Konrad Fijołek, wspólny kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa, promował się podczas Dnia Europy na rzeszowskim rynku, gdzie otaczał się flagami Unii Europejskiej. Kiedy jedna z kobiet zapytała go, czy woli unijną flagę od flagi Polski, polityk odpowiedział bez wahania. Jego słowa zdumiewają.

CZYTAJ TAKŻE:

— Tak słodko, że aż mdli! Fijołek zdobył się na wyznanie przed Trzaskowskim. „Czas się do tego przyznać. Na drugie imię mam Rafał”

— Debata kandydatów na prezydenta Rzeszowa. Jak wyglądała dyskusja zorganizowana przez TVN24? Jakie pytania padły?

— Gorąca atmosfera przedwyborcza w Rzeszowie! Ważne deklaracje Leniart, Warchoł krytykuje kandydatkę PiS. KO na tropie kolejnych rewelacji

Fijołek w otoczeniu flag UE

9 maja państwa europejskie świętują Dzień Europy. Tego dnia z okazji do promowania swojej kandydatury skorzystał Konrad Fijołek, kandydat opozycji, który pojawił się na rzeszowskim rynku w otoczeniu unijnych flag.

Przekonywał mieszkańców, że Rzeszów jest miastem „otwartym, tolerancyjnym, zawsze w najważniejszym nurcie Europy”.

Dzięki Unii Europejskiej mamy tu nie tylko środki finansowe, ale przede wszystkim ten przekaz, że jesteśmy jedną europejską rodziną

— oświadczył Fijołek.

Którą flagę woli Fijołek?

Jedna z kobiet obecna na rynku w Rzeszowie zapytała Konrada Fijołka o to, czy „powiedział, że woli flagę Unii niż Polski”. Kandydat opozycji bez wahania odpowiedział na to pytanie.

Jest zbiorowa. Zbiorowość, fantastyczna zbiorowość, mnóstwo pozytywnej energii

— przekonywał Fijołek.

Kobieta dopytała po raz drugi: „Woli Pan flagę Unii niż polską?”.

A co w tym złego?

— odparł Fijołek.

wkt/TT/TVP Info