Onet opublikował krytyczny wobec tego, co rzekomo dzieje się w Wojskach Obrony Terytorialnej, artykuł, którego autorzy piszą m.in. o nepotyzmie, niewypłacaniu pieniędzy, fatalnej jakości szkoleń, a także masowych odejściach żołnierzy-ochotników. Do rewelacji Onetu odniósł się na Twitterze rzecznik WOT płk Marek Pietrzak.
„Wróżenie z kart też jest w cenie!”
5-ty rok budowania WOT, a niektórzy wciąż w znany sobie sposób motywują nas do pracy. Wszystko oparte o wyssane z palca argumenty, a nawet kłamstwa. Szanowni Redaktorzy! Czas na zmianę profesji, wróżenie z kart też jest w cenie!
—napisał.
Odnosząc się do fragmentu, w którym autorzy artykułu piszą o premiach dla członków rodzin zatrudnionych w WOT, rzecznik napisał:
Jeśli prawidłowa jest teza @OnetWiadomosci ze w 7PBOT faworyzowani są pracownicy, którzy są członkami rodzin żołnierzy to powinna to odzwierciedlać lista premii wypłaconych w roku 2020. Zgadnijcie, na których pozycjach są członkowie rodzin żołnierzy.
Doprecyzuję kilka kwestii: prezentowane kwoty to wartości brutto, należy je pomniejszyć o podatek i składkę zdrowotną (w praktyce daje to nie więcej niż kilkaset zł miesięcznie na rękę). Te wartości pokazują sumę premii z całego roku
—wyjaśnił Pietrzak.
Członkowie rodzin żołnierzy zatrudnieni w WOT lub pełniący w nich służbę nie są ani gorsi ani lepsi od pozostałych pracowników i żołnierzy. WOT mamy mechanizm kontroli takich sytuacji
—dodał w kolejnym wpisie.
Oświadczenie rzecznika WOT
Z kolei na stronie Wojsk Obrony Terytorialnej zamieszczono obszerne oświadczenie rzecznika WOT, w którym ten szczegółowo odnosi się do wszystkich zarzutów postawionych w artykule Onetu.
1) Nie jest prawdą, że żołnierze odmawiają służby z powodu niewypłacanych należności finansowych. W WOT nie odnotowano ani jednego przypadku takiej sytuacji. Po raz kolejny prosimy nie powtarzać mitów.
2) Przywoływane anonimowe źródła informacji (w tym materiale ze zmienionymi imionami), w naszym przekonaniu wykorzystywane są jako ucieczka od możliwości zweryfikowania przedstawianych mitów. Większość żołnierzy wyraża przekonanie, że „anonimowe źródła” nie są żołnierzami na co wskazują błędy lub zbyt głęboka niewiedza.
3) W odniesieniu do jak to określono „szerzącego” się w WOT nepotyzmu informujemy, że w opisanej sytuacji ppłk. Tomasza Burzyńskiego zatrudnienie jego małżonki przez dowódcę jednostki miało miejsce w sytuacji kiedy nie zajmował on stanowiska kierowniczego. W przypadku wskazanego w artykule zięcia oficera - w czasie jego zatrudnienia relacja rodzinna nie miała miejsca. Wskazani pracownicy spełnili wszystkie wymagania kwalifikacyjne na stanowiska.
4) W odniesieniu do pomówień dotyczących premiowania członków rodzin dowódców brygad OT, którzy pełnią służbę w charakterze żołnierzy OT (przypadek opisany na podstawie 16 Dolnośląskiej Brygady OT oraz częściowo na podstawie 7 Pomorskiej Brygady OT), informuję, że Dowództwo WOT wspiera takie sytuacje jako najlepsze przykłady przywództwa. W tym zakresie dziennikarze otrzymali szczegółowe odpowiedzi na swoje pytania, z dokładnym opisaniem zakresu zadań za jakie przyznane zostały wyróżnienie, czy awanse. Przywołanie tych faktów z pewnością kolidowałoby z budowanym przez nich mitem. Dzieci dowódcy 16DBOT zostały wyróżnione za 160 dni (córka) i 42 dni (syn) realizacji zadań wsparcia systemu opieki zdrowotnej. Córka i syn dowódcy zostali wyróżnieni jako jedni z 330 żołnierzy OT dolnośląskiej brygady i ponad 600 żołnierzy wojsk operacyjnych, którzy wykonywali podobne zadania. Jedno ze wskazanych przez autorów artykułu źródeł informacji (Bartek – imię zmienione, w rzeczywistości zwolniony ze służby st. kpr. S.) również został wyróżniony nagrodą 3 tys. zł za wykonywanie zadań wsparcia walki z COVID. Członkowie rodzin żołnierzy zatrudnieni w WOT lub pełniący w nich służbę nie są ani gorsi ani lepsi od pozostałych pracowników i żołnierzy. WOT dysponuje mechanizmami kontrolnymi w takich sytuacjach — przywołane wyróżnienia dzieci dowódcy jednej z brygad miały miejsce po zweryfikowaniu ich zasadności przez szczebel nadrzędny.
5) W odniesieniu do absurdalnych zarzutów rzekomego żołnierza WOT o przywołanym przez autorów artykułu imieniu Krzysztof [imię zmienione na potrzeby materiału], informuję, że nie jest możliwe, aby żołnierz ten służył już w trzecim batalionie 9 Łódzkiej Brygady OT, gdyż jednostka ta posiada dwa bataliony. Powyższe jest jednym z wielu przykładów kłamstwa i manipulacji jakiej kolejny raz dopuszczają się autorzy artykułu, wprowadzając w błąd czytelników i manipulując.
6) W odniesieniu do zarzutów dotyczących przydziału broni, (cytowanych za rzekomym żołnierzem 9ŁBOT o imieniu Krzysztof [imię zmienione na potrzeby materiału]), cyt.: „Osobiście posiadam na stanie „swój” dziewiętnasty karabinek bojowy!”, informuję, że zmiana przydziału karabinka jest możliwa wyłącznie w przypadku zmiany pododdziału, w którym żołnierz pełni służbę, w 9ŁBOT nie miała miejsca kilkunastokrotna sytuacja zmiany stanowiska żołnierza, co za tym idzie opisana sytuacja jest mitem. Broń przydziela się rozkazem. Jesteśmy jednak przekonani, że „anonimowe źródło” informacji nie będzie w stanie podać nawet numerów tych rozkazów.
7) W odniesieniu do zarzutów dotyczących zmian na stanowiskach dowódców kompanii lekkiej piechoty (przywoływanych przez tego samego rzekomego żołnierza 9ŁBOT o imieniu Krzysztof [imię zmienione na potrzeby materiału]), informuję, że w 9ŁBOT nie wystąpił przypadek 7-krotnej zmiany na stanowisku dowódcy kompanii. Od 2018 roku (wtedy powstała brygada) wystąpiła jedna zmiana etatowego dowódcy kompanii oraz cztery zmiany na tym stanowisku na innych pododdziałach w ramach czasowego pełnienia obowiązków (po jednym w pododdziale). Przywołana przez autorów artykułu teza nie jest prawdziwa.
8) W odniesieniu do zarzutów dotyczących gogli, które rzekomo nie pasują do pozostałego wyposażenia, informuję, że najprawdopodobniej autorzy mieli na myśli gogle MU-3ADM i problem dotyczy całych sił zbrojnych. WOT go rozwiązało poprzez zamówienie na potrzeby całych sił zbrojnych hełmów HP-05, które gniazdo montażu dodatkowego wyposażenia mają w standardzie.
9) Po obaleniu dotychczasowych mitów przywołanych przez rzekomego żołnierze 9ŁBOT o imieniu Krzysztof, a co za tym idzie ośmieszeniu autorów artykułu, nie zamierzam odnosić się do dalszych pomówień, rzekomo pochodzących z ust tego żołnierza. Po prostu ponownie stawiam tezę, że to „anonimowe źródło informacji” nie jest żołnierzem.
10) W odniesieniu do przywołanego rzekomego niewypłacenia „dodatku instruktorskiego” dla „anonimowego żołnierza WOT” informuję, że przepisy prawne nie przewidują wypłaty takiej należności. Powyższe jednoznacznie dyskredytuje kolejne anonimowe źródła informacji przywołane przez autorów artykułu, a co za tym idzie tezy na których jest on oparty. W tej sprawie odsyłam do Ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o uposażeniu żołnierzy niezawodowych oraz rozporządzenia ministra obrony narodowej z dnia 13 stycznia 2017 r. w sprawie stawek uposażenia zasadniczego żołnierzy niezawodowych oraz dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy niezawodowych, w którym przywołano dodatki przysługujące żołnierzom – ochotnikom.
11) Nie jest prawdą, że szkolenia nie są organizowane, a ich poziom jest fatalny. Autorzy artykułu, na zadane w tym zakresie pytania otrzymali szczegółowe odpowiedzi zawierające wykazy szkoleń od wszystkich brygad OT. Zapewne z uwagi na przedstawione dane nie zostały one zacytowane, gdyż nie wspierały założonej w artykule tezy autora. W odniesieniu do zarzutów o mało intensywne szkolenie w 731 kompanii lekkiej piechoty, informuję, że w 2020 roku kompania zrealizowała dwanaście szkoleń ogniowych. W zakresie pytań jakie dziennikarze skierowali bezpośrednio do brygady, udzielone zostały szczegółowe odpowiedzi, które jednak nie mieszczą się w założonych tezach autorów i rozumiem, że z tego powodu nie zostały przywołane. Ponadto informuję, że 7PBOT w ramach szkolenia ogniowego w swoim stałym rejonie odpowiedzialności wykorzystuje siedem strzelnic spoza resortu obrony narodowej, pięć strzelnic garnizonowych oraz ośrodek szkolenia poligonowego WSpec w Strzepczu. W naszych szkoleniach uczestniczy wielu dziennikarzy — niestety autorzy artykułu nie widzieli ich na oczy. Może warto skorzystać z naszego zaproszenia, które wciąż jest aktualne.
12) W odniesieniu do „pilnowania kolejki do wydawania posiłków przy klasztorze Franciszkanów we Wrocławiu” informuję, że dziennikarze otrzymali wyczerpujące informacje na ten temat, po tym jak skierowali pytania do rzecznika 16DBOT. Niestety opublikowane w artykule cząstkowe informacje na ten temat nie dają możliwości obiektywnej oceny działań. Treść przesłanej odpowiedzi na pytania dziennikarzy: „Żołnierze 16DBOT od początku pandemii w ramach operacji „Odporna Wiosna” jaki i „Trwała Odporność” wspierają wrocławskie jadłodajnie poprzez zabezpieczenie kolejek. Ich działania skierowane są na zapewnienie bezpieczeństwa beneficjentom jadłodajni prowadzonych przez naszych partnerów, szczególnie w kwestii zachowania dystansu społecznego, zakrywania ust i nosa oraz zapewnienia porządku podczas wydawania posiłków. Jadłodajnie w krótkim czasie (około 2 godziny) wydają po kilkaset posiłków każdego dnia (każda z jadłodajni wydaje ich ponad 600). Powyższe działania były prowadzone w ramach operacji pk. „Odporna Wiosna”, zgodnie z Linią Wysiłku pn. „udzielania wsparcia służbom sanitarnym i organom samorządu terytorialnego w zakresie zaopatrywania w żywność i leki osób potrzebujących, w tym osób objętych kwarantanną”, która została określona w rozkazie dowódcy WOT. Działania te były prowadzone na podstawie decyzji MON nr 84/DWOT z dnia 16 marca 2020 r. w sprawie wsparcia przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej działań związanych z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2. Jadłodajnie wrocławskie zgłosiły zapotrzebowanie na tego typu wsparcie i uzyskały akceptację Wojewody Dolnośląskiego, który przekazał zadania do realizacji 16 DBOT”.
13) W zakresie uszkodzonego lub niekompletnego umundurowania (przywoływanego przez tego samego rzekomego żołnierza 9ŁBOT o imieniu Krzysztof [imię zmienione na potrzeby materiału]), informuję, że żołnierze OT, podobnie jak żołnierze zawodowi mają przydzielone umundurowanie na określony czas, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie normami. Żołnierz OT otrzymuje na okres 3 lat: mundur polowy, mundur polowy letni, trzewiki, oraz na okres 6 lat: trzewiki zimowe. Każdy żołnierz OT odpowiada za stan przydzielonego mu umundurowania, a w przypadku jego uszkodzenia ma możliwość jego wymiany w ramach funduszu szkoleniowego i wymiennego.
14) W odniesieniu do odejść żołnierzy OT ze służby, to stanowisko Dowództwa WOT w tej sprawie zostało przesłane autorom artykułu w treści: https://media.terytorialsi.wp.mil.pl/informacje/664902/retencja-zasobow-osobowych-wot-na-przykladzie-roku-2020. Dziennikarze otrzymali też bardzo szczegółowe odpowiedzi na swoje pytania, które skierowali do rzeczników brygad OT, niestety na łamach swojego artykułu zaprezentowali tylko wycinek sprawy. Publikując skalę odejść z 6 mazowieckiej Brygady OT (cyt. „Prym w tym zestawieniu wiedzie 6 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej, z której odeszło 404 żołnierzy”), autorzy artykułu nie wykazali ilu ochotników w tym czasie zasiliło jednostkę (873). Wybiórcze traktowanie przekazanych przez rzeczników brygad odpowiedzi ma potwierdzać założoną przez autorów artykułu tezę, jednocześnie nie daje to pełnego obrazu sytuacji i wprowadza czytelnika w błąd.
15) W zakresie przydziału pistoletów VIS100, informuję, że pistolety trafiają do kolejnych żołnierzy WOT, ale co do zasady nie ma planów uzbrojenia w nie wszystkich żołnierzy WOT. Zupełnie naturalnym jest fakt, że przywołany żołnierz mógł go jeszcze nie otrzymać.
16) W odniesieniu do wypłat żołnierzom OT należności finansowych, a dokładnie dodatku za gotowość bojową, informuję, że zawsze jest on wypłacany niezależnie od innych należności (na przykład za pełnienie służby rotacyjnej). Powyższe wynika z tego, iż należności te są warunkowane przez inne przesłanki prawne. Otrzymanie w danym miesiącu tylko dodatku za gotowość bojową w wysokości 411 zł jest możliwe w sytuacji niewyznaczenia albo odwołania przez dowódcę terminu stawiennictwa.
17) W odniesieniu do informacji na temat zaległości w należnościach finansowych żołnierzy OT 7 Pomorskiej Brygady OT, cyt. „Niewydolność finansowa dotyka nas od zawsze, na dzień dzisiejszy zaległość tylko wobec mnie wynosi 6 tys. zł”, informuję, że powyższe nie jest możliwe, ponieważ żaden żołnierz, wobec którego istnieją zaległości w wypłacie środków finansowych nie oczekuje na wypłaty tak wysokiej kwoty.
18) W odniesieniu do publikacji na „na wewnętrznym komunikatorze WOT – Yammerze, w której upomina się o pieniądze i jest ganiony za to przez oficera”, informuję, że po analizie wpisów nie mogę potwierdzić prawdziwości przywołanych przez dziennikarzy informacji. W WOT nie miał miejsce żaden przypadek zwolnienia ze służby żołnierza za dochodzenie swoich należności finansowych.
19) W odniesieniu do szkolenia prowadzonego przez policjantów i strażaków w 16DBOT - najprawdopodobniej autorzy artykułu mają na myśli szkolenie jakie odbyło się w sierpniu 2020 roku – jego faktycznym celem nie było nauczenie żołnierzy OT posługiwania się pałką wielofunkcyjną lub też jakimikolwiek innymi środkami przymusu bezpośredniego. Głównym celem szkolenia było zapoznanie żołnierzy ze środkami technicznymi oraz przymusu jakie w służbie wykorzystuje policja. Założeniem tego szkolenia nie było nadawanie jakichkolwiek uprawnień żołnierzom, a jedynie zapoznanie ich z zakresem działania oraz możliwościami policji, straży pożarnej, straży granicznej w zakresie ewentualnego późniejszego współdziałania. Żołnierze brygady wkrótce po szkoleniu brali udział w ratowaniu ludzi i mienia mieszkańców dwóch miejscowości pod Dzierżoniowem, gdzie wykorzystali nabyte podczas szkolenia umiejętności, m.in. ze współdziałania ze strażą pożarną. Potem trzy razy żołnierze 16DBOT wspierali poszukiwania zaginionych osób, tym razem wykorzystując doświadczenia wyniesione ze szkolenia z policją.
20) Co do zarzutów o brak wystarczającej ilości wody podczas szkolenia, informuję, że każdemu żołnierzowi przy wykonywaniu obowiązków w temperaturze otoczenia pow. 25°C przysługuje 3 litry płynów w ciągu dnia. W przytoczonych warunkach żołnierze otrzymują swoją należność podczas pobierania śniadania.
21) W odniesieniu do informacji jakoby rzecznicy brygad OT odpowiadając na pytania dziennikarzy podważali moją odpowiedź na pytania jakie w tym zakresie odesłałem w dniu 2 kwietnia br. do autorów artykułu, informuję, że pytania w tym zakresie zostały skierowane do rzeczników brygad OT 35 dni po tym, jak moje odpowiedzi trafiły do redakcji. Ta zwłoka czasowa diametralnie wpływa na kontekst odpowiedzi, nie można ze sobą zestawiać treści tych odpowiedzi w tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Powyższe miało oczywiście na celu manipulację odbiorcami artykułu.
22) W odniesieniu do informacji na temat zaległości w należnościach finansowych żołnierzy OT 9 Łódzkiej Brygady OT autorzy artykułu powołują się odpowiedź jakiej na ich pytania udzieliła rzeczniczka brygady Pani Glińska, cyt.: „nieobecność pracowników Wojskowych Oddziałów Gospodarczych, odpowiedzialnych za wypłaty uposażeń żołnierzy”, informuję, że taka odpowiedź nie została udzielona, powyższy cytat jest kłamstwem.
kk/Twitter/ONET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550426-onet-znow-atakuje-wot-terytorialsi-odpowiadaja