Kuriozalny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka! Uznał on, że Polska naruszyła prawo do sądu i rzetelnego procesu. Wszystko ze względu na rzekomo niekonstytucyjne powołanie sędziego Trybunału Konstytucyjnego prof. Mariusza Muszyńskiego.
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w sprawie Xero Flor w Polsce sp. z o.o. przeciwko Polsce uznał w piątek jednogłośnie, że doszło do naruszenia art. 6 par. 1 (prawo do rzetelnego procesu sądowego) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie prawa do rzetelnego procesu oraz naruszenia art. 6 par. 1 w zakresie prawa do sądu ustanowionego ustawą. Sprawa dotyczy praw polskiej spółki, która poskarżyła się do Trybunału Konstytucyjnego na przepisy, które doprowadziły do niekorzystnego sądowego rozstrzygnięcia (sprawa Xero Flor w Polsce sp. z o.o. przeciwko Polsce, sprawa 4907/18). Trybunał Konstytucyjny sprawę umorzył, a decyzję podpisał tzw. sędzia-dubler.
Spółka poskarżyła się na to do ETPCz w Strasburgu, dowodząc, że naruszone zostało jej prawo do sądu - podano na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
To pierwsze europejskie orzeczenie stwierdzające, że marionetkowy TK jest organem obsadzonym niezgodnie z prawem
– nie krył zadowolenia przeciwnik polskich reform sądownictwa prof. Laurent Pech.
Powołanie sędziego Mariusza Muszyńskiego kwestionował Adam Bodnar, pełniący obowiązki Rzecznik Praw Obywatelskich.
RPO wskazuje, że zgodnie z europejskimi standardami organ sądowy musi być wybierany w zgodzie z systemem prawnym danego kraju. Dzięki temu bowiem sądy i trybunały są wolne od wpływów władzy wykonawczej. Jak wskazuje RPO – zgodnie ze standardami europejskimi osoba w sposób rażąco niewłaściwie umocowana na stanowisku sędziowskim nie powinna pełnić funkcji orzeczniczych. Sędziowie dublerzy cały czas mogą się obawiać, że prezydent przyjmie ślubowanie pierwotnie wybranych sędziów, nie mogą więc czuć się pewnie. Trybunał został podporządkowany, a władza wykonawcza w efekcie zyskała narzędzie do formalnego legalizowania ustaw przyjętych przez parlament mimo ich widocznych wad konstytucyjnych. To pozwoliło na przyjmowanie ustaw sądowych, których niekonstytucyjność staje się coraz poważniejszym problemem dla Polski i Polaków
– czytamy na stronie RPO.
W wyniku dzisiejszego postanowienia Polska będzie musiała wypłacić właścicielowi spółki ponad 15 tys. zł.
Dzisiejsza decyzja ETPCZ to jawne negowanie systemu sądowniczego w Polsce oraz szokujący przykład instytucjonalnego podważania statusu sędziego polskiego Trybunału Praw Człowieka.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550012-kolejny-europejski-trybunal-uderza-w-polskie-prawo