Solidarna Polska jest przeciwko wszelkim decyzjom, które niosą za sobą zagrożenie i ryzyko dla Polski przenoszenia kompetencji państwa polskiego na rzecz Brukseli, na rzecz Komisji Europejskiej czy Parlamentu Europejskiego - podkreślił szef partii, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— TYLKO U NAS. Poncyljusz w „Porannej rozmowie” wPolsce.pl na temat KPO: Nie będziemy głosować „za”
Sejm we wtorek po godz. 16, na dodatkowym posiedzeniu, ma zająć się rządowym projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy.
Jaka decyzja Solidarna Polska
Ziobro podczas konferencji prasowej przed rozpoczęciem posiedzeniem Sejmu podkreślał, że Solidarna Polska jest przeciwko wszelkim decyzjom, które w ocenie jej polityków „niosą za sobą zagrożenie i ryzyko dla Polski przenoszenia kompetencji państwa polskiego na rzecz Brukseli, na rzecz Komisji Europejskiej czy Parlamentu Europejskiego”.
„Nie zgodzimy się nawet o centymetr…”
Wskazywał, że Solidarna Polska stoi na gruncie programu przyjętego w 2014 r.
Jasno powiedzieliśmy tam, że nie zgodzimy się nawet o centymetr o przesunięcie jakiejkolwiek kompetencji władczych czy to w obszarze politycznym czy gospodarczym na rzecz Brukseli
— oświadczył szef SP.
„PO znowu zmieni zdanie, a my jesteśmy konsekwentni i wiarygodni”
To co jest zaskakujące dla mnie w tym splocie rozmaitych wydarzeń, które działy się od grudnia, to raczej to, że przez pewien czas Platforma Obywatelska, która mocno gardłowała, że nieprzyjęcie tego dobrodziejstwa w postaci decyzji szczytu brukselskiego, to jest zdrada państwa, która powinna oznaczać postawienie przed Trybunałem Stanu, nagle o 180 stopni zmieniła zdanie
— ocenił Ziobro podczas konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu.
Jak dodał mówiąc o PO - „to jest partia, dla której wiarygodność znaczy bardzo niewiele”.
W tym sensie sam jestem zaskoczony, że byłem zaskoczony. No, ale zdaje się, że znowu zmienią zdanie, natomiast my jesteśmy konsekwentni i wiarygodni
— powiedział lider Solidarnej Polski.
Dyscyplina w klubie PiS?
Pytany o kwestię dyscypliny ogłoszonej w klubie PiS Ziobro zaznaczył, że „każdy klub ma prawo do prowadzenia własnej polityki”.
Bierzemy to pod uwagę, znamy te informacje i szanujemy takie decyzje władz klubu
— dodał.
Z kolei pytany, czy jego formacja będzie za przerwą i ewentualnym przyjęciem projektu większością dwóch trzecich głosów Ziobro odpowiedział: „Odrobinę cierpliwości”.
Zobowiązania wobec koalicjantów i wyborców
Pytany przez dziennikarzy o komentarz do słów wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, w którym stwierdził, że ci, którzy chcą dobra Rzeczypospolitej powinni głosować za Funduszem Odbudowy, lider Solidarnej Polski odparł, że „koalicja ma to do siebie, że musi łączyć się z różnicami zdań w pewnych sprawach, i tutaj jest obszar, w którym różnimy się, i to nie jest tajemnicą też dla naszych współkoalicjantów, bo przecież na ten temat długo dyskutowaliśmy”.
Ziobro przypomniał, zarząd Solidarnej Polski już w grudniu, podjął i „zakomunikował publicznie” niezmienioną do teraz decyzję, czyli zaraz po decyzji podjętych w Brukseli „o przyjęciu zmian w ramach naszych relacji” w UE. Jak podkreślił, „od tego czasu nic się nie zmieniło”.
Mówiąc o działaniach rządu od tego czasu, stwierdził, że „robił też dużo dobrego, podejmował wspólne przedsięwzięcia w wielu obszarach w bardzo trudnym czasie pandemicznym”.
I w 99 procentach głosowań, jeżeli nie w 99,9 procentach, głosowaliśmy przez ten okres półrocza razem, wspólnie z PiS i Porozumieniem
— zaznaczył. Jak dodał, „proszę zobaczyć, jaki to jest ogromny obszar spraw, które nas łączą i stanowią o naszej jedności”.
Ale są też - jak się okazuje, dzisiejsze głosowanie na to pokaże - takie, które nas różnią
— dodał.
Dopytywany, „czy bierze pod uwagę własny klub (utworzenie klubu - PAP), czy w ogóle nie bierze tego pod uwagę, lider Solidarnej Polski odparł:
My działamy w ramach porozumienia politycznego, i chcemy być lojalnym partnerem. Lojalność i wiarygodność, to są dla nas bardzo ważne przymioty. I jeżeli nie zajdą jakieś szczególne okoliczności, to chcielibyśmy wywiązać się ze swoich zobowiązań i wobec wyborców, i wobec koalicjantów.
Pytany, czy zaskoczyło go wprowadzenie dyscypliny głosowania w klubie PiS, w sytuacji, gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński „zna doskonale” stanowisko SP, Ziobro odpowiedział, że „każdy klub ma prawo do prowadzenia własnej polityki”.
I my to szanujemy, i bierzemy to pod uwagę. I znamy te informacje, i szanujemy takie decyzje władz klubu (PiS)
— oświadczył.
Wyrażamy i wyrażaliśmy w tej sprawie swoje poglądy. Szanujemy naszych współkoalicjantów, naszych kolegów, czasami nawet przyjaciół. Różnimy się, odpowiedzialność za Polskę wymaga też i odpowiedzialnego głosowania
— mówił Ziobro podczas konferencji prasowej.
Rozumiemy, że są takie sprawy, w których możemy głosować inaczej i nasi koledzy też to muszą zrozumieć. My w tej spawie widzimy zbyt wielkie ryzyka dla Polski, abyśmy mogli zmienić zdanie
— dodał.
kpc/PAP/300polityka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549596-jak-zaglosuje-ziobro-i-sp-widzimy-zbyt-wielkie-ryzyka