Leszczyna zachwycona raportem NIK: "Koronny dowód na pisowskie państwo bezprawia"; Soboń: "Wystąpienie było groteskowe"

„Z tego raportu nie wynika, że premier organizował wybory” – powiedział Artur Soboń na antenie TVN24.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Znamy raport NIK ws. wyborów prezydenckich. Banaś: „Organizowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca”

Drugim gościem programu Moniki Olejnik była Izabela Leszczyna z KO. Posłanka komentowała raport NIK, który przedstawił dziś szef tej instytucji. Przekonywała, że jest on dowodem na przestępstwa popełnione przez premiera i ministrów.

Cały raport jest koronnym dowodem na pisowskie państwo bezprawia. (…) dowody na to, że premier Morawiecki, minister Sasin, minister Kamiński, minister Dworczyk, przekroczyli swoje uprawnienia, dopuścili się przestępstwa urzędniczego i to jest jasne

– powiedziała.

Przekonywała też, że Marian Banaś będzie trzymał w szachu polityków PiS, bo sam ma „dużo za uszami”.

Groteskowe wystąpienie

Zdaniem Artura Sobonia z PiS, raport NIK nie wskazuje na błędy premiera ws. wyborów korespondencyjnych.

Z tego raportu nie wynika, że premier organizował wybory

– stwierdził.

Państwo nie mogło dopuścić do tego, że ktoś nie będzie mógł wziąć udziału w wyborach będąc w izolacji

– dodał.

Pytany o wystąpienie Mariana Banasia, odpowiedział:

To wystąpienie było trochę groteskowe, bo NIK zrobił dużą atmosferę, a raport warto przeczytać, bo nie ma tam nic, co by powodowało, że włosy sztywnieją.

Na koniec programu Izabela Leszczyna powtórzyła swoją tezę o rzekomym bezprawiu.

Ten raport jest dowodem na bezprawie w państwie PiS

– przekonywała posłanka KO.

mlyTVN24