Sejm przegłosował ustawę ws. ratyfikacji Funduszu Odbudowy i projekt trafił do Senatu. Jak jednak zapowiada marszałek Tomasz Grodzki, Senat nie zajmie się tym projektem na najbliższym posiedzeniu izby wyższej. Stwierdził, że konieczne jest przeprowadzenie szerokich konsultacji ze społeczeństwem, zapowiada też przedstawienie poprawek do ustawy. „To już sprawdzona strategia działania marszałka Grodzkiego w tej kadencji Senatu. W tak ważnej sprawie, nie tylko dla Polski, ale i całej Unii Europejskiej, pan marszałek Grodzki jak zwykle stosuje obstrukcję parlamentarną” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Pęk, wicemarszałek Senatu.
CZYTAJ TAKŻE:
„To skandaliczne zachowanie”
To skandaliczne zachowanie, dlatego że wszyscy eksperci mówią o tym, iż ustawa ratyfikacyjna powinna zostać przyjęta bez poprawek. Tutaj naprawdę nie ma nad czym deliberować, ta ustawa składa się z dwóch akapitów. W pierwszym jest mowa o wyrażeniu zgody na ratyfikację FO, a w drugim data wejścia w życie tej ustawy. Tak się tę ustawę przyjmuje nie tylko w Polsce, ale też za granicą
— podkreśla wicemarszałek Senatu.
Pan marszałek Grodzki nagle obudził się i bardzo chce konsultować Krajowy Plan Odbudowy poprzez poprawki, które zapowiada do ustawy ratyfikacyjnej. Myli w ten sposób dwa zupełnie inne akty prawne. KPO już został złożony w ostatecznej wersji do Komisji Europejskiej, był przez wiele miesięcy konsultowany. Pan marszałek po prostu mówi nieprawdę i z tego co słyszałem, to pan minister Buda nawet rozważa wystąpienie na drogę prawną. Przecież konsultacje KPO trwały bodajże od lutego. Uczestniczyło w nich ponad 5 tys. różnych podmiotów – przedsiębiorcy, samorządowcy, politycy, strona społeczna, związki zawodowe itd. To były bardzo szerokie konsultacje, tylko że akurat Platforma Obywatelska nie miała ochoty brać w nich udziału
— dodaje.
Marek Pęk jest zdania, że działanie marszałka Senatu i tak nie wpłynie na ostateczne rozwiązanie sytuacji.
Myślę, że to działanie marszałka Grodzkiego po pierwsze nic nie da, poza tym, że przedłuży cały proces ratyfikacji o kolejne kilkanaście czy parędziesiąt dni. Przecież ustawa wróci do Sejmu i tam ufam, że większość sejmowa ją wygładzi i doprowadzi do wersji bez poprawek. Ponadto uważam, że takie działanie marszałka Grodzkiego wzbudzi zaniepokojenie na arenie międzynarodowej. Z tego, co wiem, wszystkie państwa, które do tej pory ratyfikowały Fundusz Odbudowy, uczyniły to bez poprawek
— zaznacza.
Zastrzeżenia senatora Jackowskiego
Ratyfikacja Funduszu Odbudowy spotkała się ze sprzeciwem nie tylko ze strony polityków Solidarnej Polski i kilku posłów PiS w Sejmie, ale swoje wątpliwości zgłasza także senator PiS, Jan Maria Jackowski. Argumentuje, że to nie są dawane za darmo pieniądze, a przyjęcie FO oznacza ograniczenie suwerenności i podmiotowości Polski. Wskazuje na uwspólnotowienie długu oraz możliwość nakładania przez Komisję Europejską podatków na Polskę.
Argumentacja prawna senatora Jackowskiego jest błędna. Chociażby minister Szymański wielokrotnie już tłumaczył, że nie mamy tutaj do czynienia z uwspólnotowieniem długu. Jestem też głęboko przekonany, że te instrumenty prawne nie ograniczają suwerenności państw członkowskich. One są przede wszystkim niezwykłą szansą na wyjście na prostą gospodarek europejskich z kryzysu koronawirusa. Sytuacja jest bezprecedensowa i bezprecedensowe są też instrumenty prawne, polityczne, ekonomiczne, które są tworzone, ażeby z tej sytuacji Europę wyprowadzić
— odpowiada na zastrzeżenia senatora Jackowskiego wicemarszałek Senatu.
Senator Jackowski już od dawna wypowiada się we własnym imieniu, a nie w imieniu PiS-u, ale jeszcze będzie czas do namysłu również dla pana senatora. Chciałbym, aby klub PiS-u w całości tę ratyfikację poparł i żeby również do tych głosów odpowiedzialności dołączyło na tylu senatorów obecnej większości, żebyśmy mogli odpowiedzialnie tę ratyfikację przyjąć bez poprawek
— dodaje.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550371-tylko-u-nas-pek-dzialanie-grodzkiego-jest-skandaliczne