Senator Maria Koc, w rozmowie z telewizją wPolsce.pl, opisała fatalna atmosferę zakulisową w trakcie batalii o wybór Rzecznika Praw Obywatelskich. Czy Platforma Obywatelska oraz media wywierają wpływ na senatorów niezależnych? Czy Lidia Staroń może być kolejnym kandydatem na ten ważny urząd?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Senat nie wyraził zgody na powołanie Bartłomieja Wróblewskiego na RPO! Przeciw jego kandydaturze głosowało 49 osób
Żałuję, że przepadła kandydatura Bartłomieja Wróblewskiego, gdyż jest to świetny kandydat, znakomicie wykształcony prawnik, a jednocześnie człowiek o dużej wrażliwości społecznej, który pomaga tysiącom ludzi udzielając bezpłatnych porad prawnych
– mówiła Maria Koc na antenie telewizji wPolsce.pl.
Totalna opozycja ma przekaz odgórny i niezależnie od tego co rzeczywiście myśleli, poddani byli takiej presji, że zagłosowali przeciwko tej kandydaturze. Chodzi także o presję medialną. Wczoraj mieliśmy tego przykład. Jeden z senatorów kajał się na mównicy i przepraszał, że w ogóle rozmawiał z senatorem Wróblewskim. Widocznie ta presja jest tak ogromna, że nawet zwykłe rozmowy z PiS są źle widziane. Jeśli się w ogóle nie rozmawia, to tej współpracy nie ma. Opozycja pogrąża się w swojej totalnej i negującej postawie. Platforma Obywatelska nie wyciąga wniosków. Ta postawa bije w dobro Polaków. Stąd 12 proc. w sondażach dla ugrupowania Borysa Budki
– powiedziała senator z PiS.
Polityczny mur
Zdaniem Marii Koc w Senacie wyrósł polityczny mur.
W poprzedniej kadencji było wiele rozmów. Senatorowie z PO byli chętni do rozmów i dyskusji. Takie spotkania odbywały się w dobrej atmosferze. Często rozmawialiśmy w kuluarach i prywatnie. Spieraliśmy się, ale w konstruktywnej atmosferze. Teraz jest mur i zdawkowe powitania, chociaż i tego brakuje. Tak jakby senatorowie z większości senackiej czegoś się bali. Widać też niechęć. Gdzie jeśli nie Senacie szukać porozumienia? Tutaj jest miejsce do rozmowy
– zauważyła Maria Koc.
Lidia Staroń kandydatką?
Zdaniem Marii Koc spekulacje o kandydaturze Lidii Staroń są obecnie przedwczesne. Jej postawa w trakcie wczorajszego głosowania także utrudnia dyskusję o tej kandydaturze na RPO.
Żadne decyzje polityczne nie zapadły. Za dwa miesiące Adam Bodnar będzie musiał odejść z urzędu i należy wybrać jego następcę. Czy pani Lidia Staroń będzie kandydatem na RPO? Tego dziś nie wiemy. Ja obserwuję prace pani senator Staroń. Jest bardzo aktywna w obronie praw obywateli. Wspiera ich w sądach. Udaje jej się przywrócić sprawiedliwość. Jednak w Senacie oczekiwałabym od niej rzeczywistej niezależności. Jest członkiem koła niezależnego w Senacie, ale głosuje prawie zawsze tak jak chce tego Platforma Obywatelska. Jestem też zawiedziona jej wczorajszym głosowaniem. Pani Staroń musi sobie zdawać sprawę, że pan Wróblewski jest doskonałym kandydatem. Niezależność RPO, podobnie jak każdego sędziego, jest jego wewnętrzną sprawą. Albo jest się odważnym i wewnętrznie niezależnym, który potrafi,w imię sprawiedliwości, walczyć o drugiego człowieka, albo nie. Taką odwaga wykazał się Bartłomiej Wróblewski
– powiedziała Maria Koc.
wb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550903-tylko-u-nas-kulisy-senackiej-batalii-o-rpo