„Mogę na różne sposoby oceniać wyrok TK, mogę wykazać cały szereg nieprawidłowości, które towarzyszyły wydaniu tego wyroku. Natomiast wyrok został opublikowany w Dzienniku Ustaw” - tak orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. kadencji RPO skomentował Adam Bodnar, który był gościem „Rozmowy Piaseckiego” (TVN24).

Jeżeli nie zostanie wybrany nowy RPO, to z dniem 15 lipca nie mam innej opcji jak pożegnać się z urzędem

— podkreślił.

Patetyczne deklaracje

Bodnar sporo uwagi poświęcił niedawno wydanemu orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny europejski Trybunał uderza w polski porządek konstytucyjny! ETPCz: „Polska naruszyła prawo do rzetelnego procesu”

O tym wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka będziemy się uczyli z podręczników prawa konstytucyjnego

— stwierdził.

Będę cały czas konsekwentnie przedstawiał wnioski o wyłączenie osób, które nie są sędziami TK, a które orzekają

— zapowiedział ustępujący Rzecznik Praw Obywatelskich.

Władze Polski będą robiły wszystko, aby zachować status quo

— zaznaczył.

Nie obyło się bez szyderstw.

Trybunał w Strasburgu i skargi to jest takie swoiste dobro narodowe

— drwił gość TVN24.

Jestem realistą i wiem, że władze będą robić wszystko, co się da, byle Trybunał [Konstytucyjny] dalej służył interesom rządzących

— grzmiał Bodnar.

Krytyka ze strony prezydenta

Ustępujący Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do krytycznych słów prezydenta na swój temat.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda został zapytany o słowa Bodnara. Jaką odpowiedź otrzymał estoński dziennikarz? „Są po prostu antypolskie”

Ja w takich sytuacjach się zastanawiam, czy reagować czy nie. Ja nie mam wątpliwości, że moja praca jest dobrze oceniana przed obywateli

— stwierdził.

Przyjmuję postawę, by nie wchodzić w tego typu słowne utarczki. (…) Wydaje mi się, że przez wiele lat prezydent nie miał kłopotu z tym, że byłem RPO

— mówił Bodnar.

Także prezydent czasami ma niefortunne wypowiedzi

— dodał.

Sprawa zakupu Polska Press

W rozmowie pojawił się również temat zakupu spółki Polska Press przez Orlen.

Obowiązuje postanowienie sądu, nakazujące wstrzymanie wszelkich czynności do dokonania transakcji

— podkreślił Adam Bodnar.

Odnosząc się do sytuacji w Polska Press, gość Konrada Piaseckiego powiedział:

Powstaje pytanie, czy nowi redaktorzy naczelni zostaną wpisani do rejestru pracy. Wysłałem pismo do sądu rejestrowego, wskazałem, że obowiązuje postanowienie o wstrzymaniu transakcji, w związku z tym sąd rejestrowy nie powinien takiej decyzji podejmować.

gah/TVN24