”Z całą pewnością tu nie będzie żadnego pogorszenia, natomiast te transfery środków do rodzin będą dokonywane innymi kanałami” - powiedział portalowi wPolityce.pl jeden z polityków PiS, odnosząc się do kontynuacji programu 500+ w Nowym Polskim Ładzie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ważna zapowiedź premiera
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji V4+ COALITION PRO FAMILIA zapowiedział, że „Polska chce wzmocnić jeszcze bardziej rolę rodziny w życiu społecznym”.
Wskazał przy tym, że rząd Zjednoczonej Prawicy, dzięki naprawie systemu finansów publicznych i uszczelnieniu systemu podatkowego, uruchomił program „Rodzina 500 plus”.
Do Polaków popłynęło ponad 140 miliardów złotych. Kontynuację tego programu przedstawimy w ramach prezentowania Polskiego Nowego Ładu już w sobotę
— mówił premier.
Uchylamy rąbka tajemnicy
Jak ustalił portal wPolityce.pl polityka prorodzinna rządu Zjednoczonej Prawicy w ramach Nowego Polskiego Ładu nie ograniczy się jedynie do kontynuacji programu 500+.
Nie sądzę, żeby w tym programie były dokonywane jakieś zmiany. Generalnie to nawet jest w tej chwili pewna powściągliwość w informowaniu o zawartości, z paru względów
— mówi portalowi wPolityce.pl polityk ZP.
Z całą pewnością tu nie będzie żadnego pogorszenia, natomiast te transfery środków do rodzin będą dokonywane innymi kanałami
— wyjaśnia dodając, że na na 90 proc. 15 maja nastąpi prezentacja Nowego Ładu.
Będą nowe programy wsparcia rodzin?
Pytany, czy będą przewidziane jakieś nowe programy wsparcia rodzin, odpowiada:
Przede wszystkim kwestie podatkowe, kwoty wolnej od podatku, te wszystkie zwolnienia adresowane nawet szerzej, ale one będą obejmowały również rodziny z dziećmi, więc to nie musi być zawężone i adresowane wyłącznie do dzieci do 18. roku życia.
Są tam wymienione główne filary, w tym służba zdrowia i inwestycje, jest rodzina jako osobny punkt i tu z całą pewnością to nie będą puste hasła, tylko będą one wypełnione treścią. Cały program jest obliczony na to, żeby w możliwie szybkim czasie – tu w tej chwili ten okres pewnego spowolnienia gospodarczego, który dotknął Polskę w relatywnie najmniejszym stopniu jeśli chodzi o gospodarki unijne – te ogromne środki z Funduszu Odbudowy i w ogóle cały budżet unijny, wręcz najwyższy w historii, mogą być takim silnym strumieniem wspierającym skok cywilizacyjny
— podkreśla, cytując słowa premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
„Te ulgi są tak pomyślane, żeby zwiększyć zamożność grup nie najbogatszych”
Taka jest intencja tego programu, żeby w tej chwili w sposób znaczący przyspieszyć i zacząć nadrabiać tę przepaść rozwojową dzielącą jeszcze Polskę od rozwiniętych krajów Europy. Jest ogromna szansa, że w znaczącym stopniu w tej chwili to zmniejszymy, a to oznacza, że w sposób istotny to się musi przełożyć – zresztą taka jest intencja – na poziom życia, na dochody Polaków i że te podziały wewnątrz kraju, gdzie ciągle mieliśmy te wąskie grupy, pewne elity wysoko zarabiające i tych przeciętnych Polaków pozostających daleko z tyłu. Te ulgi, te zmiany są tak pomyślane, żeby w sposób najistotniejszy zasilić portfele, zwiększyć zamożność tych grup nie najbogatszych
— zauważa.
Z tego punktu widzenia jest to zupełnie nowa jakościowo w sensie zakresu polityka gospodarcza, polityka Prawa i Sprawiedliwości
— zaznacza.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550789-ujawniamy-kontynuacja-programu-500-w-nowym-polskim-ladzie