Prezydent Andrzej Duda powołał w czwartek Radę ds. Społecznych. W ramach tej Rady stoi przed nami nie tylko dyskusja, ale i propozycja tzw. emerytury stażowej; wypracowanie tego rozwiązania będzie, mam nadzieję, dziełem tej kadencji - powiedział prezydent.
Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim mówił, że przed „nami wiele oczekiwań społecznych i wyzwań, które stawia przed nami współczesny świat, a także i nasza ambicja w tym współczesnym świecie jako państwa, jako narodu”.
Prezydent podkreślił, że Polska rozwija się bardzo dynamicznie; zauważył również, że zmienia się w naszym kraju mentalność społeczna „pod względem właśnie tej chociażby (…) wrażliwości społecznej”.
Zwróćmy uwagę chociażby na coraz więcej ludzi nie tylko zainteresowanych, ale przede wszystkim działających w ramach wolontariatu
— zaznaczył.
Zdaniem prezydenta „pandemia koronawirusa pokazała to w wielu przypadkach w sposób niezwykle piękny”.
Ludzie zgłaszali się całkowicie dobrowolnie i bezinteresownie do pomocy drugiemu człowiekowi, czy to poprzez dostarczanie produktów żywnościowych, czy dbanie o to, by seniorzy byli zaopatrzeni w leki
— powiedział.
Podkreślił, że zadaniem na przyszłość jest zapewnienie możliwości realizacji tej potrzeby pomagania drugiemu człowiekowi.
Właśnie choćby poprzez różnego rodzaju regulacje, ale zarazem deinstytucjonalizację różnych form pomocy czy doradztwa. Ale to także i te sprawy bardzo poważne, sprawy chociażby zabezpieczenia społecznego
— powiedział Andrzej Duda.
Prezydent wyraził zadowolenie z tego, że nominację do Rady ds. Społecznych zgodziła się przyjąć prezes ZUS Gertruda Uścińska. Podkreślił, że ZUS „zadania w czasie pandemii koronawirusa wypełnia znakomicie”.
Ja w każdym razie żadnych narzekań na ZUS nie słyszałem
— dodał.
Tu, w ramach tej właśnie Rady ds. Społecznych, przed nami wyzwania, przed nami nie tylko dyskusja, ale przede wszystkim jakaś propozycja tak zwanej emerytury stażowej. Właśnie wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z panią prezes. I to na pewno jest temat, który muszę podjąć, nie mam żadnych wątpliwości
— oświadczył. Podkreślił, że zobowiązał się do tego.
Chciałbym, byśmy to zrealizowali jak najlepiej, jak najrozsądniej, (…) tak, by z jednej strony próbować zaspokoić uzasadnione oczekiwania społeczne, ale z drugiej strony pomieścić się także i w możliwościach, które ma i będzie miał w przyszłości system emerytalny
— powiedział prezydent.
Nie będę ukrywał, że my już nad tym od jakiegoś czasu tu pracujemy z panią prezes, ale wypracowanie tego rozwiązania będzie, mam nadzieję, dziełem tej właśnie kadencji
— powiedział.
Prezydent dziękował podczas uroczystości sekcji ds. społecznych i rodziny Narodowej Rady Rozwoju za pracę w poprzedniej kadencji. Podkreślił, że praca ta przyniosła „bardzo wymierne efekty społeczne przede wszystkim i państwowe”.
Chcę bardzo mocno podkreślić, że była to jedna z tych sekcji w Narodowej Radzie Rozwoju, których działalność rzeczywiście zmaterializowała się na poziomie państwowym, chociażby w formie ustawy o Centrach Usług Społecznych, która dziś jest, działa
— powiedział.
Podkreślił, że ponad 50 takich centrów „już jest i tworzy się w tej chwili w całej Polsce, więc jest to coś, co rzeczywiście zadziałało”.
Prezydent podkreślił, że w tej kadencji postanowił zmienić formułę działania NRR i położyć większy nacisk na pracę poszczególnych grup w ramach NRR niż na pracę Rady jako całości. Prezydent przypomniał w tym kontekście, że powołał już Radę ds. Rolnictwa oraz Radę ds. Ochrony Zdrowia w ramach NRR.
Obecna na uroczystości minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg mówiła z kolei: „Działań, które już zostały zrobione jest bardzo wiele, ale na kolejną kadencję są kolejne wyzwania w zakresie szeroko rozumianej polityki społecznej, a więc wsparcia określonych grup, funkcjonowania pomocy społecznej”.
Przygotowujemy się do dużej reformy w tym zakresie, a więc sugestie, które w ramach Rady będą wypracowane, będą dla nas bardzo ważne
— powiedziała minister rodziny i polityki społecznej.
Zaznaczyła, że „dzięki wsparciu także prezydenta, działania w zakresie polityki prorodzinnej są intensywnie realizowane i nie są zachwiane”. Dodała, że kwestiami rodziny będzie zajmować się oddzielna rada w ramach NRR.
Wyraziła przekonanie, że wspólne działanie prezydenckiej Rady ds. Społecznych z rządem zaowocuje wypracowanie „rozsądnych rozwiązań, które da się przełożyć na konkret”.
Istotne jest to, że rozwiązania, które zostaną wypracowane, będą zaproponowane przez Radę, będą miały szanse na to, by je wdrożyć
— zaznaczyła minister.
Skład Rady ds. Społecznych
W skład Rady ds. Społecznych powołani zostali: jako przewodniczący Rady - doradca prezydenta dr hab. Marek Rymsza, wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik, doradczynie prezydenta: Paulina Malinowska-Kowalczyk, Zofia Romaszewska i Agnieszka Lenartowicz-Łysik.
Do Rady powołani zostali ponadto: pedagog z Uniwersytetu Szczecińskiego prof. dr hab. Barbara Kromolicka; ekonomista, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego dr hab., prof. ucz. Piotr Szukalski; polityk społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab. Ewa Leś; ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu dr hab., prof. ucz. Marek Kośny; członkini Rada Polityki Pieniężnej NBP dr hab. Grażyna Ancyparowicz; prezes ZUS, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab. Gertruda Uścińska; socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu dr hab., prof. ucz. Arkadiusz Karwacki; socjolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu dr hab., prof. ucz. Dobroniega Głębocka; pedagog z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie dr hab. prof. ucz. Izabela Krasiejko; prawnik z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dr hab. Katarzyna Roszewska oraz dr hab. prof. ucz. Bartosz Molik z AWF Warszawa.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549902-prezydent-powolal-rade-ds-spolecznych-czym-sie-zajmie