Na pohybel rządzącym! To jedyna dewiza, jaką wydają się kierować politycy Koalicji Obywatelskiej. Okazuje się, że ich postawa przekłada się również na wybór… hot-dogów na stacjach benzynowych. Brzmi absurdalnie? Paweł Kowal udowodnił, że to możliwe.
Poseł sfotografował się na stacji należącej do zagranicznego koncernu, tym samym nawiązując do spontanicznej akcji z zakupem hot dogów na Orlenie. Oczywiście było to nawiązanie a rebours.
Lawina komentarzy w sieci
Warto postawić pytanie, w jakim celu? Żeby nie wesprzeć polskiego kapitału? Żeby symbolicznie postawić na zagraniczny koncern? Nawet jeśli sprawa wydaje się z pozoru błaha, użytkownicy Twittera nie kryli zniesmaczenia.
BP. To ci co zapaskudzili w 2010 Zatokę Meksykańską. Jedna z największych katastrof ekologicznych w dziejach.
Paweł też jest jedną z największych polskich katastrof politycznych w dziejach więc pasują do siebie…
To głupota taka polityka hot dogowa dziecinada . Ale na tyle ich tylko stać
Byłam Pana studentką i szlag mnie trafia jak widzę co Pan sobą teraz reprezentuje. Pozdrawiam.
Stacja BP w Bibicach. Chce zwrócić uwage Euroentuzjascie Kowalowi że Wlk. Brytania już nawet w Unii nie jest. Czyli jeśli ten zakup miał być na przekór Orlenowi to kasa poszła do wrednych Angoli a nie do ukochanych Niemców
Zachowujecie się jak zwykłe pętaki, a nie poważni posłowie. Żenada.
Bycie w opozycji nie może oznaczać bezrefleksyjnego robienia na odwrót. Myślcie no trochę.
Jest się czym chwalić
A skąd paliwo ma BP ?? Z Lotosu albo z Orlenu …
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550410-byle-nie-na-orlenie-kowal-z-hot-dogiem-internauci-punktuja