Podczas zdalnego posiedzenia klubu parlamentarnego KO, które poprzedziło głosowanie w sprawie Funduszu Odbudowy, atmosfera nie była najlepsza. Portal Onet informował o tym, że krytyczne wystąpienie wobec obecnych władz partii miał mieć Radosław Sikorski, europoseł PO. Poseł KO, który wziął udział we wspomnianym posiedzeniu, w rozmowie z portalem wPolityce.pl potwierdza, iż faktycznie Sikorski miał mocne wystąpienie. Przedstawia, jakie miał pytania i zarzuty, a także jak odpowiedział na nie szef PO Borys Budka.
CZYTAJ TAKŻE:
„Była taka malutka krytyka, że idealna sytuacja nie została wykorzystana”
To nie była raczej krytyka, tylko takie dopytywanie, dlaczego tak, a nie inaczej. Pytał o rozmowy koalicyjne tzw. demokratycznej opozycji – jak one przebiegały, jak to się stało, że nie doszło do porozumienia opozycji. Była taka malutka krytyka, że idealna sytuacja nie została wykorzystana. Gdy Ziobro mówił, że nie zagłosuje za Funduszem Odbudowy, można było się dogadać z premierem. A tak, to Lewica poszła sama i nic nie ugraliśmy. Sikorski mówił tak – jeśli nasze kierownictwo negocjuje, to dobrze byłoby, żeby te negocjacje tak przeprowadzić, aby nie było rozbicia opozycji
— zaznacza nasz rozmówca z KO, odnosząc się do wystąpienia Radosława Sikorskiego na klubie KO.
„Budka mówił, że Czarzastemu też do końca nie można ufać”
W odpowiedzi Borys Budka miał podkreślać, że Włodzimierzowi Czarzastemu nie można ufać.
Budka mówił, że Czarzastemu też do końca nie można ufać. Lewica już na początku zapowiedziała, że będzie popierać Fundusz Odbudowy i koniec
— podkreśla poseł KO. Jak jednak dodaje, Borys Budka nie był urażony wystąpieniem Sikorskiego.
To była taka życzliwa krytyka i Budka też tego nie odebrał jako jakiejś nagonki, tylko jesteśmy przyzwyczajeni, że Radek mówi szczerze i do bólu. Dla nas nie było to żadnym zaskoczeniem. Osobiście przyjąłem słowa Sikorskiego jako bardzo dobre. Sam mam taki charakter, że nigdy nie owijam w bawełnę i takie wypowiedzi są najlepsze
— mówi.
„Klub trwał długo, każdy mógł się wypowiedzieć”
Klub trwał długo, każdy mógł się wypowiedzieć. Wszyscy wyrażali swoje obawy, czy głosować za, czy przeciw, ale zdecydowana większość mówiła, że należy się wstrzymać
— zaznacza poseł KO. Dodaje, że Ireneusz Raś i Bogusław Sonik mogliby podczas klubu wyrazić swoje stanowisko na kwestię głosowania dot. FO, ale tego nie zrobili. Głos zabrał za to poseł Franciszek Sterczewski, który ostatecznie poparł FO.
Widziałem na ostatnim klubie kolegę z Poznania. On zabrał głos i mówił do nas wszystkich, że on uważa jak uważa, słucha naszych dalszych wypowiedzi, ale jest skłonny zagłosować za Funduszem Odbudowy
— mówi. Podkreśla, że mimo wszystko KO w sprawie głosowania dotyczącego Funduszu Odbudowy wypada lepiej niż klub PiS, ponieważ w przypadku KO tylko 3 posłów zachowało się podczas głosowania inaczej niż zakładało to stanowisko klubu, natomiast w klubie PiS przeciw FO głosowało 20 posłów (głównie z Solidarnej Polski).
Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550050-kulisy-posiedzenia-klubu-ko-znamy-zarzuty-sikorskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.