Nieważne, czy świat pędzi żywot spokojny czy też właśnie jesteśmy w trakcie śmiertelnej epidemii. Nie ma znaczenia, czy polska polityka jest w fazie memłania o bzdurach czy na stole leżą wyzwania ważne dla pokoleń. Bez względu na wszystko ludzie TVN i ludzie Michnika zawsze znajdą czas i siły, by zaatakować ochronę osobistą premiera Jarosława Kaczyńskiego i miejsc w których przebywa.
Za nami w tej sprawie wiele takich akcji. Niekiedy ocierających się o pytanie, czy nie chodzi o ułatwienie roboty potencjalnemu sprawcy zamachu. Zdarzyło się bowiem, że podawano informacje, które taki plan by ułatwiły.
Kolejna akcja
Teraz obserwujemy podobną operację. Najpierw TVN, a następnie Wyborcza, dowodzą iż
w okolicach skrzyżowania ul. Mickiewicza i Potockiej przewija się już ponad 40 funkcjonariuszy dziennie.
Sformułowanie celowo nieostre. Co to znaczy „przywijać” się? Może przechodzą, może przejeżdżają.
Próbuje się też atakować dumę policjantów, sugerując, że wykonują jakąś niepotrzebną pracę. To kłamstwo - służą tam, gdzie są potrzebni. Byli w służbach tacy (podkreślam: nieliczni), którzy kiedyś uwierzyli, że ochrona śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego to jakieś zadanie niewarte uwagi. Dziś chodzą w hańbie.
Ale odłóżmy to na bok. Istotą sprawy jest bowiem hipokryzja. Najpierw media związane z obozem III RP pochwalają wszelkie akcje napaści na spokój domu premiera Kaczyńskiego, zachęcają do tego rodzaju aktywności, nigdy nie potępią żadnego aktu przemocy, a następnie biadają nad tym, że potrzebna jest tam ochrona.
Kontrowersje? Zależy u kogo
I stwierdzają iż
temat policyjnej ochrony domu prezesa PiS budzi kontrowersje od początku rządów tej partii.
Zależy gdzie ucho przyłożyć. U marzących o powtórzeniu zabiegu Cyby, pewnie tak. Przypomnijmy - ten zabójca w 2010 roku zamordował w Łodzi działacza PiS (a kolejnego próbował), wykrzykiwał iż nienawidzi PiS a wcześniej próbował na Krakowskim Przedmieściu zbliżyć się do Jarosława Kaczyńskiego.
Natomiast u ludzi, którzy pamiętają o tragedii Smoleńskiej, którzy nie dają przyzwolenia na przemoc i zabójstwa w polityce, taka ochrona jest oczywistym obowiązkiem państwa polskiego i wobec Jarosława Kaczyńskiego i każdej osoby pełniącej funkcje publiczne i realnie zagrożonej zamachem, przemocą, agresją.
Same media biorące udział w tych akcjach chronią się zresztą swoje pałace całkiem serio i nie szczędząc środków.
Naprawdę, z wielu brudnych robót TVN i pism Michnika, ta nakierowana na ściągnięcie zagrożenia na życie Jarosława Kaczyńskiego budzi największe obrzydzenie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550516-z-brudnych-robot-tvn-i-michnika-ta-obrzydza-najbardziej