Jeśli stałe, zorganizowane i zaplanowane negocjacje nie staną się codzienną nową kulturą Zjednoczonej Prawicy, to zamiast nich będą… też oczywiście negocjacje, tyle że wymuszane w atmosferze permanentnej awantury i chaosu.
Trudno bez pewnej dozy ironii traktować aurę towarzyszącą teraz spotkaniom Jarosława Gowina, Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry, jak również poetykę komunikatów wydawanych po tych spotkaniach. Cała trójka polityków to w końcu posłowie, którzy dostali się do Sejmu z tej samej listy wyborczej, razem prowadzili kampanię wyborczą, a teraz na dodatek razem zasiadają w jednym rządzie. Znajomość zwykłej praktyki politycznej kazałaby zatem sądzić, iż każdy z nich niemal codziennie powinien mieć jakieś sprawy do przekonsultowania z pozostałymi dwoma,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549795-kultura-dyktatu-kultura-negocjacji