Poseł PSL Marek Sawicki w dość ciekawy sposób podsumował zachowanie polityków opozycji. W rozmowie z Radiem Zet parlamentarzysta dał do zrozumienia, że rząd Zjednoczonej Prawicy przetrwa do 2023 r.
CZYTAJ TAKŻE:
Opozycja ciągle krzyczy i tak, jak te małe pieski podgryza
— stwierdził polityk, pytany o postulaty parlamentarzystów opozycji, którzy po raporcie NIK domagają się dymisji premiera Mateusza Morawieckiego.
Ale trzeba sobie jasno powiedzieć: PiS ma zdecydowaną większość, ponad 240 głosów w Sejmie i będą tym dysponować do 2023
— zaznaczył Sawicki.
Zdaniem byłego ministra, koalicjanci PiS wiedzą, że „nikt nie da im więcej niż Jarosław Kaczyński i „mimo że będą się krzywić i grymasić, to i tak będą go wspierać”.
W rozmowie z Radiem Zet Sawicki odniósł się również do publikacji raportu NIK podczas wczorajszej konferencji prezesa tej instytucji.
Szczególne dziecko PiS, chronione, prowadzone, pobłażane, dochodzi do najwyższej funkcji w państwie i robi to, co – tak wychowany w cieplarnianych warunkach pupil – robi
— powiedział poseł PSL o Marianie Banasiu.
Zdaniem Marka Sawickiego, to dziwne, że NIK potrzebował aż roku na ten raport, ponieważ już przed wyborami prezydenckimi wielu prawników doszło do tych samych wniosków, które ujawnił wczoraj Banaś.
Banaś zostawił sobie jeszcze mały prztyczek, że owszem, składam doniesienie do prokuratury na Pocztę Polską i PWPW, ale nie będę składał na premiera. Niech się zastanowi, bo ja, Marian Banaś, najpierw chronię swoją rodzinę i interesy, a przy okazji zrobię i coś dla państwa
— powiedział w rozmowie z Beatą Lubecką Sawicki.
aja/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550866-sawicki-o-opozycji-krzycza-i-podgryzaja-jak-male-pieski