”Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Borys Budka jest największym przegranym tego wczorajszego głosowania. PO będzie miała gigantyczny problem z wytłumaczeniem swoim dotychczasowym wyborcom, że wprawdzie na sztandarach mają wiele haseł proeuropejskich, ale kiedy dochodzi do istotnego głosowania, możliwe, że najważniejszego pod względem środków, które będą płynęły w najbliższych latach do Polski, wtedy PO kompletnie oblewa test z wiarygodności” - powiedział portalowi wPolityce.pl poseł PiS Jarosław Krajewski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Myślę, że to był bardzo ważny dzień dla Polski i zakończył się on happy endem, ponieważ głosowanie w dniu wczorajszym pokazało, że w polskim parlamencie jest 290 parlamentarzystów, którzy gotowi są do poparcia decyzji skutkującej tym, że w kolejnych latach Polska będzie największym beneficjentem środków europejskich. Będziemy liderem spośród 27 państw jeśli chodzi o środki, które trafią do Polski w ciągu najbliższych kilku lat, bo mówimy o perspektywie od 2021 do 2027 roku. To pokazuje, że te 770 mld zł, które zostały wynegocjowane w ubiegłym roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, będzie bardzo mocnym wsparciem dla środków własnych z budżetu państwa do modernizacji, cyfryzacji, wsparcia również ochrony środowiska, troski o klimat. To będzie szczególnie istotne jeśli chodzi również o bezpośrednie inwestycje, które będą wspierały każdego Polaka i każdy nasz rodak będzie mógł czuć się beneficjentem tych ogromnych środków przeznaczonych na rozwój naszego kraju. Dlatego jest to bardzo dobra informacja, że w polskim parlamencie kontynuujemy tradycję wznoszenia się ponad podziały polityczne, ponad te bieżące spory, które są charakterystyczne dla każdego parlamentu. Myślę, że ta decyzja o poparciu ratyfikacji również ze strony niektórych posłów opozycyjnych to jest dobra informacja, że jest możliwe porozumienie w tych kluczowych dla naszego kraju sprawach
— komentował wczorajsze głosowanie nad ustawą ws. zasobów własnych UE poseł PiS Jarosław Krajewski.
„Borys Budka jest największym przegranym wczorajszego głosowania”
Jednocześnie ocenił, że PO znajduje się obecnie w poważnych kłopotach.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Borys Budka jest największym przegranym tego wczorajszego głosowania. PO będzie miała gigantyczny problem z wytłumaczeniem swoim dotychczasowym wyborcom, że wprawdzie na sztandarach mają wiele haseł proeuropejskich, ale kiedy dochodzi do istotnego głosowania, możliwe, że najważniejszego pod względem środków, które będą płynęły w najbliższych latach do Polski, wtedy PO kompletnie oblewa test z wiarygodności
— mówił Krajewski.
Przypomniał, iż „Borys Budka jeszcze 3 grudnia ubiegłego roku deklarował, że rząd PiS będzie miał pełne wsparcie przy ratyfikacji ze strony KO”.
Ci wyborcy PO, którzy uwierzyli w te słowa, wczoraj mieli możliwość zweryfikowania tych pustych obietnic i pustych haseł ze strony Borysa Budki, dotychczasowego lidera PO
— zaznaczył.
Chociaż myślę, że PO będzie przeżywała gigantyczny problem związany z brakiem odpowiedzialnej decyzji o poparciu tej ustawy. Żadne przesunięcia o dwa tygodnie decyzji ze strony polskiego Sejmu nie będą adekwatne do tego, jak zachowali się posłowie PO, którzy chcieli poprzez wstrzymanie się od głosu i ten brak poparcia ratyfikacji osłabić solidarność europejską. Z punktu widzenia narodowego sprzeciwili się polskiej racji stanu, ponieważ tak jak wspomniałem Polska będzie głównym beneficjentem netto zarówno środków z wieloletniego budżetu UE czyli wieloletnich ram finansowych, jak i Funduszu Odbudowy, który stanowi antidotum na skutki gospodarcze związane z pandemią koronawirusa zarówno w naszym kraju, jak i w całej Europie. Pamiętajmy o tym, że Polska i część branż została szczególnie dotknięta pandemią koronawirusa, dlatego warto powiedzieć, że w ramach tych inwestycji i reform jeśli chodzi o środki z Krajowego Planu Odbudowy, szczególne wsparcie zostanie adresowane dla takich obszarów jak zdrowie, gospodarka i przedsiębiorcy najbardziej dotknięci skutkami gospodarczymi pandemii. Pieniądze trafią również do takich obszarów jak energetyka, środowisko, cyfryzacja, transport, innowacyjność i bezpośrednie wsparcie dla samorządów, które będą mogły dysponować ok. 30 proc. tych środków
— zauważył.
„PO ma dzisiaj gigantyczny problem”
W jego ocenie „PO ma dzisiaj gigantyczny problem i nawet ta większość, którą tworzy w Senacie może przyczynić się tylko i wyłącznie do próby wprowadzania poprawek, które zgłaszała PO w Sejmie”. Podkreślił, że „jeżeli PO chce próbować ratować twarz, chociaż będzie to bardzo trudne zadanie, to powinna zgodzić się na wniosek klubu parlamentarnego PiS, żeby procedować na najbliższym posiedzeniu Senatu kwestię ratyfikacji tej ustawy, którą w dniu wczorajszym przyjął Sejm”. W ten sposób bowiem „wykaże się dobrą wolą, żeby ta sprawa została jak najszybciej poddana pod rozwagę prezydenta Andrzeja Dudy”.
Mamy już zapowiedzi ze strony pana prezydenta, że jest zwolennikiem ratyfikacji. Dlatego myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli Senat nie będzie wstrzymywał prac, nie będzie wydłużał prac nad ustawą do 30 dni, żeby jak najszybciej Polska ratyfikowała tę decyzję i żeby można było uruchomić środki europejskie
— poinformował polityk.
Znam wypowiedzi przedstawicieli KE, że te środki mogłyby zostać uruchomione już w najbliższych tygodniach, czyli mówimy o czerwcu lub początkach lipca. To jest naprawdę bardzo ważna decyzja. Tak jak powiedział pan minister Konrad Szymański, różne środowiska polityczne chciały wyróżnić się od PiS, a PO na złość PiS była gotowa nie poprzeć ratyfikacji, ale tutaj w tej sprawie nie ma zagrożeń, które starała się przedstawiać opozycja, ponieważ kwestia zobowiązań finansowych Polski została bardzo jasno określona i nie ma tutaj zagrożenia jeśli chodzi o kwestię spłaty długów za inne państwa. Myślę, że ta kwestia została jednoznacznie przecięta, a dla osób, które chcą sprawdzić – i namawiam te osoby do tego – zawsze można sięgnąć do tej ustawy przyjętej wczoraj przez Sejm. Tam znajduje się szereg szczegółowych informacji i cała decyzja Rady Europejskiej w tej kwestii. Myślę, że mówimy o pryncypialnych sprawach z punktu widzenia rozwoju Polski na najbliższą dekadę. Te środki, które trafią do Polski w ciągu najbliższych kilku lat, one będą bardzo wymiernie wspierały ten kierunek, który został obrany. Te priorytety, które zostały wprowadzone przez rząd PiS jestem przekonany, że będą bardzo wymiernym uzupełnieniem środków krajowych, które są dedykowane dla polskich rodzin, dla polskich przedsiębiorców. Jestem pełen nadziei, że Polska tak jak do tej pory wykaże się ogromną skutecznością i będziemy jednym z europejskich liderów jeśli chodzi o wykorzystanie tych środków, które przyczynią się do rozwoju i do wzbogacenia polskich rodzin. Myślę, że to jest również ogromna szansa dla Polski jeśli chodzi o zmniejszenie dystansu między Polską a bogatszymi państwami Europy Zachodniej, które nie miały tego doświadczenia kilkudziesięciu lat komunizmu, a my jesteśmy w stanie przy roztropnych rządach PiS doprowadzić do tego, że w ciągu najbliższych kilku lat zniwelujemy tą różnicę, która dzieli nas dzisiaj od tych najbardziej rozwiniętych i bogatych państw UE. I to jest to zadanie, które na pewno musimy stawiać sobie nie tylko na te najbliższe kilka lat, ale myślę, że musimy mówić o tej perspektywie dwóch czy trzech najbliższych dekad
— przekonywał dodając, że „Polska ma ogromne szanse do tego, żeby w tym wyścigu państw jeśli chodzi o zapewnienie dobrobytu swoim obywatelom, żebyśmy mogli piąć się w górę i żeby budować to państwo dobrobytu, które jest również w naszym programie PiS”.
„Kwestia konsekwencji to jest kwestia wewnętrzna władz KP PiS”
Odnosząc się do posłów Zjednoczonej Prawicy, którzy zagłosowali przeciwko ustawie o zasobach własnych UE Jarosław Krajewski stwierdził:
Na szczęście nie mam obowiązków związanych z wyciągnięciem konsekwencji wobec tych osób. Myślę, że ta decyzja należy do kierownictwa klubu parlamentarnego PiS. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że cieszy mnie fakt, że 210 parlamentarzystów KP PiS poparło tą ustawę i przyczyniło się w sposób wymierny do tego ogromnego sukcesu.
Poseł PiS podkreślał, że „kwestia konsekwencji to jest kwestia wewnętrzna władz KP PiS”.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549770-krajewski-budka-najwiekszym-przegranym-glosowania-ws-fo