„W ważnych sprawach czasem trzeba się spierać. Ja sam i posłowie Porozumienia zajmowaliśmy rok temu odmienne stanowisko w bardzo ważnej sprawie jaką była formuła wyborów prezydenckich. Skoro sam sobie przyznaję prawo, żeby zajmować odmienne stanowisko niż reszta koalicji rządowej, to dlaczego miałbym odmawiać tego prawa kolegom i koleżankom z Solidarnej Polski?” - powiedział wicepremier Jarosław Gowin w programie „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Dobra wiadomość dla Polski! Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE
Solidarna Polska przeciwko FO
Gowin pytany przez Konrada Piaseckiego o wczorajsze głosowanie nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy i decyzję Solidarnej Polski, aby głosować przeciwko, powiedział:
Do tej pory Zjednoczonej Prawicy stawiano zarzuty, że głosujemy po jednej linii, że jest dyktat, że jest zdecydowana dominacja jednej partii. Uważam, że pluralizm jest wewnętrzną siłą Zjednoczoną Prawicą, choć podpisuję się pod niemal każdym słowem premiera Morawieckiego.
Rozumiem argumenty tych, którzy uważają, że Europa weszła na drogę ku federalizacji, ale wczoraj te argumenty w sposób niezwykle przekonywujący zbił minister Szymański. Pod jego słowami także się podpisuję
—dodał.
W przypadku Solidarnej Polski były to racje niesłuszne. To rozwiązanie jest potrzebne dla Polski i dla europejskiej gospodarki
—zaznaczył.
Sytuacja w Zjednoczonej Prawicy
Wicepremier pytany o sytuację w Zjednoczonej Prawicy powiedział, że ma nadzieję, że po tym, jak głosowanie ws. ratyfikacji Funduszu Odbudowy jest już przeszłością, teraz „takich ostrych sporów już nie będzie”.
Uważam, że mamy za sobą pewien ważny etap w relacjach w Zjednoczonej Prawicy. Znika istotna oś sporu, sądzę, że do wyborów, które zaplanowane są na jesień na 2023 roku, takich ostrych sporów już nie będzie
—powiedział.
Uważam, że najgorsze mamy za sobą. Muszę panu przyznać, że nie bardzo rozumiem ton desperacji, który przebija przez pańskie słowa. W żadnym kraju europejskim nie jest tak, że politycy, nawet koalicji rządowej, maja się we wszystkim zgadzać. Mówiąc szczerze, dużo więcej troski na miejscu pana redaktora, jako bezstronnego obserwatora sceny politycznej, poświęciłbym kondycji opozycji. (…) Mam nadzieję, że koalicja rządowa wychodzi z fazy wewnętrznych turbulencji
—dodał.
Nie widzę w żadnej partii opozycyjnej wrogów, widzę konkurentów, ale nigdy nie odmawiałem dobrej woli żadnemu z obozów politycznych. (…) Chcę podziękować posłom Lewicy za to, w jaki sposób podeszli do KPO
—powiedział.
Gowin jednocześnie podkreślił, że „wcześniej czy później pewne kwestie związane z umową koalicyjną muszą znaleźć rozwiązanie”.
Przedterminowe wybory?
Wicepremier dopytywany, czy po ostatnim spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim i Zbigniewem Ziobrą, przedterminowe wybory oddaliły się, odpowiedział:
Sam mówiłem o przedterminowych wyborach jako jedynej alternatywie dla scenariusza o wiele lepszego dla Polski, czyli wygaszenia nieporumienień wewnątrz obozu rządowego. W tej kadencji, nie ma możliwości stworzenia żadnego innego stabilnego rządu niż rząd Zjednoczonej Prawicy. Albo zatem my, politycy Zjednoczonej Prawicy odkryjemy na nowo sens tego słowa „zjednoczenie”, albo będzie trzeba się zdecydować na przedterminowe wybory. Dzisiaj się wydaje, ze ten drugi scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny
—powiedział.
W ciągu ostatnich dni spędziliśmy wiele, wiele godzin dyskutując o tym, co pan premier Morawiecki nazywa „nowym ładem”. Nie bardzo mi się ta nazwa podoba ze względu na historyczne skojarzenia, ale jest to bardzo śmiały program refom mających przywrócić pełnię blasku polskiej gospodarce. Myślę, że 95 proc. osiągnęliśmy zgodę, co do tego programu
—poinformował.
Dzisiaj, w tej kadencji lepszej alternatywy dla nas nie widzę
—dodał.
W rozmowie padło również pytanie o wybory w 2023 roku. Czy Porozumienie i Solidarna Polska pójdą na nie razem z PiS-em? Tutaj Gowin powiedział, że musi dojść do wyjaśnienia pewnych różnic między partiami tworzącymi koalicję, ale jak poinformował, taka propozycja ze strony Jarosława Kaczyńskiego padła.
Jeżeli w 2023 roku okaże się, że Zjednoczona Prawica nadal jest formułą polityczną, która ma akceptację Polaków, to wtedy pójdziemy do wyborów razem. Dwa i pół roku w polityce to jest epoka i dzisiaj za wcześnie, aby cokolwiek przesądzać
—powiedział.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549663-gowin-pelen-nadziei-na-polepszenie-sytuacji-w-zp