TYLKO U NAS. Czarzasty groził Morawskiej-Staneckiej "odstrzeleniem"? Pawliczak: Neguję brutalny język. Sprawę trzeba wyjaśnić

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” powiedziała, że zadzwonił do niej wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty i mówił, by „przestała łazić po mediach”, bo jeśli tego nie zrobi, to ją „odstrzeli”. „Sprawa jest wyjaśniana. Myślę, że dojdzie do konfrontacji pomiędzy panią marszałek a panem marszałkiem” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.

„To już nie jest sprawa prywatna”

Absolutnie neguję brutalny, radykalny, ostry język w polityce. Natomiast przewodniczący Czarzasty nigdy się do mnie nie zwrócił w taki sposób. W mojej ocenie tę sprawę trzeba wyjaśnić dla dobra naszej formacji. To już nie jest sprawa prywatna, tylko publiczna

— zaznacza posłanka Lewicy.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co się dzieje w Lewicy? Morawska-Stanecka „do odstrzelenia”? Szokująca relacja wicemarszałek Senatu: Zadzwonił do mnie Czarzasty

— Stanisław Janecki: Po donosie Morawskiej-Staneckiej na Czarzastego może nas czekać powszechne kablowanie, a polityki nie da się już uprawiać

Mamy w naszej partii określone standardy, kobiety są w niej bardzo ważne. Wszystkim nam zależy, żeby ta sprawa byłą wyjaśniona do końca. Gdyby się okazało, że to jest prawda, to absolutnie pani marszałek powinna być przeproszona przez pana marszałka z bukietem kwiatów

— podkreśla.

Nie chcę umniejszać tej sytuacji, ale mam nadzieję, że cała sprawa pójdzie w zapomnienie, bo jeżeli te słowa zostały rzucone, to pewnie to było w emocjach

— dodaje.

„Szacunek należy się wszystkim”

Na uwagę, że marszałek Morawska-Stanecka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mówiła, iż nie widzi powodu by się spotkać i rozmawiać z Włodzimierzem Czarzastym o tej sprawie, posłanka Lewicy odpowiada:

Między innymi w tej sprawie dzisiaj będzie odbywać się prezydium. Namawiałabym panią marszałek, żeby mimo wszystko się spotkać, porozmawiać nawet w obecności członków prezydium, wszystko sobie wyjaśnić. Jeżeli potwierdziłyby się zarzuty pani marszałek, to nic nie usprawiedliwia takiego języka. Musimy jednak wiedzieć, czy one rzeczywiście tak było. Szacunek należy się wszystkim, nawet jeżeli nie zgadzamy się co do poglądów. Nic nie usprawiedliwia brutalnego języka.

not. as