracy
— powiedział.
Jak podkreślił, to właśnie cel tego programu.
Polacy będą żyć na poziomie państw Zachodu?
Jesteśmy w przededniu realizacji Polskiego Ładu. Mam świadomość, jak trudne są okoliczności. Mam świadomość głębokich podziałów na scenie politycznej, głębokich podziałów społeczeństwie, ale nie czas dzisiaj, żeby rozpatrywać przyczyny tych podziałów, dzisiaj jest czas, żeby zaprosić wszystkich do tego optymistycznego, pozytywnego planu dla Polski, do Polskiego Ładu
— mówił Morawiecki.
Zapowiedział, że dzięki tym rozwiązaniom Polska będzie „z całą pewnością lepszym miejscem do życia”.
Po raz pierwszy, można powiedzieć od setek lat, mamy tę szansę, na którą czekały pokolenia Polaków - żeby średnia polska rodzina, przeciętna polska rodzina, o przeciętnych zarobkach, żyła za kilka, kilkanaście lat na poziomie państw bogatych Europy Zachodniej, Europy Południowej
— ocenił premier.
Dodał, że taki cel jest w zasięgu ręki, a „mądra realizacja strategii, uwzględniająca elementy systemu finansowego, gospodarczego inwestycyjnego, biznesowego, fiskalnego, monetarnego, będzie w stanie nas do tego celu doprowadzić”.
Jakie kolejne zmiany w służbie zdrowia?
Po drugie znosimy limity do specjalistów; po to, żeby kolejki skrócić. To będzie jeden z podstawowych naszych celów
— powiedział szef rządu podczas prezentacji „Polskiego Ładu” w części dotyczącej ochrony zdrowia.
Po trzecie wiążemy duże nadzieje z dalszą elektronizacją
— zaznaczył.
Będzie to jednocześnie system mierzenia jakości, mierzenia jakości w służbie zdrowia
— dodał szef rządu.
Według premiera, jest to „tak ważne, bo najważniejszy jest przecież pacjent i jego bliscy”.
I to oni muszą wiedzieć, że służba zdrowia państwa polskiego robi wszystko, żeby ich ratować, ratować ich życie, ratować ich zdrowie
— podkreślił Morawiecki.
W wielu obszarach służby zdrowia będziemy poprawiali to, co się da
— zapewnił.
Będziemy prowadzili taką politykę, żeby jak najlepiej zmotywowani lekarze, pielęgniarki, ale też salowe, noszowi, ratownicy medyczni, diagności. laboranci - wszyscy pracownicy służby zdrowia - służyli jak najlepiej swoja wiedzą, swoim doświadczeniem, swoim sercem, służyli nam, wszystkim Polakom
— oświadczył Mateusz Morawiecki.
„Ludzie muszą więcej zarabiać”
Premier przedstawiał w sobotę fundamenty „Polskiego Ładu” i mówił o sprawiedliwym systemie podatkowym.
Sprawiedliwy system podatkowy, który powoduje, że chce się pracować jak największej liczbie ludzi, pracowników
— powiedział szef rządu.
To była rewolucja, którą już rozpoczęliśmy. Warto o tym powiedzieć. Chcieliśmy sprawić, żeby praca opłacała się jak najbardziej i udało się to. Osiągnęliśmy najwyższy pułap zatrudnienia w historii wielu ostatnich latach
— podkreślił.
Jednocześnie też ten podstawowy wskaźnik porównawczy do innych krajów - taki optymistyczny: na 37 krajów OECD polski wzrost płac, wzrost wynagrodzeń na poziomie 32 proc. był najwyższy wśród wszystkich tych krajów
— poinformował Morawiecki.
To jest nasza polityka społeczno-gospodarcza w pigułce. Ludzie muszą więcej zarabiać poprzez swoją kwalifikację, pracę, ciężką pracę i podnoszenie produktywności
— mówił.
Premier wymienił też szereg działań rządu, które sprawiły, że te wynagrodzenia Polaków wśród 37 krajów OECD wzrosły najszybciej m.in. obniżenie podatków z 18 na 7 proc., podniesienie kosztów uzyskania przychodu czy zerowy podatek PIT dla młodych do 26 roku życia, a także obniżka CIT z 19 na 9 proc. dla małych firm oraz najniższy podatek dla innowacyjnych firm.
Kiedy to wszystko razem do siebie dodamy, to widzimy, że ten postulat bierzemy na serio, że to jest nasza nadzieja na szybki rozwój w przyszłości, ale też nasza obietnica i nasze zobowiązanie wobec Polaków
— powiedział Morawiecki.
Następne filary Polskiego Ładu
Morawiecki wskazał, że trzecim filarem Polskiego Ładu jest „emerytura do 2,5 tys. zł bez podatku – lepsze życie dla naszych seniorów”.
Czwarty filar dotyczy tematyki mieszkaniowej.
To bolączka, z którą nie poradziły sobie rządy do tej pory i którą my będziemy mieli odwagę w bardzo śmiały sposób zaadresować
— powiedział.
Piąty punkt to – jak wskazał Morawiecki - „wielki program inwestycyjny”.
Rodzinny kapitał opiekuńczy
Premier zapowiedział działania, „które mają wesprzeć liczebnie naród polski”.
Zdecydowaliśmy się wesprzeć rodziców w tym pierwszym okresie po urodzeniu dziecka. Pierwsze trzy lata to okres, w którym ci rodzice, zwykle młodzi, potrzebują najwięcej wsparcia w obszarze mieszkania, w obszarze pracy, ale też wsparcia finansowego. Dlatego oprócz 500 plus i 300 plus dajemy kolejny komponent w naszej polityce, koncentrujący się na małych dzieciach; to rodzinny kapitał opiekuńczy, to 12 tysięcy złotych dla każdej rodziny na drugie, trzecie i kolejne dzieci do wykorzystania elastycznego pomiędzy 12 a 36 miesiącem życia dziecka
— mówił Mateusz Morawiecki.
Wierzymy, że rodzice najlepiej wiedzą, czy wykorzystać te środki na żłobek, na zatrudnienie niani, albo na jakiś inny ważny cel, który pomoże zbudować większą rodzinę i pozwoli zbudować większa Polskę, bo rodzina jest w sercu naszego programu
— dodał.
Zaznaczył, że „to polskie rodziny, mama i tato, dzieci, starsi, rodzeństwo, oni muszą wiedzieć, że nasz program jest dla nich”.
„Rodziny są w sercu programu PiS”
Premier dodał, że drugi element programu, to wzmocnienie budowy klasy średniej. Tłumaczył, że pierwszy jego element ma zapewnić wypchnięcie jak największej grupy w kierunku klasy średniej, a ten drugi - wzmocnić ją.
To podniesienie tego progu podatkowego, który nie był podnoszony od 12 lat - z 80 tys. zł, do 120 tys. zł
— zapowiedział.
Ale jesteśmy świadomi, że część klasy średniej dziś zarabiających między 6 a 10 tys. zł to też osoby, które chcemy, żeby na tej reformie nie tylko nie straciły, ale troszeczkę, w niektórych przypadkach też trochę skorzystały
— podkreślił premier.
To jest program budowy klasy średniej dla wszystkich, a nie dla nielicznych, klasy średniej, która ma być klasą średnią polskich rodzin
— oświadczył szef rządu.
To jest program wzmocnienia polskich rodzin. Rodziny są w sercu programu Prawa i Sprawiedliwości, programu Zjednoczonej Prawicy
— zapewnił Morawiecki.
Kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł!
Wdrażamy rozwiązanie, które postawi nas, i to w wartościach bezwzględnych, powyżej niektórych bardzo bogatych krajów zachodnich - to kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł
— mówił podczas prezentacji Polskiego Ładu Morawiecki.
Tu już w wartościach nawet bezwzlędnych liczonych w euro, a nie tylko w proporcji do siły nabywczej i do średnich zarobków, ta kwota będzie wyższa niż kwota wolna od podatku we Francji, w Hiszpanii czy Włoszech
— podkreślał.
Będzie podobna do kwoty wolnej od podatku obowiązującej w Danii
— dodał.
Jak wskazał szef rządu, „to prawdziwa rewolucja podatkowa dla 18 mln Polaków”.
To spowoduje, że dla osoby, która dzisiaj zarabia na poziomie wynagrodzenia minimalnego, 1650 zł netto zostanie w portfelu takiej osoby, a takich osób cały czas jest wiele, jest za wiele, bo chcemy, żeby jak najwięcej osób zarabiało więcej, bliżej średniej krajowej, powyżej średniej krajowej, wokół średniej krajowej i również te osoby, które dziś zarabiają na poziomie średniej krajowej, będą beneficjentami tej zmiany systemu w kierunku systemu prawdziwie progresywnego
— podkreślał Morawiecki.
Emerytura do 2,5 tys. zł bez podatku
Punkt trzeci to dbałość o lepsze życie dla naszych seniorów, to emerytura do 2,5 tysiąca złotych bez podatku
— powiedział premier Mateusz Morawiecki na konwencji, na której zaprezentowany został Polski Ład.
Dodał, że oznacza to, iż „dla 2/3 wszystkich emerytów w kieszeni, w portfelu będzie można pozostawić dwa tysiace złotych netto rocznie, a więc sumę, która pomoże w zabezpieczeniu bezpieczeństwa, zdrowia naszym emerytom”.
Dodał, że oprócz tego rząd chce, żeby ci emeryci, którzy czują się na siłach mogli pracować bez podatku.
Jeżeli nie będą obierać emerytury, to będą mogli pracować bez podatku i dzięki temu będą mogli budować sobie zasadniczo wyższy też kapitał emerytalny
— powiedział.
Wskazał, że oznacza to, że po kilku latach ich emerytura będzie znacząco wyższa, a „w niektórych przypadkach wręcz podwojona niż hipotetycznie byłaby gdyby ją pobierali od pierwszego roku”.
To dla mnie niezwykle ważny punkt, dlatego że nasi emeryci jak mało kto zasłużyli na to, żeby skorzystać z owoców wzrostu, z potencjału gospodarczego, który odbudowujemy w Polskim Ładzie i oni mają na tym skorzystać, żeby poprawić sobie swoje bezpieczeństwo, swoją zasobność chociaż trochę, i dlatego dla nich zdecydowaliśmy się na taki filar w Polskim Ładzie
— powiedział.
300 tys. mieszkań za kilka lat?
Premier zaznaczył, że w części Polskiego Ładu dotyczącej mieszkalnictwa uwzględniono osoby, które mają zdolność czynszową; zawiera ona także propozycje budowy mieszkań socjalnych i komunalnych.
Podkreślał, że podstawowym celem filaru dotyczącego mieszkalnictwa jest budowa jak największej liczby mieszkań.
Wraz z budową jak największej liczby mieszkań, nowych domów, będziemy mogli wypracować także presję cenową w dół, żeby ceny mieszkań nie tylko rosły, żeby ten rynek do pewnego stopnia uwolnić, odbiurokratyzować, uwolnić poprzez inicjatywę
— zapowiedział szef rządu.
Wskazał, że program mieszkalnictwa ma być realizowany z udziałem samorządów, administracji państwa, spółdzielni mieszkaniowych, TBS i wolnego rynku.
Najlepiej, abyśmy zbliżyli się i przekroczyli barierę 300 tys. mieszkań za kilka lat. Wtedy ten głód mieszkań, który jest podstawową bolączką Polaków będzie wreszcie coraz bardziej zaspokojony
— mówił Morawiecki.
Jak dodał, chce, aby za 10 lat każda polska rodzina mogła powiedzieć, że ma własne, godziwe lokum.
„Państwo polskie zagwarantuje wkład własny”
Podczas sobotniej prezentacji Polskiego Ładu premier przedstawił rozwiązanie skierowane do osób, które chcą kupić mieszkanie, ale ich na to nie stać.
Znamy takich sytuacji dziesiątki, setki, każdy pewnie zna je ze swojego najbliższego otoczenia - że ktoś ma zdolność kredytową, ale nie stać go na wkład własny
— wskazał.
Co się wtedy dzieje? Rozpoczyna się szukanie środków po rodzinie, po przyjaciołach, zaciąganie nowych kredytów. Nie chcemy tego. Dziś w to miejsce ze swoją pomocą wchodzi państwo polskie. Państwo polskie zagwarantuje wkład własny do wysokości 40 proc. i - na dziś mamy już to uzgodnione - do wysokości 100 tys. zł
— powiedział.
Jak wskazał, pozwoli to na szybkie podjęcie decyzji o zakupie mieszkania.
Inna z propozycji dotyczy tego, by w tych rodzinach, w których pojawi się drugie i kolejne dziecko, możliwe było umorzenie pewnej kwoty zaciągniętego kredytu.
Będzie to program, który pozwoli przeprowadzić takie umorzenie co najmniej do poziomu 150 tys. zł
— powiedział Morawiecki.
Podkreślił, że w przypadku mniejszej liczby dzieci kwota będzie odpowiednio mniejsza.
Chcemy, żeby ten program był silnie pronatalny
— powiedział premier.
Będzie dialog z Polakami ws. Polskiego Ładu
Polski Ład to jest przygotowany dokument, dziesiątki gotowych ustaw, z którymi ruszamy wkrótce, ale ruszamy też w Polskę, bo PiS tworzy swoje rozwiązania także w dialogu, a więc niewykluczone, że niektóre z tych rozwiązań będziemy jeszcze poprawiać, w rozmowach, w spotkaniu z człowiekiem
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Dodał, że posłowie Zjednoczonej Prawicy będą w najbliższym czasie „w dialogu” z Polakami, aby jak najlepiej zaprezentować Polski Ład.
Szef rządu opisując filary Polskiego Ładu, czyli nowego społeczno-gospodarczego programu Zjednoczonej Prawicy na okres pocovidowy, powiedział, że jego cele mają wzmocnienie polskiej rodziny na różnych etapach jej życia.
To przede wszystkim dlatego, że wierzymy, że wartości, które są tam przechowywane, promowane, wzmacniane, jak uczenie dzieci wartości pracy, jak uczenie czym jest gospodarność, czym jest patriotyzm to wartości godne najwyższego szacunku. I to rodzice mają prawo wychowywać dzieci według swojej wiary, swoich przekonań, bez nachalnego wciskania się przez jakąkolwiek ideologię i jakiekolwiek światopoglądy do domu rodzinnego
— mówił Morawiecki.
Większe wsparcie polskiego rolnictwa
Polski Ład wynika z autentycznego ducha Solidarności
— podkreślił premier Morawiecki.
Jak wyjaśnił, to dlatego w tym programie „obok światłowodów” znajduje się m.in. zobowiązanie do odbudowy Pałacu Saskiego oraz wsparcia polskiego rolnictwa.
To dlatego, obok naszych celów unowocześniania przemysłu, znajdują się cele wsparcia rolnictwa, unowocześnienia polskiej wsi, ale również wsparcia rolników - doprowadzenie w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat do tego, aby polscy rolnicy otrzymywali dopłaty do jednego hektara na poziomie średniej unijnej
— podkreślił premier.
To dlatego podnosimy również dopłaty do paliwa rolniczego. Dlatego po raz kolejny uwalniany rolniczy handel detaliczny i zwiększamy (ten handel - PAP) poprzez promocje spółdzielczości rolnej, promocję produkcji rolnej promocję rolniczego eksportu artykułów rolnych. Wzmacniamy pozycję i to będzie jeden z głównych naszych celów
— mówił Morawiecki.
Podkreślił również, że „polska wieś, polskie rolnictwo, to nie tylko miejsce przechowywania polskiej tradycji i kultury”, ale także „wielki rezerwuar wartości gospodarczych, a także zdrowego trybu życia, zdrowej żywności”.
To wszystko przysłuży się dobrze całemu polskiemu społeczeństwu
— zapewnił szef rządu.
Wielki program inwestycyjny to piąty filar Polskiego Ładu.
My ten program inwestycyjny nadbudowujemy na sile polskich finansów publicznych
— podkreślił premier.
Właśnie po to wynegocjowaliśmy najwyższy możliwy budżet i najwyższy w historii polski budżet z Unii Europejskiej 770 mld zł. To budżet, który będzie pomocny w rozwijaniu wielu celów cywilizacyjnych, w awansie cywilizacyjnym polskich rodzin, państwa polskiego, procesów, które działają w polskim państwie i doprowadzi do jakościowej zmiany życia i poprawy standardu życia dla polskich rodzin
— powiedział Morawiecki.
Niech jego wiarygodność będzie podbudowana tym, że równolegle do tego, co wynegocjowaliśmy z Unii Europejskiej, tworzymy fundusz polskich inwestycji wielkości kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie, fundusz, który w Polskim Ładzie (…) składa się na ok. 650 mld zł w najbliższych 5-7 latach
— oszacował premier.
Dodał, że „jak weźmiemy pod uwagę fakt, że w tych 770 mld jest wsad polski, polskiego państwa, polskich samorządów, to właściwie te proporcie będą wyglądać tak, że większa kwota na inwestycje w awans polskich rodzin będzie ze źródeł krajowych niż ze źródeł europejskich”.
Ale te ze źródeł europejskich są także bardzo potrzebne, bo to one doprowadzą do zasadniczego, cywilizacyjnego awansu polskiej gospodarki i w polskim społeczeństwie
— zaznaczył premier.
„Własne cztery kąty to nie może być luksus”
Premier Mateusz Morawiecki, omówił szczegóły głównych filarów programu. IV filar „Polskiego Ładu” dotyczy budowy mieszkań.
Szef rządu powiedział, że ubiegły rok był rekordowy jeśli chodzi o liczbę - 220 tysięcy - mieszkań oddanych do użytku.
A 5-latka Prawa i Sprawiedliwości to prawie 1 milion mieszkań oddanych do użytku. To prawie ćwierć miliona więcej niż w 5-latce naszych poprzedników
— zauważył Morawiecki.
Premier przyznał zarazem, że rządy PiS w tej dziedzinie osiągnęły za mało.
Ten program, który w pierwszej odsłonie zaproponowaliśmy, nie wyszedł tak, jak byśmy chcieli. Mówię to z otwartą przyłbicą
— dodał.
Dlatego - podkreślił - Prawo i Sprawiedliwość postanowiło przebudować swój program mieszkaniowy.
Dom rodzinny, własny dach nad głową, własne cztery kąty to nie może być luksus. To ciągle marzenie milionów polskich rodzin. Dlatego zdecydowaliśmy się tutaj na rewolucję wolnościową i rewolucję godnościową jednocześnie
— podkreślił Morawiecki.
Na nowy program mieszkaniowy PiS ma się złożyć kilka elementów. Pierwszy dotyczy ułatwień w budowie niewielkich domów. Jak tłumaczył premier, chodzi o to, by budowę domu do 70 m. kw. (w podstawie, z poddaszem mogłoby to być nawet 90 m kw.) można było po prostu zgłosić.
Bez zbędnej biurokracji, bez książek budowy, bez jakiejkolwiek biurokracji. Chcemy w ten sposób promować lokalną przedsiębiorczość, ale także szybkie, modułowe budowanie domów
— tłumaczył szef rządu.
Jak dodał, warunki do postawienia takiego domu musiałyby zostać uwzględnione w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
W tych miejscach, gdzie gminy zwlekają z uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, chcemy (…) wprowadzić zachętę do tego, żeby szybko taki plan uchwalić. Na to również są pieniądze w „Polskim Ładzie”
— mówił Morawiecki.
„Nasza wspaniała Rzeczpospolita musi być inna”
Dzisiaj stoimy przed wielką szansą, stoimy przed wielką szansą, ponieważ zawsze musieliśmy troszczyć się o wolność od opresji zewnętrznej. A dziś możemy zatroszczyć się o wolność do naszych suwerennych, polskich warunków stanowienia o zasadach rozwoju społecznego i gospodarczego, o naszych polskich zasadach. To jest wolność do stanowienia naszych zasad w Polskim Ładzie
— oświadczył szef rządu podczas prezentacji szczegółów programu Polski Ład.
Jak dodał, „i chyba też o tym mówił prezydent Lech Kaczyński, kiedy mówił nam, że „jeśli chcemy, żeby inni traktowali nas jak duży naród, to musimy czuć się jak duży naród”.
Jeżeli chcemy, żeby inni traktowali nas z szacunkiem, to musimy sami mieć szacunek do własnego narodu, do naszego społeczeństwa, do wszystkich jego członków, do wszystkich obywateli
— zaznaczył.
Premier przypomniał też inne przesłanie Lecha Kaczyńskiego, że „warto jest być Polakiem, że to jest fundament patriotyzmu, że dbałość o rodzinę, o oświatę, jest podstawowym naszym obowiązkiem, nas wszystkich”.
Tak. To jest właśnie nasz obowiązek
— podkreślił.
Premier zwrócił uwagę, że „bardzo trudno wchodzi się na szczyt, na ambitne szczyt”.
A im wyżej, tym trudniej, można powiedzieć. Ale właśnie dlatego wyznaczamy sobie taki ambitny cel, który ma nas poprowadzić na szczyt, który będzie - jestem o tym przekonany - fundamentem realizacji marzeń wielu polskich rodzin
— powiedział.
„Musisz być inną, choć będziesz tą samą!” - mówił nasz wspaniały poeta (Adam Asnyk - PAP), w przededniu jeszcze Odrodzenia, mając na myśli Rzeczpospolitą. (…) I my tak samo podchodzimy do dzisiejszych czasów. Nasza wspaniała Rzeczpospolita musi być inna, bo pozbawiona kompleksów, pozbawiona mikromanii, a czasami wręcz niechęci, jaką niektórzy żywią do własnego narodu, do własnego państwa. I musi być tą samą Polską, którą każdy z nas nosi w sercu
— oświadczył Morawiecki.
„Chcemy być w naszym domu sobą”
Dzisiaj jest czas, aby zadać najważniejsze pytania: jaka będzie Polska przyszłości, tych kolejnych pokoleń, tych za 15-25 lat. Czy będzie to Polska naszej polskiej kultury, czy będzie to Polska, w której będziemy pielęgnować nasze polskie zasady
— zaznaczył premier.
Tak, to może być Polska, gdzie możemy pielęgnować nasze polskie zasady. Nie musimy być skazani na przyjmowanie zagranicznych mód, jakiejkolwiek współczesnej urawniłowki
— zapewnił szef rządu.
To może być promocja polskiej kultury, polskich zasad. Polska, gdzie łatwo będzie o pracę - udowodniliśmy, że jest to możliwe
— mówił.
Będzie to Polska, do której Polacy będą chcieli wracać, tu żyć i pracować - dodał premier.
Według niego warto też pytać, czyja będzie Polska - czy należąca do wszystkich Polaków, „bez oligarchii silniejszych, bez możnych, bez tych, którzy potrafią wymóc na państwie różnego rodzaju działania”.
Takiej Polski właśnie chcemy, temu służyć będzie Polski Ład, żeby Polska właśnie taka była
— dodał Morawiecki.
Drodzy rodacy, warto być Polakiem, warto by Polska trwała. Dobrze jest czuć się Polakiem, dobrze jest czuć dumę z Polski
— podkreślił.
Historia nas nie rozpieszczała, ale dzisiaj pierwszy raz możemy rzeczywiście budować w dłuższej przyszłości nasz los, wziąć los we własne ręce. Chcemy być w naszym domu sobą
— dodał szef rządu.
Zaznaczył, że po to jest Polski Ład - żeby wytyczyć szlak na przyszłość, ale jednocześnie odpowiadać i rozwiązywać problemy współczesności, „bo liczy się Polska”.
Dzięki temu, że Polski Ład będzie naszym podstawowym programem, jestem przekonany, że Polska musi stworzyć płaszczyznę nowej nadziei dla dziesiątek milionów Polaków żyjących dzisiaj w kraju, ale także tych, którzy wyjechali i tych, których los pozostawił poza granicami
— ocenił premier.
Polska musi być miejscem, gdzie każdy będzie czuł, że jest jego domem. Polska musi być miejscem, w którym wszyscy będziemy chcieli żyć, chcieli pracować i z którego wszyscy będziemy dumni
— mówił Morawiecki.
Ważne reformy w ramach programu inwestycji
W ramach programu inwestycji szef rządu wymienił sześć obszarów: rozbudowa dróg i autostrad; środki na nowoczesny transport i logistykę; usługi publiczne m.in. świetlice, boiska, domy kultury; szerokopasmowa sieć dla domów, które są jej teraz pozbawione; czysta energia dla odbiorców indywidualnych, ale też miast i przemysłu.
Krok pierwszy to zdecydowana rozbudowa infrastruktury. Już w najbliższych siedmiu latach 2,5 tysiąca kilometrów nowych dróg i autostrad, a do 2030 lub 2031 roku chcemy zakończyć dzisiaj planowaną siatkę dróg ekspresowych i autostrad. Tylko na ten cel w budżecie państwa polskiego zarezerwowaliśmy na najbliższe lata 220 miliardów złotych
— zapowiedział premier.
Dodatkowo rząd skupić ma się przebudowie i modernizacji 50 tys. km dróg krajowych i 15 tys. km linii kolejowych, jak również „wielu tysięcy chodników i dróg rowerowych”.
Drugim obszarem inwestycji - kontynuował premier - będzie logistyka i transport, w tym „nisko i zeroemisyjny, elektryczny i wodorowy”.
Trzecim obszarem są usługi publiczne.
To tysiące nowych świetlic, w tym świetlic na terenach wiejskich. To także boiska. Trzy tysiące zmodernizowanych boisk, ale również bardzo wielkie inwestycje w ośrodki kultury, edukacji, szkoły i przebudowa wielu instytucji państwowych w taki sposób, by lepiej służyły obywatelom we wszystkich miejscach w każdej gminie, w każdym powiecie, w każdym województwie
— wymienił premier.
Kolejnym obszarem jest cyfryzacja.
Doprowadzimy sieć szerokopasmową do miliona domów, które są jej dzisiaj pozbawione. To podniesie ich możliwości, także pracy zdalnej. To unowocześnianie Polski w praktyce
— podkreślił premier.
Wreszcie 5G to prawdziwa rewolucja cyfrowa. To też zadanie, które stawiamy sobie do wykonania w najbliższych latach
— dodał szef rządu.
Piątym obszarem, które wymienił premier są inwestycje w polskie domy, „zwłaszcza na terenach wiejskich i gminach miejsko-wiejskich” oraz finansowanie czystej energii, czyli m.in. współfinansowanie paneli słonecznych.
Mam tutaj na myśli tysiące dróg wodnokanalizacyjnych na tych terenach, które są ich cały czas pozbawione
— wyjaśnił.
Ostatnim, szóstym obszarem inwestycji, ma być ciepłownictwo i czystą energią dla przemysłu i miast.
Dlatego z tych środków, które pozyskujemy z uprawnień do emisji CO2 utworzymy specjalny fundusz na remont, modernizację i budowę nowych ciepłowni w 120 mniejszych i większych miastach
— podsumował Mateusz Morawiecki.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/551014-przemowienie-premiera-w-trakcie-prezentacji-polskiego-ladu