Prof. Genowefa Grabowska oraz prof. Czesław Kłak, w trakcie debaty telewizji wPolsce.pl na temat reformy sądownictwa, odnieśli się również do kuriozalnego pomysłu Marszałka prof. Tomasza Grodzkiego, który chce wprowadzić poprawki do ustawy ratyfikacyjnej. Ich zdaniem jest to pomysł absurdalny i szkodliwy. Wybitni prawnicy są przekonani, że o żadnych poprawkach do tej ustawy nie może być mowy.
**Mam wrażenie, że pan Marszałek Grodzki się zaplątał i teraz próbuje wykorzystać jakąś ekspertyzę napisaną przez „sześć osób”. Ja pierwszy raz słyszę o ekspertyzie sporządzonej zbiorowo. Na ogół są to raczej prace indywidualne. To ma być powodem odłożenia ratyfikacji. Nikt chyba nie ma jednak wątpliwości, że jest to wybieg polityczny i niesmaczny.
– mówiła prof. Genowefa Grabowska.
Tu mamy jeszcze o tyle dziwną sytuację, w której Marszałek i senatorowie chcą wprowadzać do ustawy ratyfikacyjnej poprawki. Pytam więc do czego wprowadzać będą „poprawki”? Do ustawy? Z treści proponowanych „poprawek” wynika, że chcieliby obłożyć tymi poprawkami decyzję Rady Unii Europejskiej, która właśnie jest przedmiotem ratyfikacji. Tu kłania się prawo międzynarodowe. Rzadko są dopuszczalne jakiekolwiek zastrzeżenia i tylko wtedy, gdy umowa tak stanowi lub prawo traktatowe na to pozwala. Natomiast do decyzji organów międzynarodowych żadnych poprawek się nie składa. To jest pomysł nieprzystający Senatowi. Ustawę ratyfikacyjna albo się przyjmuje, albo się odrzuca
Bez trybu warunkowego
Na kwestie konstytucyjne zwrócił też uwagę prof. Czesław Kłak.
Tutaj nie ma pola do formułowania jakichkolwiek poprawek. Skoro uchwalona została ustawa i ona zawiera dwa artykuły, bo tyle zawierać może, to należy zadać pytanie, czy z punktu widzenia konstytucyjnego można sformułować poprawkę do przepisu, który mówi o wyrażeniu zgody na ratyfikacje i wejściu jej w życie. Każda ingerencja, w któryś z tych dwóch punktów oznaczałaby wyjście poza materię ustawową, a zatem jest konstytucyjnie niedopuszczalna
– mówił prof. Kłak na antenie telewizji wPolsce.pl.
Ratyfikacja nie może odbywać się w trybie warunkowym. Ustawa ratyfikacyjna nie może formułować żadnych obowiązków dotyczących kwestii ratyfikacyjnych, bo ratyfikacja jest aktem międzynarodowym. Przepisy prawa wewnętrznego nie mogą determinować zakresu ratyfikacji, nie mogą wpływać na materię, która jest objęta ratyfikacją. Senat nie powinien procedować żadnych poprawek, gdyż jego rola jest tutaj ograniczona. Polega na możliwości zaakceptowania ustawy przez Sejm lub jej odrzucenia
– dodał.
Hamulcowy Europy?
Prof. Czesław Kłak zwrócił też uwagę, że sprawa ustawy ratyfikacyjnej ma olbrzymie znaczenie dla kwestii całej wspólnoty. Jest to też sprawa ważna z punktu widzenia wizerunku Polski w Europie.
Procedura ratyfikacyjna w różnych państwach trwa, w żadnym z tych państw nikt nie wpadł nawet na pomysł, by formułować jakiekolwiek warunki ratyfikacyjne. To nas stawia w bardzo niekorzystnym świetle. Pokazuje, że jakaś walka polityczna, brak porozumienia między dwoma izbami parlamentu skutkują przedłużaniem się procedury, która tego nie wymaga. Jednocześnie mamy też poczucie, że czas ucieka
– mówił prof. Czesław Kłak.
To kiedy zostanie uruchomiony program pomocowy, zależy od tego, jak szybko we wszystkich krajach UE, ta ratyfikacja nastąpi. Jeżeli my będziemy hamulcowym tego procesu, to będzie to oznaczało, że wewnętrzne polskie spory zakłócają funkcjonowanie Unii Europejskiej. To bardzo niedobry obraz Polski
– dodał.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550647-mocna-krytyka-grodzkiego-i-jego-pomyslu-o-poprawkach