Aktor Maciej Stuhr, znany z bardzo krytycznego stosunku do obecnej władzy, w wywiadzie dla portalu Onet m.in. żali się na obecną sytuację w Polsce. W swoich wypowiedziach określa wyborców opozycji jako „bardzo wymagających”, z kolei wysokie poparcie dla PiS-u tłumaczy m.in. „rozdawnictwem”.
CZYTAJ TAKŻE:
„Każdy dzień jest potwierdzeniem moich najgorszych przypuszczeń”
Maciej Stuhr stwierdza, że polska polityka go nie zaskakuje, ponieważ dzieje się dokładnie to, czego się obawiał, gdy PiS przejął władzę w 2015 roku.
W ogóle mnie nie zaskakuje. Właściwie polityka w kraju wygląda tak, jak myślałem, że będzie wyglądać, kiedy sześć lat temu zmieniła się władza. Miałem obawy, że to w tę stronę będzie zmierzać i w tym sensie każdy dzień jest potwierdzeniem moich najgorszych przypuszczeń
— mówi aktor. Stuhr przyznaje, że ma zawiedzione nadzieje.
Mnóstwo. Ale wciąż wierzę, że one są czasowo zawiedzione i że przyjdzie inny czas. On na pewno przyjdzie, pytanie kiedy? Nie wiem, bo się na tym nie znam, a jak mi się wydaje, że się znam, to szybko okazuje się, jak bardzo się myliłem. Opozycja ma mnóstwo problemów, jednym z nich jest to, że mają bardzo wymagających wyborców
— stwierdza.
„Wciąż czekamy na rycerza na białym koniu”
Problem polega na tym, że ktokolwiek się pojawia z jakąkolwiek inicjatywą nie jest na tyle mocny, by pociągnąć za sobą liczące się masy. Wciąż czekamy na rycerza na białym koniu albo na przeformowanie ideałów w polityce. Wydaje mi się, zwłaszcza patrząc na sukcesy partii Zielonych w Niemczech, że nie mamy w Polsce – w centrum i po lewej stronie – propozycji, której moglibyśmy zaufać, poczuć wizję i za nią pójść, z chęcią zmieniania świata. Wie pan, myślę, że ludzie poszliby za bardzo trudnymi słowami: że nie przyjdzie pomoc z zewnątrz, że wszyscy musimy się wziąć do roboty, że musimy dłużej pracować… Rządy ostatnich lat polegały na tym, że państwo zaczęło rozdawać i mówić, że wszystko jest bardzo dobrze, że możemy sobie spokojnie słuchać disco polo i grillować. Chyba trzeba by powiedzieć kilka trudnych słów, ale nikt nie ma na to odwagi
— mówi Stuhr.
Czyżby Maciej Stuhr uważał, że m.in. należy podwyższyć wiek emerytalny, a z kolei z programów społecznych trzeba zrezygnować? W ten sposób opozycja raczej nie przekona do siebie wyborców.
tkwl/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550359-stuhr-zali-sie-na-sytuacje-w-polsce-co-mu-przeszkadza