Poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski zagłosował - wbrew dyscyplinie obowiązującej w jego klubie - za ratyfikacją zwiększenia zasobów własnych UE. Parlamentarzysta wyjaśnia swoją decyzję.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Uważam, że w interesie Polek i Polaków jest to, żeby ten Fundusz poprzeć, żeby Polska przystąpiła do tego unijnego mechanizmu. Nie zgadzam się z narracją, że ten Fundusz będzie pisowskim budżetem wyborczym
— mówi Sterczewski w rozmowie z Wirtualną Polską.
Czy nie obawia się reakcji ze strony kierownictwa Koalicji Obywatelskiej?
Młodzi ludzie z którym mam kontakt, mimo różnych wątpliwości finalnie w przytłaczającej większości była za. W związku z tym, miałem do wyboru albo zagłosować z klubem, albo zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, które widziałem, że są takie, a nie inne
— tłumaczy.
Polityk odniósł się do głosowania również na Twitterze.
Dzięki wszystkim za wsparcie! Praca, którą wykonuję nie należy do najłatwiejszych. Często się człowiek waha, ale dzięki Wam mam szybką weryfikację swoich decyzji. Dzięki z całego serducha!
— napisał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Swoją dzisiejszą decyzję podjąłem w oparciu o konsultacje, które przeprowadziłem na mediach społecznościowych i w licznych rozmowach, dlatego wiedziałem czego oczekują moi wyborcy. To przed nimi odpowiadam w pierwszej kolejności
— podkreślił.
gah/Wp.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549657-sterczewski-wylamal-sie-z-dyscypliny-klubowej-co-teraz